WINKY: DOBRZE ZNÓW WRÓCIĆ
Łukasz Furman, boxingtalk
2009-10-27
Ronald Wright (51-5-1, 25 KO) dokładnie za miesiąc skończy 38 lat, ale nie zamierza jeszcze kończyć kariery. 11 grudnia popularny "Winky" zmierzy się z Grady Brewerem (26-11, 15 KO) i jak sam mówi, po zwycięstwie liczy na pojedynek z uważanym za króla wagi średniej Kelly Pavlikiem.
- Dobrze znowu wrócić. Walczę teraz z Brewerem, który wygrał drugą edycję programu "The Contender" i to będzie wielkie widowisko dla kibiców, a Grady poważnym testem dla mnie. Mam zamiar boksować w wadze średniej lub junior-średniej, wyżej nie ma mowy.- powiedział były dwukrotny champion kategorii junior-średniej.
STONKA wg. Ciebie Ci którzy zmieniają wagę to kretyni? Masz zacementowane stawy czy jak? Skorą mają możliwości i ambicje jestem jak najbardziej na tak. Lubię jak mniejsi wygrywają z ciężkimi. To takie zaskakujące z reguły.
Podczas obrony prostował palce w rękawicy... niby tak proste rozwiązanie a tak genialne i skuteczne. Polecam Winky hl na YoyT:)
Faktycznie nie doceniany.. ludzie z reguły wolą krwawą miazgę, taka już nasza natura;P
Nie wiem czy rozbicie past prime Trinidada to wielka sztuka... Koleś jest niedoceniany, to prawda...
I nie porównujmy obrony Wrighta i Mayweathera jr, bo Wright walczy zza podwójnej gardy i gdy ona jest naruszona to Wright nie ma juz tak świetnej obrony... Mayweather jr za to bazuje na świetnym refleksie i kapitalnych zasłonach
Generalnie tak nie wolno robić, to zabronione. Winky za to zbierał trochę ostrzeżeń, ale świetnie czuł dystans i ten zajeb..e ciosy proste, idealne w tempo.
Mam nadzieję że zawalczy w niezłym stylu... nie widziałem walki z Hopem.... muszę nadrobić.. koniecznie. Strasznie szkoda było mi go z Williasem, którego polubiłem jak obił facjatę temu pseudo-bokserowi Margarynie...