'THE RING' O GOŁOCIE
"Największym Przegranym" minionego weekendu nazwał Michael Rosenthal z magzynu "The Ring" Andrzeja Gołotę (47-8-1, 33 KO), który w sobotę uległ przed czasem Tomaszowi Adamkowi (39-1, 27 KO).
VIDEO. GOŁOTA PO WALCE Z ADAMKIEM >>
"Przed tą walką wielu z nas zadawało sobie pytanie, czy gabaryty i siła ciosu "Faulującego Polaka" nie będą stanowić zbyt dużego wyzwania dla jego mniejszego rodaka. Zadziwiło nas, że przegrał w nieco więcej niż cztery rundy."- czytamy w wersji on-line "Biblii Boksu"- "Prawdopodobnie powinniśmy już wcześniej wiedzieć, że tak to się skończy. Adamek to wspaniały zawodnik i prawdziwy twardziel, podczas gdy Gołota w wieku 41 lat jest już tylko kolejnym wypalonym byłym pretendentem do mistrzowskich tytułów, próbującym jeszcze zarobić na swoim nazwisku. Gołota dostarczył nam wielu ciekawych chwil podczas swojej długiej kariery. Pewnie mógłby jeszcze trochę poboksować w Polsce, ale po walce powiedział, że to może być już koniec jego kariery. To całkiem dobry pomysł."
Pozdrawiam
co osiagnął?? z kim on sie bił?? jak narazie jedynym konkretnym przeciwnikiem był Dawson, Czy adamek zapewni wam takie emocje jak Gołota z Bowe??? wiadomo, ze nie, chłoapczyna moze i dobry ale swojej byłej wadze, w ciezkiej nie da sobie rady, zobaczycie, w dodatku jest wieśniakiem po którym widać to odrazu, chłopek ze wsi wszedł na salony i odrazu nachapać hajsu sie chce, słoma z butów wystaje, te gatki o hajsie, dajcie spokój z takim "mistrzem"
sam jesteś k... wieśniakiem. Jak mnie takie komentarze gówniarzy leczą. Przestańcie w końcu obrażać ludzi!
chyba w twoją dupę
nawet wczoraj pisalem ze wkur..ia mnie zachowanie Tomka ale nie mozemy Polacy sami siebie gnoic miedzy soba bo wtedy nigdy inne narody nie beda nas szanowaly jak sami siebie nie bedziemy szanowac
Data: 27-10-2009 10:55:58
co osiagnął?? z kim on sie bił????
Ciuny ty jesteś głupi czy na takiego się tylko kreujesz ?!?!
Bił się z najlepszymi w swojej kategorii wagowej, jak byś nie widział...
i skończ te swoje prowokacje poparte głupota bo jako kibic Andrzeja tylko psujesz wizerunek Andrzejowi i jego kibicom...
Masz święta racje, po walce stulecia komentarze siegnęły dna, nigdy wcześniej nie było tu takiej złośliwości i chamstwa...
Dawniej można było poczytać ciekawe rzetelne opinie kibiców boksu, a teraz jakaś chora rywalizacja między kibicami Tomka i Andrzeja, jeden odchodzi na emeryturę inny jest na topie i jakieś chore dzieci neo robią nie potrzebna rywalizację...
Sugeruje aby redakcja zaczęła ostro działać bo przez tą atmosferę serwis traci klimat !!
Pozdrawiam i życzę Ci dużo zdrowia...
Wiedziałem ze Adamek wygra - ale nie myslałem że tak efektownie,
tęsknimy za młodym Gołotą,ale to już nigdy nie nastąpi !
Ale też uważam ze Gołota został okradziony z tytulu w walce z Byrdem oraz z Ruizem !
Należał mu się pas ale jak ktoś napisał że w boksie jest za dużo biznesu !
,,Kończ waść wstydu oszczędz" !
P.S był tez pudziana brat z kumplami po sterydach szukali najmana a ten gdzies zniknal i wrocił na walke wieczoru :)
A tak na poważnie to sędzia miał obowiązek zatrzymać walkę w momencie jak butelka wpadła na ring, nie zrobil tego bo bal się, że zmarnuje szanse Adamka na zakończenie pojedynku. Drugą sprawą jest to, że nokdaunu w pierwsze rundzie nie było bo Adamek go popchnął (czego pan sędzia równiez nie zauważył). Reasumując, pan sędzia był niedowidzący lub stronniczy, jedno i drugie go dyskwalifikuje.
