SOLIS: POCZEKAJCIE AŻ SKOŃCZĘ Z KLICZKĄ
Z zadowoleniem przyjął złoty medalista olimpijski z Aten Odlanier Solis (15-0, 11 KO) decyzję federacji WBC o sklasyfikowaniu go na 3. pozycji rankingu wagi ciężkiej.
- Jestem wdzięczny, że moje zasługi są doceniane w ten sposób.- oświadczył Solis- Jednak bycie trzecim w rankingu to wciąż nie jest to, na co liczyłem, przechodząc na zawodowstwo. Będę nadal pracował, by udowodnić, że jestem numerem 1. Właściwie to jestem przekonany, że tych dwóch gości przede mną (Ray’a Austina i Olega Maskajewa) pobiłbym jednego wieczoru.
Poproszony o skomentowanie faktu, że wielu ekspertów uważa mistrza WBC Vitalija Kliczkę (38-2, 37 KO) za najlepszego ciężkiego na świecie, Kubańczyk odpowiedział:
- Nie obchodzi mnie, co ludzie myślą. Wszyscy, którzy sądzą, że Kliczko jest najlepszy powinni poczekać do chwili, jak z nim skończę. Pokażę, że on też jest tylko człowiekiem i może być znokautowany jak każdy inny pięściarz.
Lecz jak to z kubanczykami bywa, nie chudna.
Pamietam jak usmialem sie widzac Juan Carlosa Gomeza w walce z Vitem. Ja go akurat pamietalem jak rozbudowanego kulturyste.
P.S. Solis to mój ulubieniec. Uważam, że będzie numero uno!
To samo zrobi z Kliczkami w niedalekiej przyszłości .
Jest świetnym bokserem . Oglądałem jego walki ,w tym m.in.z Barretem i gościu ma naprawde super perspektywy.
Trzymam za niego kciuki ...
nie mowie ze z Solisa nic nie bedzie ale gadanie ze gosc ma perspektywy bo oglądales jego walke z Barrettem jest niepowazne,Barrett skonczyl sie dawno temu a w prime to on byl jak walczyl z Wladkiem Kliczko.
pozdro
TeaddyBear mam nadzieje ze zartujesz
ja sie natomiast obawiam ze przewaga sily i wielkosci bedzie zbyt wielka a do tego ta dziwna maniera Adamka do zgarniania w kazdej walce kilku bezsensu ciosow a w ciezkiej to moze byc zabojcze
to nie jest maniera Adamka - przypomnij sobie walki Michalczewskiego, ile on zbierał ciosów! O Włodarczyku nie wspomnę, Goły już w ogóle. Na ich tle Tomek aż tak dużo durnych ciosów nie zbiera - z Banksem o ile pamiętam dostał mocniej 2 razy. Na 8 rund to niewiele. Myślę, że w HW tych ciosów będzie jeszcze mniej, choć wiadomo jeden ładnie wejdzie i do widzenia. Margines błędu w HW jest dużo mniejszy.
- Brawo! Świetny pomysł, poważnie! Mam już nawet miejsce takiej walki. Proponuję windę. Ruszymy z parteru i zanim winda zatrzyma się na pierwszym piętrze będzie po wszystkim - śmieje się Gmitruk.
Sam Sosnowski jest przekonany, że jego pojedynek z Adamkiem byłby dużo ciekawszy niż starcie "Górala" z Andrzejem Gołotą. - I znowu się zgadzam. Byłoby ciekawiej, bo krócej. Szybciej byłbym na kolacji - ironizuje Gmitruk. I dodaje już poważnie: - Dobrze, że Albert chce się bić. Ale on i Tomek to dwa inne pociągi. Jadą w przeciwnych kierunkach.
Walka Adamek - Sosnowski jest więc bardzo mało prawdopodobna. Kto w takim razie skrzyżuje rękawice z "Góralem". Adamek wymienia nazwisko Chrisa Arreola. 28-letni Amerykanin przegrał ostatnio z Witalijem Kliczko, ale wciąż wierzy w niego wielu Amerykanów. Chris ma na koncie tylko jedną porażkę, a 24 z 27 wygranych walk kończył przed czasem.
- Porusza się w tempie pociągu towarowego. Ale silnie bije i jest wytrzymały - ocenia pięściarza Gmitruk.
Jeżeli doszłoby do tej walki to Adamek nie powinien mieć większych problemów z pokonaniem Arreoli. "Góral" jest za szybki dla Amerykanina, a siła jego ciosu też jest imponująca. Wydaje się więc, że Arreola to dobra opcja dla Adamka na drugą walkę w wadze ciężkiej.
Do zin
Nie wtrącaj się jak nie wiesz o czym jest gadka.
Czytaj cała rozmowe jak juz chcesz się wtrącić.
Kolejna "gadka" pewnego siebie przyszłego czempiona. Nudzi mnie to.
chyba wcześnie zacząłes świętować weekend...
TB co to to nie, Michalczewski owszem sporo zbierał na początku, ale Adamek od pozostałych dwuch (Diablo Gołota) powinien raczej uczyć się obrony. Właśnie obrona jest najgorszym brakiem technicznym u Tomaszka
Co do Solisa, to poczekajmy na jego konfrontację z kimś takim, jak Chambers, Powietkin, względnie Haye lub Arreola. Big Brothers to chyba mógłby być za duży problem dla niego na dzień dzisiejszy.
Na Kubie nie ma McDonaldsów, więc się jeszcze jakoś trzymał. Szkoda chłopa.
McDonalds - Kochamy Cię!