MASKAJEW: VITALI MNIE UNIKA
Jeszcze niedawno Oleg Maskajew (36-6, 27 KO) cieszył się przez jakiś czas statusem obowiązkowego rywala dla czempiona WBC wagi ciężkiej Vitalija Kliczko (37-2, 36 KO). Ostatecznie jednak utracił swoją pozycję na mocy decyzji sądu arbitrażowego, do którego ze stosownym wnioskiem zwrócił się Kliczko. Teraz, by otrzymać swoją kolejną mistrzowską szansę, Rosjanin pokonać musi w eliminatorze numer 1 zestawienia World Boxing Councul, czyli Ray’a Austina (27-4-4, 17 KO). Ostatnio Maskajew swoją aktualna sytuację skomentował na łamach rosyjskiej prasy.
- Vitali próbuje uniknąć walki ze mną wszelkimi możliwymi sposobami. Nie wiem dlaczego. Nasza wspólna historia rozpoczęła się jeszcze za czasów amatorskich. Spotkaliśmy się wtedy w ringu- wynik każdy zna, choć Vitali może temu zaprzeczać.- powiedział Maskajew, który w 1991 roku na amatorskim turnieju w Taszkiencie zwyciężył Ukraińca przez poddanie.
Tak samo jak faworyzowany przez większość użytkowników tego forum - Adamek.
Ale i tak mu życzę jak najlepiej i wszystkie jego walki będę oglądał
Pozdrawiam :)
pozdro
Jeszcze co "pyskacza z wysp", czyli RE: do dominiasza... Jeśli nie wiesz czemu naprawdę nie doszło do walki to przestań pisać bzdury albo zacznij intensywniej zajmować się boksem rozumiejąc go nie tylko jako sport ale i biznes. Na początek zbadaj kondycję finansową współorganizatora niedoszłej walki, czyli firmy Setanta.