A tak na poważnie to sędzia miał obowiązek zatrzymać walkę w momencie jak butelka wpadła na ring, nie zrobil tego bo bal się, że zmarnuje szanse Adamka na zakończenie pojedynku. Drugą sprawą jest to, że nokdaunu w pierwsze rundzie nie było bo Adamek go popchnął (czego pan sędzia równiez nie zauważył). Reasumując, pan sędzia był niedowidzący lub stronniczy, jedno i drugie go dyskwalifikuje.
-Po drugie nie słyszałem jeszcze odpowiedzi na zasadnicze pytanie - dlaczego sędzia nie dopełnił swych obowiązków i nie zatrzymał walki w momencie gdy no ringu wpadła butelka? Ślepy był? Nie widział? Jak Adamek popchnął Gołotę przed upadkiem w pierwszej rundzie też nie widział?
Stary wiecej luzu.Ja tez kibicowealem Andrew w tej walce, ale on ja przegral na wlasne zyczenie.Jak on sie do cholery przygotowal 116 kilo? Co to mialo byc? Do tego niesprawna lewa reka,brak pomysly na walke.Co on myslal ze Adamek zwieje z ringu po tym jak Goly zmarszczyl usta? I to zenujace polowanie na jeden cios z prawej.Tylko 3 runda w miare wyrownana.Sedzia to mu tylko meki skrocil,dla mnie to tez bolesna prawda
ps gdy wychodził pan do walki ja pierwszy krzyknąłem głośno"ANDRRZEJ
" a pan uniósł wtedy w górę prawą rękę, pozdro zawsze wierny kibic seweryn
wyrówcisz się? NIE
a teraz zrób tak, poproś kogoś żeby Ci zasadził petardę na szczękę i niech cie tylko delikatnie dotknie jak będziesz i tak już się osuwał na glebę, wywrócisz się? TAK
widzisz delikatna różnicę?
Uważam, że Gołota zasłużył na to aby w toczonej na ojczystej ziemi pożegnlnej walce być traktowany sprawiedliwie. To co się stało to hańba, która Adamka będzie ścigała aż po grób.
albo tyle nad tym myślałeś że sfiksowałeś albo dzis zapomiwałeś wziąć leków
gdyby sędzia nie przerwał to mogłaby się stać krzywda Andrzejowi nie pomyślałeś o tym ? mysle że do końca 5 rudny Gołota leżałby jeszcze 2 razy, a w następnych mógłby odnieść obrażenia któy zrobiły by z niego roślinę, fajnie że kibicujesz Endriu albo co to za kibic jak źle życzy idoli
panie Andrzeju proszę się nie martwić- to nie pan był tak słaby - tylko Adamek był bardzo mocny, trzeba zżucić wagę do 105kg, wyleczyć rękę i może zdaży się cud:) taki jak np. Foremanowi. przecież na pewno nie zapomniał pan jak się boksuje do licha! ale trzeba trzymać wagę między walkami nie 123 tylko 115 kg!!! ja jestem pana wiernym kibicem i dla mnie jest pan mistrzem, oszukanym w walce z Ruizem! przecież nikt go nie powalił na deski tylko pan,
ps gdy wychodził pan do walki ja pierwszy krzyknąłem głośno"ANDRRZEJ
" a pan uniósł wtedy w górę prawą rękę, pozdro zawsze wierny kibic seweryn
Brawo. Takich kibiców każdy by chciał mieć.
Ja niestey nie mogłem być na gali, ale zajebiście że więcej było fanów Gołoty i to ich było słychać na walce w tv. Pełno też było po walce jak Andrew wychodził, dzięki za "Andrzej, Andrzej..." to było wielkie z waszej strony, Jak bym w tym miejscu był to bym krzyczał najgłośniej.
Pozdrawiam.
