GOŁOTA: LEGIA GÓRĄ, ADAMEK: MAMA GOTUJE
Andrzej Gołota i Tomasz Adamek, bohaterowie zbliżającej się (24 października w Łodzi) polskiej walki stulecia, przygotowują sie do walki w ten sam sposób - wracając w dobrze sobi znane miejsca: Gołota na sali Legii na Fortach Bema i w ośrodku przygotowań olimpijskich "Start" w Wiśle, a Tomek Adamek w rodzinnych Gilowicach, we własnym dom. Dzieli ich 30 minut jazdy samochodem, ale na wspólnej kolacji raczej się nie spotkają.
"Znam tutaj każdy zakątek. Mogę się poruszać z zamkniętymi oczyma." - mówił Andrzej Gołota, który przed wyjazdem do Wisły mieszkał w hotelu Mercure Grand na Kruczej, kilkaset metrów od domu gdzie się wychował, gdzie do dziś mieszka jego mama i gdzie chodził do szkoły podstawowej. Na miejsce treningów też wybrał swoje stare śmiecie - bokserski ośrodek Legii na Fortach Bema, gdzie do dziś wisi zdjęcie szczupłego siedemastolatka, którego przyszłości nikt nie mógł wtedy przewidzieć. Andrzej w pierwszym dniu pobytu w Polsce nie trenował, ale już następnego dnia ranem był na Legii. "Przebiegłem jakieś 6, może 7 kilometrów."- powiedział Andrzej, którego można rozpaznać po firmowym dresie "Piasta", firmy, która sponsorował jego pierewszą walkę w Polsce, prawie 10 lat temu z Timem Witherspoonem. Pogadał ze znajomomymi, przyjrzał się treningowi starego znajowmego, byłego mistrza Polski Adama Kozłowskiego.
Wieczorem, zaledwie dwie godziny po tym, jak Sam Colonna, jego trener, wylądował na Okęciu, para ponownie była na Legii. "Dwie godziny ostrego, naprawdę ostrego treningu." - mówi Colonna. "Zaskoczył mnie. Pojechaliśmy na godzinę, byliśmy dwie. Andrzej zrobił 12 rund walki z cieniem, zadając tyle ciosów, że jakby w Łodzi zadał ich połowę mniej, to Adamek będzie miał olbrzymie kłopoty. Powiedziałem mu to. Potrzebujemy takiej ilości ciosów, bo Tomek to straszny twardziel. Nigdy nie zapomne zapachu krwi, która przesączyła cztery ręczniki, któremu wycieraliśmy jego krwawiący, pęknięty nos kiedy walczył z Paulem Briggsem. Za każdym razem, kiedy szedł do narożnika leciało z niego z pół kubka krwi Nie chodzi nawet o jej widok, bo do tego się przyzwyczaiłem, to był jej zapach. Ale Andrzej też potrafi walczyć "na zaparte". Pokazał to z Mike Mollo, kiedy bił się z jednym okiem, błagając lekarza, żeby nie zatrzymywał walki. Zapytajcie się Adamka, jak to jest jak się nie widzi ciosów, bo oko jest zamknięte."
W niedzielę Andrzej i Sam pojechali z Warszawy do Wisły, gdzie czekać na nich będzie odpowiedzialny za odnowę biologiczną Leszek Samitowski. Ekipa Gołoty ma zjawić się w Łodzi w czwartek, na dzień przed konferencją prasową i ważeniem.
