SHANNON BRIGGS: JEŚLI NIE JA TO KTO?
Michal Koper, eastsideboxing.com
2009-10-13
Już w najbliższą sobotę na ring po dwuipółletniej przerwie wróci były mistrz świata wagi ciężkiej Shannon Briggs (48-5-1, 42 KO). Rywalem 37-letniej "Armaty" z Brooklynu będzie najprawdopodobniej Arron Lyons (9-7, 7 KO).
- Zdałem sobie sprawę, że urodziłem się, by robić to tak długo jak będę mógł. W tym jestem dobry, to jedyna praca dzięki której mogę zarobić 2 miliony dolarów w jeden wieczór.- tłumaczy swój powrót między liny Briggs- Jestem ostatnim mistrzem wagi ciężkiej urodzonym w Ameryce i zamierzam być następnym. Moje pytanie do mediów i świata brzmi: "jeśli nie ja to kto?".
Jeśli wierzyć doniesieniom amerykańskiej prasy, Briggs, który w czasie rozbratu z boksem przytył do 150 kg, w sobotę do ringu wejdzie z wagą około 122 kg.
Ja się cieszę, że wraca, zawsze doda kolorytu tej wadze, ale nie można liczyć na jakieś większe walki w jego wykonaniu
Dlaczego pewien user ma dwa konta na tej stronie:"Sugar" i "sugarleonard"
Nie znam regulaminu i po prostu pytam czy to dozwolone?
Zresztą chyba wszyscy o tym wiedzą...
Mam prośbę chłopie - nie pisz do mnie...
Jak będzie ważył 122 to przy jego wzroście(ok 194) nie będzie tragedi.
Nie sądzę żeby Foreman na serio chciał walczyć z Lewisem, Tysonem czy Bowem- w tamtych czasach. Okazji ku temu było wiele.
Nie, ty od jakiegoś czasu się mnie po prostu czepiasz... Więc dlatego do mnie nie pisz...
Briggs chce zejść poniżej 117- szkoda że takiej ambicji brakuje np.Solisowi.