Data: 27-10-2009 10:18:22
Papież Gołota i Wałęsa
Gołota Papież i Wałęsa
dziś to nawet nie wiemy, czy Adamek jest w stanie wygrać z kimś
liczącym się formą a nie nazwiskiem (Gołota). Znalezienie kogoś "z na zwiskiem", do pierwszej w tej wadze walki, było najbardziej prostą i zarazem prymitywną formą promocji Tomka, gdyż tym kimś okazał się nasz sławny rodak. Skoro Adamek się nikogo nie bał to można było zacząć od walki z TUA i poczekać do lutego ....No cóż ale z panem TUA (nie mylić z TUI) to deskowanie było bardzo realną opcją i zarazem
początkiem końca marzeń. Prosto się mówi: "jak się chce osiągnąć
sukces i ma się w niego wiarę to droga jest prosta i otwarta". Natomiast ja (Tomek chyba kariery Andrzeja nie śledził), nauczony doświadczeniem, wiem jak dużo czynników stanęło na tej dordze Andrzejowi Gołocie i mimo, że pas miał już w ręku to mistrzostwa pozbawiono go przy zielonym stoliku.
Droga Tomaza Adamka do ewentualnego mistrzostwa, jest tak długa i zależy o tyly pozaringowych czynników, że na dziś nawet jej początku jeszcze nie widać ostro, jest tylko rozmyty jej kontur. Trener Gmitruk (ponoć fachowiec ?) opowiada "brednie" o "115kg mięśni" i padających drwalach ze wschodu, jednocześnie zapominając, że w faktycznie to jeszcze nie za głeboko weszli w "morze" zwanege HW a już widzą siebie na mieliźnie. Gmitruk to był raczej trener dobry na "niepełnosprawnego" Andrzja Gołotę i sądzę, że by
wygrać tą walkę przygotowywał Tomka solidnie taktycznie i cieżko pracując na trningach ponad rok czasu. Zdumiewa mnie fakt, że oni wyzwali Gołotę na pojedynek dopiero tydzień po bardzo poważnej
kontuzji ręki. Dlaczego nie zrobili tego tydzień przed przed walką a Austinem ? Czy gdyby nie tak poważna kontuzja (odprysk kości łokcia, zerwane mięśnie, długa przerwa z karierze Andrzeja) to czy ta walka by wogóle się odbyła ??? Gołota z roku 2008, Gołota oburęczny, ważący 110 Kg, Gołota bez długiej przerwy w treningach (do lipca 2009) raczej by się obić nie pozwolił. To by była walka pokroju Gołota vs Mollo. Takiego Mike Mollo to Adamek mógł sobie wlaśnie wyzwać na
ring i h.u.j. wie czy by go znokautował ! ale Mollo nie ma
nazwiska .... a to było b.ważne. Polacy to jednak dziwny naród :) naród promujący się własnym kosztem ! Fakt wykorzystania Andrzeja Gołoty mnie boli nbajbardziej, bo Gołota odmówić Adamkowi nie potrafił i chciał go jedą ręką bić za te "dziwki" ! Pozdrawiam Serdecznie !
Ja myślę, że jak da się tą rękę zrobić na sprawną, to pójdzie na reważ z Adamkiem np za np rok ... to sprawa honoru nie kasy była dla Andrzeja :)
"Polacy to jednak dziwny naród :) naród promujący się własnym kosztem ! "
CO ZA BREDNIE! Ludzie, jak macie klepać takie bzdury, to lepiej w ogóle nie zabierajcie głosu. NAród promuje się własnym kosztem - to najgłupsze zdanie jakie czytałem w tym roku. Biedny ten Gołota, taki biedny. Rzygać się już chce od tego użalania się nad Gołotą. Jest dorosłym facetem, lekceważył Adamka, myślał, że pokona go posturą i groźnym spojrzeniem. A tu lipa - w sumie dobrze, że w końcu ktoś Gołocie, mam nadzieję, wybił boks z głowy. Pozdrawiam.
Liczę na szybką rehabilitacje Andrzeja i pojawianie się na ringu w dobrej 110kg szybszej postawie. Mam wrażenie, że jak się Tomek obstuka w wadze ciężkiej być może pojawi się forma rewanżowa z Andrzejem, (ale nie w Polsce).
Postawa kartoflanych kibiców mnie po prostu przeraża.
Jak Andrew odchodził w cień lata temu to wiedziałem, że wróci i obije jakiegoś frajera.