Tomek Adamek zaraz po przylocie z New Jersey zameldował się w rodzinnym domu w Gilowicach przed walką, która ma mu otworzyć drogę do wagi ciężkiej. "Jestem w domu rodzinnym, ale jest pusto bo żona Dorota z córkami musiała zostać w Stanach."- mówi Adamek. "W kuchni zastępuje ją mama, właśnie zjadłem naprawdę po polsku: kaczkę i rosół. Pierwsze dni były tylko 30-minutowe specery, żeby przygotować organizm, kilka rund walki z cieniem w mojej domowej salce. Od poniedziałku, zawsze około 11 wieczorem, czyli w przewidywanej godzinie walki z Andrzejem Gołotą, będę tarczował z Andrzejem Gmitrukiem aż do czwartku. To tylko po to, by utrzymać formę, "zakonserwować" pracę, którą wykonaliśmy w Stanach. Wiem, że Andrzej ma trenować tuż obok, w Wiśle. Widocznie też docenia zalety górskiego powietrza. W niedzielę był u mnie ojciec Józef, zaprzyjaźniony ksiądz, zrobiliśmy taką domową mszę z udziałem najbliższej rodziny. Nie tylko sportem człowiek żyje..."
Przemek Garczarczyk, ASInfo
Możecie sobie mnie wszyscy wyśmiewać za moją wypowiedź, ale taka jest prawda i już.
..to można znokautowac kogoś trzy razy,podczas jednej walki?;)
Ci, którzy krytykują Adamka, to sa głupcami i bezmózgowcami. Nie mówie tu wcale o tych, którzy wolą, żeby Gołota wygrał, ponieważ obaj są Polakami i wiadomo, że jeden woli tego, drugi tego, a trzeciemu jest to obojętne. Mówie o tych, którzy uważają Adamka za cieniasa i sie wypowiadają, że nie ma żadnych szans w boksie na sukcesy. Oświadczam, Wam, że ma ogromne szanse na zdobycie trzeciego pasa i tego dokona. To tylko kwestia czasu.
..dzięki,odrazu mi lepiej!
http://www.filmweb.pl/Uwe+Boll+nakr%C4%99ci%C5%82+biografi%C4%99+s%C5%82ynnego+boksera+-+zobacz+zwiastun!,News,id=55308
Walka może przypominać pojedynek z 2004 roku z Byrdem. Wówczas też była duża przewaga kg. Amerykanin miał 95 kg. Różnica jest tylko taka, że Gołota ma 5 lat więcej a Adamek a mocniejszy cios od Byrda, tak mi się wydaje przynajmniej. Tak naprawdę nikt nie wie jaki ten cios ma Adamek na wagę ciężką. Zobaczymy to już w 1 rundzie kiedy poleci pierwszy czysty cios w Andrzeja głowe...
Gołota zaczyna od żartów, a skończy klęską. To bedzie najgorsza walka w jego całej karierze. Gorsza niż z Brewsterem czy Lewisem albo Austinem. Zostanie ośmieszony i bedzie udowodnione, że to Adamek jest najlepszym polskim pięściarzem.
I ja też tam będę i zobaczę na żywo wspaniałe zwycięstwo Andrzeja Gołoty.
Już za 6 dni.
Adamek tez niemial lekko szanuje go za walki z Briggsem, Cunnem pokazał ze ma charakter W walce z Banksem wypadł znakomcie!
Obecnie Tomek daje nam kibicom najwieksze perspektywy na sukces polskiego boksu w swiecie! Gołota niedługo bedzie mial 42 lata, dotkniety kontujami, ringowymi wojnami w mojej ocenie niebedzie faworytem w sobotniej walce.
Musimy sobie to powiedziec majac 36 lat bedzac w znakomitej formie nie dal rady zdobyc mistrzowskiego pasa a teraz da rade?!
Dla Polskiego boksu bylo by lepiej zeby wygral Adamek Jeśli wygra w dobrym stylu z Andrzejem to dajmy mu szanse jesli przegra niech wroci do CW, a Andrzejek niech w blasku chwaly przejdzie na sportowa emeryture! pozdrawiam wszystkich kibicow
kazdy z Was panowie (mowie o tych ktorzy tak smialo krzycza o pewnej wygranej) ma ta nute niepewnosci co do Tomka - jak on sie zachowa w "nowej skorze" ?
skreslanie kogokolwiek w tej walce jest dziwne a fakty sa naciagane wiec dajmy Panom przede wszystkim pokazac na co NAPRAWDE ICH STAC a przy okazji zarobic nie malego GROSZA.
to samo sie ma do tego ze ta walka nie powinna sie odbyc - to smieszne ! zyjemy w czasach Widowiska a ta walka elektryzuje i ma to COS...
pozdrawiam wszystkich.
ps. ja ma nieodparte przeczucie ze to wlasnie Andrzej wygra ta walke.
