GWIAZDY TYPUJĄ WYNIK ADAMEK-GOŁOTA
Cała Polska oraz amerykańska Polonia zastanawia się kto wygra 24 października w Łodzi. Andrzej Gołota (41-7-1, 33 KO), polska legenda wagi ciężkiej, pięściarz, który w swojej karierze wychodził na ring przeciwko najlepszym zawodnikom swojej kategorii wagowej. A może Tomasz Adamek (38-1, 26 KO) uznawany za niepokonanego króla wagi junior ciężkiej, który teraz chce spróbować swoich sił w kategorii, w której Andrzejowi nigdy nie udało się wywalczyć tytułu mistrza świata. Specjalnie dla was wypowiedzi legend zawodowego boksu i komentatorów boksu z USA zebrał znany i ceniony dziennikarz Przemysław Garczarczyk.
Steve Farhood, dziennikarz, autor bestsellerowych książek poświeconych boksowi, historyk tego sportu, komentator Showtime:
Jedna z tych walk, które powinienem zobaczyć na żywo, a pewnie zobaczę z taśmy. Bardzo interesujący kontrast stylów – Adamek jest dziś znacznie lepszym bokserem niż Gołota, ale Gołota jest silniejszy i bardziej doświadczony. Jeśli Tomaszowi uda się zaszczepić podczas walki Andrzejowi nutę zwątpienia, że może sobie z nim poradzić, to wygra. Jeśli nie, to pewny siebie Gołota jest zawsze bardzo groźnym rywalem. Stawiam na pierwszą opcję, wygrana Adamka.
Roy Jones Jr, legendarny pięściarz, mistrz świata w czterech kategoriach wagowych:
Niech wygra Adamek to może się spotkamy. Walka z Hopkinsem będzie moją ostatnią w wadze junior ciężkiej. Z Hopkinsem umówiłem się na walkę w limicie do 180 funtów, Adamek pewnie by się na to nie zgodził. Z Gołotą wygra bo jest szybszy, powinien robić w ringu wszystko by jak najbardziej sfrustrować Andy’ego. Gołota to mój przyjaciel, ale Adamek jest w ringu zbyt poukładany i zdyscyplinowany, żeby Andy coś wymyślił. Chociaż z nim to nigdy nic nie wiadomo. Stawiam na Adamka, być może przez KO przed 10 rundą.
Bobby Goodman, „matchmaker”, członek pięściarskiej Galerii Sław:
Zawsze byłem fanem Gołoty, bo przed walką ciężko pracował i zawsze był optymistycznie nastawiony - bez względu na to, z kim by nie walczył. Normalnie Adamek nie miałby żadnych szans z pięściarzem tak silnym i dobrym technicznie jak Gołota, ale wszyscy wiemy o problemach zdrowotnych Andrzeja. Za Adamkiem przemawiają częste walki, co najwyraźniej mu służy, i fakt, że potrafi bić silnymi, szybkimi kombinacjami. Patrząc na to wszystko, Adamek powinien być moim faworytem, ale ja stawiam na Gołotę. Trochę sercem, bo Andrzej mógł naprawdę być mistrzem świata i dwa razy po prostu go oszukano. Stawiam jednak na Gołotę, bo Adamek nigdy nie walczył z kimś takim jak on – nawet biorąc pod uwagę, że rywal ma już 41 lat.
Mike Mollo, zawodowy bokser, przegrał z Andrzejem Gołotą po 12 rundach ciężkiej walki w nowojorskiej Madison Square Garden w styczniu 2008 roku:
Gołota, na pewno Gołota. To wielka ściana mięsa, która bardzo mocno bije. Nie zdawałem sobie sprawy jaki jest wielki dopóki nie wyszedłem przeciwko niemu do walki w Madison Square Garden. Nawet jak się go zna, to w ringu on jest jakiś potężniejszy, masywniejszy. Wymęczy Adamka już tylko tym, że będzie się na niego kładł w każdym zwarciu. Po pięciu rundach Adamek nie będzie juz czuł nóg, a wtedy Gołota zacznie trafiać. Wygra Gołota przez nokaut. I to szybki o ile Adamek będzie się z nim chciał bić.