Wielka strata dla boxu, będzie go brakować ... :(
Andrew wbrew temu co myślą i piszą "ludzie" to jest inteligentny facet, on dał się lubić ... nawe jak przegrał to się dało przeżyć bo wiedzieliśmy, że znów będzie wspinał się w górę i tym nas urzekł !
Jak czytam ostanie obelgi o tym, że Andrew to np. "tępak" "mózg ma niesprawny" "błędnik uszkodzony" "że to w zasadzie bezmózgowiec" " i że nie umie się wysłowić" bo kosa się w kieszeni otwiera bo to, że ma problemy z jąkaniem się przecież nie oznacza, tego co te "barany" sądzą, po angielsku Andrew mówi bardzo płynnie ! Zresztą jak można tak mówić o człowieku co tyle zrobił dla polskiego boxu, był pionierem, zaczynał od zera i ze złą przeszłością i do tego nikt poza Piotrowski nawet mu ręki podać nie chciał .... ach .... Adamek to jest wprowadzany na salony jak objawienie stulecia w porównaniu do tego co maił za drogę Andrew.
Ludzie z czasem to zrozumieją, zrozumieją jak .... Adamek ich zawiedzie, bo są ogromne oczekiwania "po sobocie". Te oczekiwania nie mają wprawdzie realnego uzasadnienia ale jak to powiedział Bonie "chciałeś Grzesiu rower to pedałuj" !
Ludzie ogarnijcie się! Schowajcie zawiść, przejrzyjcie na oczy i nie róbcie z Andrew matki Teresy, bo to jest żałosne i głupie. Facet dorobił się na boksie, a i tak wielu będzie go postrzegało jako biednego, skrzywdzonego, oszukanego Andrzejka, którego trzeba głaskać po główce. Ale jak pisałem wcześniej mnie to nie dziwi. Gołota jest podobny do wielu Polaków z całym swoim beznadziejstwem. Dlatego tak wielu ma kibiców "mimo wszystko". Ja też mu kibicowałem i uwielbiałem go, jako boksera Polaka. Teraz czas na emeryturę.
Nie potrafimy tak po prostu patrzec na "denne" komentarze tych którzy nie przeżywali jego walk jak prawdziwi kibice. Byc moze to z tąd to "głaskanie" i bezradność.
Chciałbym usłyszec informacje o odzyskanej formie Andrzeja itd. i ostatnim pojedynku choćby z kelnerem.
do mnie bijesz? Bo jeśli tak to g... o mnie wiesz i się nie wypowiadaj.
Agabis, cyt.: "no tak ale komu mam teraz kibicować ? mam kibicować "kozakowi" co ma za idola ma ojcowa rydzykowa "
Agabis, ja mialem ten sam problem. Jeszcze parę dni temu myślałem , że jak Andrzej przegra to nie będzie komu kibicować, ostatnio zweryfikowałem ten pogląd i doszedłem do wniosku, że będę kibicował każdemu, który zbije Adamka. Nie obchodzi mnie, że Adamek jest polakiem bo nie muszę przecież kibicować każdej mendzie, tylko z tego powodu , że jest tej narodowości co ja. Pokładam też spore nadzieje w Wawrzyku, ten facet bardzo dobrze się zapowiada.
MAXIMVS gdybym był bokserem nie chciałbym, abyś Ty, Waden, Agabis i inni, mi kibicowali. Waliłbym takich kibiców. Adamek też zapewne ma was głęboko w jelitach. A wy się zachowujecie jakby wasze zdanie było TAAAKIEE ważne, jakby ktokolwiek się z nim liczył, jakby komukolwiek zależało, żebyście kibicowali czy nie kibicowali, cokolwiek. Jesteś zwykłym prostym kibicem, pogódź się z tym. Sam jesteś menda, odj...b się od Adamka, bo naprawdę robisz się żałosny, nudny i smutny.
Zobaczymy czy "kibice" Adamka będą mu krzyczeć "Tomek, Tomek ..."
jak zaliczy lanie od kogoś. Zobaczymy gdzie wtedy będziecie. Piszesz że takich kibiców to bś nie chciał mieć. Obejżyj jak Gołota wychodzi z hali po walce z Adamnkiem. To my! Kibice!