Wczoraj na stacji benzynowej spotkałem pana Skrzecza. Zapytałem się, jakie są jego przewidywania odnośnie walki 24.X, a ten powiedział mi, że "na temat głupków się nie wypowiadam...Andrzej nigdy nie był za mądry, a teraz Tomek do niego dołączył..."
Zgadzam się z Panem Grzegorzem w jednym, tej walki w ogóle nie powinno być, przynajmniej takie są odczucia większości polskich kibiców, ale skąd te uprzedzenia do Gołoty? Panie Grzegorzu, boks w dzisiejszych czasach to w dużej mierze business, dlatego tak doświadczony człowiek jak Pan powinien zachować odrobinę dystansu.
Tak czy owak, ja uwierzę w tą walkę, jak zobaczę Andrzeja i Tomka w ringu...
Spotakłem wczoraj w markeci Pana Jozika z Bazin,zapytałem go o walke Gołota-Adamek.Powiedział,że,,na dwoje babka wróżyła,,:)
Pisałem, że Adamek jest dobrym przykładem katolika, ponieważ on wierzy w boga, a nie w księdza. To jest wielka różnica. Prawda jest taka, że to w sobote Adamek zdetronizuje gołote, ośmieszy go i wyśle go na sportowa emeryture i przekonacie sie wkońcu, na co go stać. Przyjdzie czas, że zdominuje całą wage ciężka, pokona braci kliczków i wyśle ich na sportową emeryture. Dla mnie on jest gościem, moim idolem, autorytetem i wzorem do naśladowania. Będe mu z całego serca kibicował w sobote. TOMEK, POKAŻ KAWAŁ DOBREGO BOKSU!!!!!!
Kalifek- zabawny jesteś,nawet bardzo:)Każdy normalny kibic wie,że Gołota jest stary,wyboksowany i połamany.Próbujesz zrobić z Andrew młodego chłopaka,zeby pózniej stwierdzic po ewentualnej wygranej Tomka,że Adamek zawsze był lepszy;)Dowartościowujesz sam ewentualną wygraną swojego pupila,żeby nie pisali o pobiciu 41-latka po wielu kontuzjach:)Co do tej ,,klęski,,Gołoty..to myśle,że nią jest stan zdrowia i tylko to.
Nie mam pojęcia dlaczego nie zrobi tego janusz Pindera najlpeszy polski komentator bosku...Przecież kostyra nawet najbardziej elektryzującą walkę komentuje bez emocji, na sucho jakby się nigdy nic nie działo. Tragedia.
pozdro
Ale Skowron idealnie to ujełeś hehhe: ''Niby racja, ale iskierka nadziei w sercu się tli, co Panowie? ''
rozumiem ze jest twoim idolem kadzy ma swojego idola ale nie pisz glupot, adamek moze i pokona golote(jestem za golota) i na tym sie zakonczy sie jego kariera w HW.
stanal na przeciw Mistrza Swiata !
posiadacza wielu pasow i w dodatku The Ring !
zlowieka skale !
czlowieka z zelazna szczeka ! czy granitowa ...
czlowieka blyskawice !
czlowieka zwanego "kawal dobrego boksu "
czlowieka na topie
czlowieka w sile wieku
czlowieka przed ktorym kariera i swiat stal otworem
doskonalego dupolejce i koscielnego przymilacza. slowem kogos
NIE-DO-PO-KO-NA-NIA !