Dan Rafael, dziennikarz ESPN:
Nie wiem dlaczego Adamek zdecydował się na tą walkę, ale widocznie chce być jedynym sławnym polskim bokserem . Gołota jest przeciwieństwem Adamka w tylu elementach, że nawet nie wiem od czego zaczynać: Adamek ma serce wojownika, walczy do końca, a Gołota nie wytrzymuje presji. Adamek jest wzorem taktycznego boksowania, a Gołota zapomina nawet o tym, co mu w ringu przynosi sukces. Myślę, że jeżeli Gołota zda sobie z tego sprawę, że nie wygra z Adamkiem to się podda. Chyba, że Adamek poczuje się zbyt pewnie...
Phil Anselmo, dziennikarz “Boxing News”:
Adamek powinien tą walkę wygrać z łatwością na punkty. Jest za szybki na obecnego Gołotę, ale ten będzie cały czas bardzo groźny. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby Adamek zaatakował Gołotę od pierwszego gongu i wygrał przez szybki nokaut. Adamek musi bardzo uważać, żeby nie dać Gołocie wpaść w rytm, bo wtedy większy i silniejszy Andrew może zacząć dominować. Myślę, że to będzie dobra walka, w której zadecyduje celność uderzeń Adamka. Stawiam na jego zwycięstwo.
Emanuel Steward, trener Władymira Kliczko i komentator HBO:
Adamek za szybko podjął decyzję o zmianie wagi. Poza tym moim zdaniem nie powinien zaczynać zmagań w wadze ciężkiej od razu od walki z tak silnym rywalem jak Gołota. Mógł wybrać kogoś o mniejszych umiejętnościach. Nikt z nas nie wie w jakiej formie zdrowotnej jest Gołota, ale wiemy z doświadczenia, że będzie bardzo dobrze przygotowany do walki, bo zawsze tak było. Adamek będzie chciał nadrobić różnicę wagi szybkością, ale Gołota jest bardzo sprytny, umie „zmniejszać” ring. Kluczowe będą pierwsze trafienia, wtedy Adamek przekona się, że podjął za duże ryzyko walki z przeciwnikiem zbyt doświadczonym w kategorii w której Adamek nigdy nie walczył. Stawiam na Gołotę.
Rick Folstadt, dziennikarz „The Sweet Science”
Adamek chce polskiej sławy Gołoty i dlatego chce z nim walczyć. Gołota potrafił bić tak celnie, że zamienił groźnego Riddicka Bowe w płaczące dziecko. Ale to było tuzin lat temu. Teraz też jest groźny, ale Adamek to myśląca maszyna do nokautów. Stawiam na remis albo bardzo nieznaczną wygraną Adamka.
Andrzej urwij głowę Adamkowi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Kolejna rzecz to to, że właściwie tylko jedna opinia jest w 100% za Adamkiem - Roy i Folstadt nie deklarują jednoznacznie.
No i opinia trenera Kliczki.
Ja osobiście sercem zawsze za Endruj!!! :D
Przestan plakac chlopie i nie pisz glupot, ze Adamek jest spalony jako czlowiek...Golota fakt jest duzy ale bez przesady, wielkoscia napewno Adamka nie przestraszy;)
Zawodnik musi być ambitny, myśleć o najwyższych celach i rozpychać się łokciami - tylko tacy są na szczycie.
przed walka zapowiadał ze powtorzy atak brewstera i nie wyszło mu
tak samo adamek czuje sie pewny ale miedzy linami sie zesra i bedzie bezradny
Andrzej urwij mu łeb !!!
Z drugiej strony Mollo przegrał z Gołotą i poniekąd to chyba naturalne, że mówi w superlatywach o Andrew.Gdyby powiedział,że Adamek wygra bo jest szybszy itd., a Andrew jest już wypalony, stary itp., to przecież sam siebie by trochę zdyskredytował.Chyba nie ma co specjalnie przywiązywać wagi do jego słów.
@amin
Jeśli Adamek jest w miarę racjonalnym facetem, a wierzę że tak jest to sobie doskonale zdaje sprawę z tego, że nie zdobędzie sławy Andrzeja pokonując go gdy ten jest już w wieku emerytalnym niemalże.Gołota część swojej legendy stracił w oczach kibiców poprzez te czy inne wpadki, nie mniej uznania prawdziwych kibiców nikt mu nie odbierze.Nikt dzisiaj nie traktuje Andrew jako prospekta tylko bardziej jaką ringową ciekawostkę.
a co ty goz znasz ze od razu go oceniasz? skad ty to mozesz wiedzic?