Ty nazywasz go mendą uważam, że zupełnie niezasłużenie.
jak zaliczy lanie od kogoś"
kibice krzyczeli "Gołota, Gołota", po tym jak nie tylko dostawał lanie, ale kompromitował się na całej linii.
Moim zdaniem Tomek nigdy się tak nie skompromituje. A jak dostanie lanie - trudno, to jest sport, to jest boks. Raz się wygrywa raz się przegrywa. Zapewniam cię że po porażce nie odwrócę się od Adamka, tak jak nie odwróciłem się nigdy od Gołoty.
O tym pewnie zapomniał - "nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu".
Określenie, ze nigdy sie nie skompromituje jest jak strzał w lotto - taka albo nie. Będę kibicował Tomkowi ale długa droga przed nim za nim osiągnie poziom Andrzeja. Kibicowałem Gołocie mając naście lat i kibicuję nadal mając 30 parę.
Nazywanie Tomka gnidą to lipa. Panowie może to straszne ale umarł Król, niech żyje Król.
Jak dotąd nie byłem złosliwy choć przed walką kazdemu przeciwnikowi zwycięstwa Gołoty wbiłbyś nóż.Ale dalej nie będę złośliwy tylko wytłumacz proszę jak zinterpretować Twój poniższy post:
"Autor komentarza: MAXIMVS Data: 25-10-2009 09:51:12 Gołota utracił swe atuty, jest tak koszmarnie wolny, że nie wygra już nikim. Obecnego Gołotę znokautałby nawet Jeremy Beates.
Andrzej nigdy więcej nie powinien wychodzić do ringu, bo stanie się (dal niektórych jest) Violettą Willas polskiego boksu.
APELUJĘ DO WSZYSTKICH LUDZI SZANUJĄCYCH ANDRZEJA GOŁOTĘ - NIE KUPUJCIE BILETÓW NA JEGO KOLEJNE WALKI. KUPUJĄC BILETY ZACHĘCAMY GO DO NASTĘPNYCH POTYCZEK, I STAJEMY SIĘ WSPÓŁODPOWIEDZIALNI ZA AUTODESTRUKCJĘ DOKONYWANĄ PRZEZ TEGO NIEODPOWIEDZIALNEGO CZŁOWIEKA.
W tym miejscu następuje kres mojej wieloletniej przygody z Andrzejem Gołotą. Pora na koncentrację na własnych sprawach. Z tego powodu, osobiście dostrzegam jakiś pozytyw, Andrzej zbytnio odrywał mnie od własnych obowiązków, absorbując swoją osobą. Moja pasja boksem zaczęła się od Andrzeja Gołoty i wraz z nim się kończy choć w mym sercu na zawsze pozostanie mistrzem. MAXIMVS kończy swoje nadawanie, dziękuję przy tym twórcom strony bokser.org za umożliwienie dyskusji i wymiany poglądów na tym najlepszym polskim forum, natomiast forumowiczów żegnam i przepraszam jeśli w czasie burzliwych polemik kogoś uraziłem.
Ps. Niezapominajku, ty chyba jesteś jasnowidzem, bo idealnie wytypowałeś przebieg walki. Potwierdziła się twa wizja zakończenia walki po czwartej rundzie i to, że Adamek nie cieszył się jeszcze po nokdaunie."
Dziś widzę,że odzyskałeś dawny wigor i znowu zaczynasz obrażać Tomka a to Twój kolejny pajacyk z dziś:
" Agabis, ja mialem ten sam problem. Jeszcze parę dni temu myślałem , że jak Andrzej przegra to nie będzie komu kibicować, ostatnio zweryfikowałem ten pogląd i doszedłem do wniosku, że będę kibicował każdemu, który zbije Adamka. Nie obchodzi mnie, że Adamek jest polakiem bo nie muszę przecież kibicować każdej mendzie, tylko z tego powodu , że jest tej narodowości co ja. Pokładam też spore nadzieje w Wawrzyku, ten facet bardzo dobrze się zapowiada."