i.... z latwoscia wygral.
nagle zgaslo swiatlo ! mistrz bedac w bliskiej odleglosci z podlozem zbieral drobne a slawa o jego podbojach wagi ciezkiej obiegla swiat i nikt juz nigdy nie chcial przed walka stawiac na szale swojego honoru ani obrazac ani tez skazywac...
padlo wiele zakladow a za tym polecialo wiele glow i odcieto wiele rak.
wygrali tylko Ci ktorzy mieli ubaw i Ci ktorzy wypili za zdrowie bylego Mistrza oraz zawsze dobry ale nigdy nie mistrz :
ENDRYOU
chcialo by sie powiedziec - i zyli dlugo i szczesliwie - ale po tej walce nastaly w "nadwislanskiej" krainie nudne czasy ...
az pewnego pieknego dnia a mialo to byc w 2012 roku nasi ogrywali wszystkich krok po kroku ....
moze to niedorzeczne ale pisze to po omacku wrecz w mroku - takim jaki zobaczy Adamek tego roku.
pozdrawiam.
stanal na przeciw Mistrza Swiata !
posiadacza wielu pasow i w dodatku The Ring !
czlowieka skale !
czlowieka z zelazna szczeka ! czy granitowa ...
czlowieka blyskawice !
czlowieka zwanego "kawal dobrego boksu "
czlowieka na topie
czlowieka w sile wieku
czlowieka przed ktorym kariera i swiat stal otworem
doskonalego dupolejce i koscielnego przymilacza. slowem kogos
NIE-DO-PO-KO-NA-NIA !
i.... z latwoscia wygral.
nagle zgaslo swiatlo ! mistrz bedac w bliskiej odleglosci z podlozem zbieral drobne a slawa o jego podbojach wagi ciezkiej obiegla swiat i nikt juz nigdy nie chcial przed walka stawiac na szale swojego honoru ani obrazac ani tez skazywac...
padlo wiele zakladow a za tym polecialo wiele glow i odcieto wiele rak.
wygrali tylko Ci ktorzy mieli ubaw i Ci ktorzy wypili za zdrowie bylego Mistrza oraz zawsze dobry ale nigdy nie mistrz :
ENDRYOU
chcialo by sie powiedziec - i zyli dlugo i szczesliwie - ale po tej walce nastaly w "nadwislanskiej" krainie nudne czasy ...
az pewnego pieknego dnia a mialo to byc w 2012 roku nasi ogrywali wszystkich krok po kroku ....
moze to niedorzeczne ale pisze to po omacku wrecz w mroku - takim jaki zobaczy Adamek tego roku.
pozdrawiam.
I oby to proroctwo się spełniło 24.10.
oby Twoje słowa zamieniły się w g....o!!
sorry ale zebralam kilka epitetow z komentarzy na bokser.org pod adresem Andrzeja i nie sa to moje slowa.
ja sie z nimi nie zgadzam a tylko ich uzylem pokazujac ze te wyzwiska sa niepotrzbne itd.
tak nawiasem kibicuje Andrzejowi.
ps. slowo pajac nie jest Ci obce jak widze a padalo tez wiele razy.
pozdrawiam
sorry ale zebralam kilka epitetow z komentarzy na bokser.org pod adresem Andrzeja i nie sa to moje slowa.
ja sie z nimi nie zgadzam a tylko ich uzylem pokazujac ze te wyzwiska sa niepotrzbne itd.
tak nawiasem kibicuje Andrzejowi.
ps. slowo pajac nie jest Ci obce jak widze a padalo tez wiele razy.
pozdrawiam
To se kup lalke dmuchana....
Według mnie wystarczy żeby Andrzej przygotował się do walki przynajmniej tak dobrze jak do walki z Mollo. Chyba bardziej trzeba się bać tego czy Andrzejowi żadna kontuzja nie wyskoczy niż samej walki.
