PRZEGLĄD SPORTOWY. GOŁOTA NIE MYŚLI
W dzisiejszym Przeglądzie Sportowym wydrukowany jest wywiad z Lou Duvą, legendarnym amerykańskim trenerem, który stał w narożniku Andrzeja Gołoty podczas jego walk m.in. z Riddickiem Bowem. Lou jest przeciwny pojedynkowi, uważa że jego były podopieczny zrobił ogromny błąd decydującsię na tę walkę. Lou Duva o Adamku:
- Widziałem go w akcji trzy razy. Byłem na jego walkach w New Jersey w Prudential Center, byłem na jego treningu w gymie Ziggy'ego, widziałem go też w telewizji. Podoba mi się ten bokser. Słucha swojego trenera i ma mentalność zwycięzcy. Czyli to, czego nie miał Andrew. On potrafi walczyć! Nigdy się nie poddaje. Ma mentalność mistrza, ma głowę do boksu.
Lou Duva zapytany czy jest duża różnica między wagą ciężką a junior ciężką :
- Ma pan rację, to bardzo duża różnica. Andrew mógłby go pokonać, jeżeli odpowiednio by trenował, jeżeli słuchałby swojego trenera. A on często nie chciał słuchać. Czy słucha trenera teraz, kiedy ma 41 lat? Według mnie on ma już dosyć boksu. Przyjął w karierze bardzo dużo ciosów i powinien skończyć z ringiem. Ale nie skończy, bo on nie myśli, głupi jest. Gdyby myślał, wiele lat temu pobiłby tych wszystkich gości, zarobiłby miliony i teraz odpoczywał na emeryturze jako człowiek spełniony.
Pozdrawiam
To tak jakby pytać Kinga o wynik tej konfrontacji. King pewnie byłby tak samo obiektywny jak Duva.
Bo prawda jest taka że bokserów walczących na wysokim światowym poziomie mamy/mieliśmy tylko dwóch Tomka i Andrzeja.
http://www.nie.com.pl/art6064.htm
Nie chce mi się już nawet rozpisywać o zawodnikach typu Tony Zale czy Chmielewski...to że walczyli w innych czasach nie znaczy że ich nie było.