Te posty tylko utwierdzają mnie w przekonaniu,że masz z 1000 kompleksów,pewnie dopiero jaja Ci zaczynaja obrastać i walczysz dzielnie z opryszczką na twarzy.Każdy już sobie odpuścił Ty dalej walczysz z wiatrakami.Powinieneś zmienić ksywe z MAXIMVS na DON KICHOT.Serio nie chce Cie obrazić bo mógłbym jeździć na Tobie jak po kobyle bo porazkę Gołego traktujesz dosłownie jak osobisty dramat i to jest Twój słąby i czuły punkt.Więc daj juz spokój bo to co piszesz już nawet zwolenników Gołoty musi niesmaczyć...
Co do mojego tekstu z 25.10 to przytoczę stary slogan - "tylko krowa nie zmienia pogladu". Wraz z klęską Gołoty nie umarł boks. Myslę , że teraz można kibicować np. Włodarczykowi, Wawrzykowi oraz przeciwnikom Adamka.
Razi, to przede wszystkim Adamek sobą. Co to kur.. to że go nie lubie (mniej więcej od walki z Bellem) to znaczy że mam kompleksy?
Muszę lubić Adamka bo inaczej jestem zakompleksiony? Ch.j prawda!
Po prostu nie lubię prostaków i buraków, a przynajmniej ludzi którzy sie tak zachowują. I nie obchodzi mnie to czy to jest pan wielki Adamek, jakiś Kowalski czy inny Unufry. Co tu mają kopleksy do tego. Czy wy kur.a nie widzicie że ten człowiek bardzo wielu ludzi razi?????
Nie tylko na forach to widać, ale i w moim klubie, w mojej pracy. Nawet moja żona co sie ch.j zna na boksie i wogóle tego nie oglada, powiedziała coś takiego:
"Czy on zna jakieś inne tematy do rozmów? Bo co go widze to ciąle o jakis pieniądzach gada. Co go zaproszą, zadają mu rózne pytania, a on wszytsko sprowadza do pieniędzy"
Adamek pewnie zbiłby nawet wlasną matkę gdyby HBO chciała to pokazać.
to odświez te moje wypociny,ja kibicowałem Adamkowi od początku ale nie ubliżałem Gołocie,Ty na odwrót więc co mi chcesz przypominac?
Na razie to ja Tobie wiele razy przypomniałem Twoje majaki a chyba najlepszym sędzią naszego-powiedzmy-sporu sa forumowicze.Kurwa,zauwaz łaskawie,że po walce ja przestałem polemizować z userami z którymi darłem koty,Ty natomiast jesteś gorszy od Kaczyńskich wziętych obu do kupy i na dokładkę z frajerem Brudzińskim oraz Hoffmanem.Ty jestes nieprzepuszczalny.A w gruncie rzeczy chodzi mi o to,że ile razy mozna w kółko pierdolić ze Adamek to,Adamek sro...Człowieku,nie tylko ja już zwracam Twoją uwagę na fakt,żeś juz nudny-może nieprawda?
Zresztą Ty w/g Twoich przekonań robisz to samo co niby Adamek z Gołym,czyli nagminnie go obrażasz a zauważ,wróc do wcześniejszych moich postów po walce-pijany byłem ale umiałem napisać ciepłe słowo pod adresem Andrzeja a Ty sie szujo tylko prujesz jak stare gacie,ot co.
a gdzie ja Ci napisałem,że masz kompleksy??
Pokaż mi to!!
To sie tyczyło tylko i wyłącznie Maximusia
Pisałeś o sobie, że masz ponad trzydzieści lat, żonę , dzieci, okulary na nosie i niczego w życiu nie osiągnąłeś. Wiesz kogo widzą twe dzieci gdy patrzą w twoją stronę? Człowieka nie potrafiącego niczego, nie zdolnego nawet do dyskusji, nieudacznika życiowego z zaparowanymi okularami, wyzywającego ludzi w geście desperacji. Spójrz na siebie Maddog, jesteś zwykłym śmieciem. Ja mam z tobą dyskutować? Nie chce mi się z tobą gadać.
Po pierwsze: Skąd ty możesz widziedź że Gołota jakieś haracze zbierał??? Piszesz to już nie poraz pierwszy. Skąd ta wiedza buraku?