Jak będzie zdrowy to Adamek się ciężko przekona jak ciężki może być debiut w ciężkiej.
Według mnie wystarczy żeby Andrzej przygotował się do walki przynajmniej tak dobrze jak do walki z Mollo. Chyba bardziej trzeba się bać tego czy Andrzejowi żadna kontuzja nie wyskoczy niż samej walki.
Jak będzie zdrowy to Adamek się ciężko przekona jak ciężki może być debiut w ciężkiej.
ty chyba naprawde nie wierzysz ze Golota wygra z Adamkiem??
buahah wierzysz? hehe to dobre, napisz do mikolaja to moze ciw wyslucha
3maj się
z tym mikolajem to taki zart jak bys nie zauwazyl, zobaczymy jak bedziesz spiewal 25.10 i oplakiwal Golote,, wtedy ja sie pozmieje..
p.s.
widze ze ci sie humor wyostrzyl hehe
"A Gołota wygra na pewno", buahah wiekszego farmazonu to dawno nie widzialem czytajac o boksie
o walce zrobilo sie glosno i nagle pełno nowych forumowiczow ktorzy mam nadzieje znikna zaraz po walce i sami k...a specjalisci
wiekszosc gowniarzy Golote zna z jednej czy dwoch walk a Adamka glownie z Bravo albo Popcornu
To, że Adamek przeszedł wage wyżej to sie nie odbije na walce. Wręcz przeciwnie. Zaprezentuje sie lepiej. Cała sztuka polega na tym, że jak sie zmienia kategorie wagową, to trzeba to zrobić mądrze. To napewno nie była nagła zachcianka Tomka żeby przejśc do wagi ciężkiej i sobie poprostu przeszedł. Najpierw to było wszystko przeanalizowane z Andrzejem Gmitrukiem, wszystkie za i przeciw. Gmitruk to bardzo dobry i doświadczony szkoleniowiec, zna Adamka i jego możliwości jak samego siebie, dlatego przygotował go odpowiednio na zmiane kategorii, odpowiednie ćwiczenia fizyczne aby nie straćić szybkości i napewno zmienili styl walki na wage ciężką. Dlatego o to jestem spokojny, że zmiana wagi wyjdzie Adamkowi na dobre. Waży ok. 98 kg, więc jest to idealna waga, ani nie za dużo, ani nie za mało.
jesli ja sie czepiam(ciekawe gdzie?) to wszyscy to robia, nie zauwazyles, ja nikomu nie mowie co maja pisac , ale tez nie zawsze sie ztym zgadzam wiec sie ode mnie odstosunkuj, kazdy tak jak ja ma prawo do wyrazania wlasniej opinii
nie podniecaj sie tak Adamkiem jakby cie dymal co rano bo to niezdrowe
ring zweryfikuje wasza paplanine a prawda jest taka ze przy takim doborze przeciwnikow to Tomek nigdy nie zyska uznania wsrod wszystkich kibicow bo zawsze mozna bedzie powiedziec ze rozni emeryci i nieudaczniki w stylu Gunna to zadna poprzeczka i nic nigdy nie udowodnil i bedzie w tym sporo racji bo zeby okrzyknac sie mistrzem trzeba to naprawde udowodnic i nie tylko posiadaniem pasa (w niemczech co drugi frajer ma jakis pas a tacy z nich mistrzowie jak z koziej dupy trąba)
ja zycze dobrze Tomkowi ale wiem tez (moze dziwnie zabrzmi) ze do osiagniec Andrzeja Goloty to mu jeszcze sporo brakuje szczegolnie w kwestii wiernych kibicow
Tak to może wygladać.
Wrzućcie sobie na luz, bo nie warto tym się za bardzo podniecać.
przecież o miejscu w plebiscycie decydują czytelncy PS a wśród nich(nas) Adamek jest dosyć popularny, ale tu chodzi raczej o publczność w USA a z tym jest już gorzej