Licze na Aamka z calym szacunkiem dla Andrzeja, ktory i tak legenda pozostanie, ale w boksie juz nic nie osiagbie. Adamek natomiast ma jeszcze wielka kariere przed soba.
Zgadzam się z Tobę, ale... :)
Mollo przegrał po na prawdę ciężkiej walce - 12 rundowym boju, a nie po przez szybkie KO w początkowych rundach. Myślę, że nikt by się tej walki nie wstydził - bez względu na wynik.
Dlatego jeśli bokser po walce mówi o sile ciosów celności i masie przeciwnika to uważam taką opinię za najbardziej wiarygodną.
Tak jak z kupowaniem czegokolwiek - szukamy zawsze opinii użytkowników i uzupełniamy je ewentualnie opiniami fachowców, aby mieć jak najpełniejszy obraz.
Zresztą o mocy i wizerunku ringowym Gołoty mówił nawet Tyson po ich pamiętnej walce.
co gadałes z solorzem ze masz takie informacje ??
tam bedzie bijatyka czy sie to tobie podoba czy nie
co by nie było walka nie potrwa nawet 10 rund
na jakiej stronie to wyczytales?
Wracając do boksu to przy okazji każdej walki każdy chce coś uszczknąć dla siebie. Nie twierdzę, ze Solorz robi tą walkę z miłości do boksu, ale też nie przesadzajmy, że bokserzy mają do odegrania jakąś szopkę. Andrzej walczy bo chce pokazać, że mimo wszystko ma jaja (jakby wyglądał gdyby odmówił)- na brak kasy przecież nie narzeka. Adamek jest głodny chwały, sukcesu i kasy. Solorz chce kasy. My kibice chcemy widowiska i będziemy je mieli. Bez względu jak się pojedynek potoczy będziemy się tym emocjonować jeszcze długo po walce. A czy warto było to pokaże czas...
Najprawdopodobniej Onet... Szkoda się nawet do tego odnosić - żenada
http://expatpol.com/index.php?stsid=24025&kid=60&op=dodaj_komentarz
moim zdaniem część kibiców na tym forum stawiając Gołotę na półce z średniakami delikatnie mówiąc się mylą - chyba że lepiej się znają od sław boksu
Tak, wśród komentarzy "internautów" na Onecie jest tyle wartościowych wypowiedzi, co czystej wody w szambie.
Proponuję spuścić zasłonę miłosierdzia i dać się dzieciom wygadać, bo przecież trudno byłoby je wszystkie pozabijać, no nie?
Przepraszam - chciałem napisać: wyedukować.
preston85,
Masz rację.Napewno takie żądania są stawiane przez Solorza.Płaci,to wymaga.
Zapomniałeś jednak o najważniejszym...W ringu już nikt nie będzie o tym myślał...
Amin Ty masz może Marcin na imię ?
http://presschicago.com/gallery/main.php?g2_itemId=47768
:) hehe nieźle
Teraz poważnie. Jest pewien scenariusz, którego obawiam się najbardziej i nie chodzi tu o szkodę dla któregoś z nich w razie przegranej, a jedynie o możliwość braku mojej pełnej satysfakcji z obejrzenia wspaniałego boksu w wykonaniu mych sportowych idoli. Nie wykluczam sytuacji, a nawet uważam ją za bardzo prawdopodobną, w której Gołota nabawia się kontuzji, bądź zasypywany seriami Tomka odwala jakiś numer, bądź też w końcu - raczej szybciej niż później - sędzia, chcąc oszczędzić Andrzejowi blamażu, zostanie zmuszony do przerwania pojedynku po tym, jak zdecydowanie szybszy Adamek będzie punktował rywala, coś na wzór Jones vs. Sheika. Bukmacherzy nie mają złudzeń, że pojedynek ten nie potrwa pełnych 12-tu rund, płacąc grubo ponad 3,00 w sytuacji, kiedy pojedynek ten potrwa więcej niż 10 rund.