U ciebie w burakowie takie opinie chodzą? Bo w Wawie wiemy że robił ale zupełnie coś innego. Natomiast Adamek też świętym nie jest. Niech kiedyś opowie czym sie zajmował jak jeszcze był amatorem! I dlaczego nie chce już walczyć w Warszawie.
Po drugie: Jak Adamek zacznie walczyć z pięściarzami klasy ŚWIATOWEJ to zobaczymy czy jest taki kozak, bo na dziś to on ma zwycięstwa nad Gunnem, Banksem, Pinedą, Gomezem, Ullrichem i Bellem, no i starym Gołotą. Tych czterech pierwszych niedługo już nikt nie bedzie pamiątał. Własciwie to już nie pamięta. Reszta to wymęczone zwycięstwa gdzie wynik mógł równie dobrze pójść w obie strony.
Szanuje Adamka mimo to za te wyniki, ale kurw. nie rób z niego Tysona czy Alego, bo to jest żenujące, nawet nie śmieszne.
Po trzecie: Gołota w swoim prime, zakończył by mu karierę w pierwszej rundzie. Właśnie dlatego Michalczewski nie chciał z nim walczyć. Bo jego spotkało by to samo.
Co do szans Adamka to są mizerne ale oczywiście są i będą dokąd będzie dostawał odpowiednio dobranych rywali.
Daję głowę prezydenta kaczki, za to że np sycylianiec ala mollo stoczy 12 rund z adamkiem i wygra na punkty.
Adamek jest bokserem komicznym, bokserem, który tak zakochał się w pieniądzu, że zapomniał iż na pieniądz trzeba ciężko zapracować ....
Adamek myśli, że na świecie wszystko jest uczciwe i do glorii zwycięstwa dojdzie się tylko uczciwa pracą. Nic bardziej mylnego, uczciwa praca owszem popłaca ale głównie garbem :) Ma słabą promotorkę, która jest tak niedouczoną osobą, że może przez niewiedzę posłać go na jego ostatnią walkę w tej wadzę. Kandydaci na 2 rundę życia adamka są bardzo ciekawi tylko szkoda, że on sam ich wybrać nie bedzie mógł. Adamek spotka się z tym koko mu ustawią czyli zapewne jakimś "czołgiem".
Cały czas zastanawiam się dlaczego wyzwał Gołotę na ringo 7 dni po jego kontuzji a nie 7 dni przed nią ? Czy ta słowna prowokacja i zbieg okoliczności z kontuzją i formą andrzeja czasem nie mają bliższego związku. Adamek zobaczył szansę pokonania kogoś o kim nawet we śnie nie marzył, że się w ringu spotka tylko wyczekał odpowiedni moment i modlił się do oja rydzyka by ten się zgodził. Rozegrali to (jego team) po mistrzowsku pozorując "słabego" Adamka, który to się Gołoty boi ale chce z nim spróbować sił by obiecując, że mu krzywdy nie zrobi.
Miałem w życiu podobną sytuację, podobnie śmieszną i żenującą : najlepszy kumpel z dzieciństwa lata temu poszedł ze mną do makro, wszedł na moją kartę a potem po cichu ukradł akumulatory do walmana a jak go złapali i zapytali czemu to zrobił to powiedział, że ja to widziałem i mu pozwoliłem .....zabrali mi kartę i napisali paszkwil na uczelnię, że wprowadzam złodzieja do ich firmy .... miałem przejebane :(
ANDREW GOŁOTA - TYLKO W NASZYCH SERCACH ZAWSZE ON -
Widzę że nadal Jesteś "na przepustce".Jesteś zbyt żałosny i ograniczony,abym odniósł się do Twoich chorych wypociń...Mam tylko nadzieję,że " lekarz w porę zorientuje się,że leki które teraz przyjmujesz nic Ci nie pomagają,a wręcz przeciwnie pogłębia się Twoja agresja i debilizm"...
Frajerze jak nie masz argumentów to zaczynasz wyzywać itd.Jak sam pałko zauważyłeś mam duzo czasu na grzebanie w archiwum bo uprawiam wolny zawód i zarabiam tyle,że kupiłbym cie razem z twoimi kompleksami.A od mojej rodziny to bij na bok geju albo jak jestes taki mocny to daj numer telefonu,umówmy sie na solo to ci zrobie powtórke z twojego Andrewa i tyle zyskasz