FROCH I DIRRELL TWARZĄ W TWARZ

Bojowe nastawienie zaprezentowali podczas dzisiejszej konferencji prasowej Carl Froch (25-0, 20 KO) i Andre Dirrell (18-0, 13 KO), którzy w sobotę stoczą 12-rundowy pojedynek w ramach turnieju "Super Six".

FROCH CZY DIRRELL? WYGRYWAJ Z UNIBET! >>

- On zdaje sobie sprawę, że w sobotę czeka go duże wyzwanie. Gdy zacznę trafiać swoimi bombami, znajdzie się w wielkich tarapatach.- odgrażał się broniący pasa WBC wagi super średniej Froch.

- Cieszy mnie, że on uważa, iż ma przewagę, bo boksuje u siebie- będzie potrzebował tego wsparcia.- ripostował Dirrell- Wchodzę do gry ze swoim planem i gwarantuję wam, że uciszę publikę w okolicach trzeciej lub czwartej rundy. 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ZelaznyMike
Data: 14-10-2009 22:46:54 
jakaś transmisja na Polsat Sport czy coś ??
 Autor komentarza: maddog
Data: 14-10-2009 22:54:54 
Ciekawe czy Dirrell poradzi sobie z Cobrą jak zrobił to z królem nokautu Oganowem..?Ta walka prawdopodobnie będzie miała podobny przebieg jak wcześniej z Taylorem...Tylko czy Dirrell da sie tak trafiać jak zapowiada Froch??
 Autor komentarza: Sugar
Data: 14-10-2009 22:59:55 
Już nie mogę się doczekać jak Dirrell upokorzy Frocha.
 Autor komentarza: tonka
Data: 14-10-2009 23:42:27 
Maddog, mam wrażenie, że Dirrell lepiej rozegra ten pojedynek niż zrobił to Taylor. Froch to pompowany mistrz. Dla mnie Taylor zaliczył jakąś niezrozumiałą wpadkę. Teraz zobaczymy, jak cieniutki jest Carl - takie mam przeczucia.
 Autor komentarza: kurekq
Data: 15-10-2009 00:27:45 
Na tym zdjęciu to oni się zbierają do pocałunku?
Froch w tej walce nie ma żadnych atutów poza silnym ciosem, wiec szanse 90%-10% dla Dirella. Jeśli wygra Froch na punkty to się baaaaaaardzo zdziwię.
 Autor komentarza: Dudas
Data: 15-10-2009 01:42:14 
Dirrell jakkolwiek albo szczęśliwy traf i TKO dla Frocha. Jednak na 75% Andre i w drugiej rundzie będzie megaciekawie z Taylorem lub Wardem
 Autor komentarza: glaude
Data: 15-10-2009 08:13:21 
Froch z Taylorem też nie miał atutów, ale lucky punch się zdarza. Czy teraz scenariusz się powtórzy, zależy od Dirrella.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 15-10-2009 08:48:27 
kurde ja z powodu niecheci do usa jak i niemieckich miszczow wolalbym zeby wygral Froch caly turniej ale to chyba marzenia...
 Autor komentarza: puncher48
Data: 15-10-2009 09:40:16 
Mi to też wygląda na pocałunek tyle, że francuski Froch jak to Froch fizol i tyle ale niezwykle hardy, Dirrell to diament ale trochę delikatny niemniej myśli w ringu co pokazała jego walka z puncherem Oganovem, stawiam zdecydowanie na Andre, przed czasem raczej go nie skończy ale powinien wypunktować Carla.
 Autor komentarza: glaude
Data: 15-10-2009 09:58:33 
Froch ma cudaczny styl walki (powiedziałbym nawet, że to styl pijanego człowieka) i przez to jest niewygodny i nieobliczlny. Niby walka może być kontrolowana przez Andre, ale jak go Froch uśpi i wsadzi bombę, to może być po Dirrellu.
 Autor komentarza: Toni
Data: 15-10-2009 13:59:35 
Panowie- dał bym jednak trochę szans Frochowi przecież w nim płynie Polska krew!
 Autor komentarza: Wojtek1987
Data: 15-10-2009 14:06:55 
Jestem za Frochem !!!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.