Nie wyobrażam sobie, aby pojedynek ten miał wygrać Andrzej. Nie chce mi się nawet słuchać argumentów typu...Adamek jest za mały... Facet jest na gazie, w dniu walki może ważyć 98 kg... przy wzroście 187... Biorąc pod uwagę jego wyszkolenie techniczne - które zauważyłem nie zostało zauważone za oceanem, gdzie przypisuje mu się nadrzędność serca i woli do walki ponad umiejętności.. - to prawdziwa maszyna do obijania większych i dużo wolniejszych rywali z HW.
A czytałeś u góry opinie specjalistów (Stewarda i innych)?
Pytam bo ja się z kolei dziwię czemu niektórzy forumowicze nie widzą oczywistych rzeczy.
Sam wyczynowo uprawiałem lekką atletykę i z doświadczenia wiem że wielu trenerów ( często z wielkimi sukcesami ) przy doborze kandydatów do poszczególnych konkurencji kierowało się przede wszystkim warunkami fizycznymi. Praktyka w sporcie często jednak zaprzecza wydawać by się moglo oczywistym teoriom. Rekordzistami na 100m byli zarówno zawodnicy mierzący 195cm jak i 173 a wśród rekordzistów Polski na dystansach od 100m do maratonu nie ma choćby jednego (!) przypadku zawodnika ktorego warunki predystynowałyby do konkretnego dystansu. Podobnie jest w innych sportach . Najważniejsze są cechy motoryczne i psychika . Oczywiście nawet najszybszy i najgenialniejszy bokser ważący 60kg i mierzący 170cm nie pokona kolosa , ale nie przesadzajmy . Tomek ma wiele atutów technicznych i przede wszystkim mentalnych , a warunki ma może nie dobre ale przyzwoite ( w każdym razie wystarczające).
pycha, chciwość i wystawienie fałszyfego świadectwa przeciw bliźniemu swemu
"A czytałeś u góry opinie specjalistów (Stewarda i innych)?
Pytam bo ja się z kolei dziwię czemu niektórzy forumowicze nie widzą oczywistych rzeczy".
Nie to,żebym sie ciebie stale czepiał ale co miałeś na myśli w powyższym poście??
Na ośmiu w/w "fachowców" pięciu opowiedziało się za wygraną Adamka,trzech za wygraną Andrzeja.Ściślej to dwóch bo słów Mollo nie można brać poważnie.Mało tego-dla mnie słowa Stewarda są gówno warte bo facet nie jeden raz się pomylił.
Reasumując większość przewiduje wygraną Adamka,ty natomiast próbujesz za wszelką cenę wmówić wszystkim,że Adamek nie nadaje się do HW.
Ponadto rozgraniczaj walory sportowe zawodnika od jego przekonań i życia osobistego.Już któryś raz z kolei piszę,że Adamka cenie tylko i wyłącznie jako sportowca.Jako osoba prywatna Adamek mi nie pasuje w ogóle-gadki o bogach,przesadne katolstwo,ciepłe słowa pod adresem ojca kierownika,zero luzu i poczucia humoru.Ale powtarzam-jako pięściarz jest super.
Właśnie maddog chodzi o to, że zdania fachowców co do walki Adamka, będącego w sile wieku (i prawdopodonie w primie), ze starym Gołotą, wracającym po kontuzji i rocznym rozbracie z boksem są podzielone. Jeżeli Adamek byłby taki dobry to nikt nie pozostawiałby wątpliwości, że on wygra z tym staruszkiem. Tymczasem jak widzisz tak nie jest. Moim zadaniem Adamek może zostać w HW najwyżej Orlinem Norrisem 2, nie ma natomiast szans na równorzędne pojedynki z najlepszymi z najlepszych. Dlatego jestem zwolennikiem pozostania Adamka w CW i jego walk o unifikację tytułów w tej kategorii. Jeżeli tego dokona to stanie się znany i pieniądze same przyjdą. A jeżeli chodzi o ścisłość to na Adamka postawiło czterech nie pięciu ten piąty, o którym pewnie myślałeś postawił przecież remis ze wskazaniem na Adamka, zatem statystyka jest 4:3 przy jednym remisie.
Co do twojej opinii nt. Stewarda, to nie podzielam jej i powiem więcej, jestem pewien, że nikt poważny nie określiłby go publicznie tak jak ty. Ten człowiek przejdzie do historii boksu jako jeden z najwybitniejszych trenerów. Czy uważasz, że lgnęły by do niego takie sławy jak Lewis gdyby on nie znał tematu?
Tak wybitnemu pięściarzowi jak Lewis nie jest/był potrzebny żaden Steward.Po prostu mieć tak znanego trenera to jakiś tam prestiż ale nie do końca i nie dla wszystkich.Lewis i bez Stewarda zrobiłby tak samo udaną karierę.Sroce spod ogona nie wypadł,był mistrzem olimpijskim.A Steward z beztalencia nie zrobi artysty choćby nie wiem co robił.Mayweather Sr. też twierdzi,że jest najlepszym trenerem a jak wiadomo jest tylko starym idiotą,którego mało kto bierze poważnie...Dla mnie Steward nie jest nikim szczególnym.Do tego śmieszy mnie jego wygląd gwiazdy serialu "Moda na sukces".
Grubo się mylisz...
"jak Lewis nie był potrzebny żaden Steward"
Nie, wcale nie był... To Steward zrobił z bardzo przeciętnej pracy nóg Lewisa wybitną. Gdyby nie ta praca nóg, to przegrałby zapewne z Holyfieldem obie walki... Walka z Tuą też mogła się inaczej skończyć więc nie pier****
Władimir Kliczko
Skoro Steward nie jest kimś szczególnym to czemu wcześniejsi trenerzy Kliczki spowodowali 3 porazki przed czasem Władimira?? Steward wyciągnął z Władimira to co najlepsze i zrobił z niego najlepszego obecnie HW...
Nie kierujcie się emocjami, jeżeli ktoś jest wybitnym szkoleniowcem czy zawodnikiem to nie znaczy że potrafi przewidywac każdą walkę. Jeżeli byśmy dzisiaj zapytali 50 największych trenerów to byście zobaczyli że ich opinię czasami by się skrajnie różniły. Ja osobiście stawiam na Adamka bo uważam że ma więcej atutów po swojej stronie. Ale Golota jest tak nieprzewidywalny że nie pójde do buków obstawiać.
waden15
Porażki Władka wynikały ( Purrity z powodu mlodzieńczej szarży , Brewster to raczej zlekceważenie tak jak Lennox z Rahmanem , no a Sanders faktycznie go zrównał z ziemią i to tylko świadczy o jego klasie). To że teraz walczy bezpieczniej zawdzięcza raczej temu że wyciągnął wnioski ze swoich porażek i nie jestem przekonany że rola Stewarda była tu kluczowa. A Sanders to kapitalny zawodnik , bardzo głupio prowadzony i w tamtej formie dzisiaj również miałby szanse z Władkiem .
Brewster zlekceważenie?? Nie
Kliczko prowadził w tamtym pojedynku na punkty, miał Brewstera na deskach, dostał parę ciosów na szczenę i dlatego przegrał przed czasem... Dzisiejszy Kliczko by tak nie przegrał, dzisiejszy Kliczko przyklęknął by bezpiecznie tak jak z Peterem żeby nie zostać znokautowanym, dzisiejszy Kliczko podejrzewam że nie spanikowałby po jednyk trafionym ciosie... I nie piszcie że to nie jest zasługa Stewarda...;]
Ciekawe jest to że gdy trenował go Sdunek czy kto tam, to Kliczko nie umiał wyciągnąć wniosków z porażek z Sandersem i Purritym, gdy tylko przeniósł się do USA to zrozumiał swoje błędy a Steward nic w tym nie pomógł...
Oczywiście,jak zwykle masz rację ponad wszelką wątpliwość...
A poważnie to twoje scenariusze niewiele mnie obchodzą,ty jesteś największy wywrotowiec na tym forum,twoje zdanie zazwyczaj diametralnie rózni sie od reszty.Nie zawsze,bo czasem i ja sie z tobą zgodzę ale najczęściej snujesz jakieś mrzonki...
Szkoda że nie potrafisz odpowiedzieć na to co napisałem... Niezbyt inteligentna taktyka...
Pozdrawiam
j.w.
Pozdro