SKOK JANIKA
Do elektryzującej walki Łukasza Janika (15-0, 8 KO) z Mateuszem Masternakiem (14-0, 9 KO) pozostało już tylko siedemnaście dni, a z siedziby WBC nadeszły miłe dla boksera z Jeleniej Góry informacje. Otóż w najnowszym rankingu tej federacji Łukasz wskoczył na wysokie, 28. miejsce.
W tej dywizji mamy jeszcze czternastego na liście Tomka Hutkowskiego (15-0-1, 11 KO), ósmy jest Paweł Kołodziej (23-0, 12 KO), a stawkę otwiera Krzysztof Włodarczyk (41-2-1, 31 KO).
W wadze ciężkiej najwyżej z naszych rozstawiono (21) Alberta Sosnowskiego (44-2-1, 27 KO), a tylko osiem oczek niżej (29) widnieje nazwisko Andrzeja Wawrzyka (15-0, 10 KO).
W półciężkiej naszym jedynym przedstawicielem jest plasujący się na dziewiątej pozycji Dawid Kostecki (30-1, 21 KO).
W kategorii średniej 28. lokatę okupuje Grzegorz Proksa (18-0, 11 KO).
Dwa ostatnie polskie nazwiska widnieją w wadze półśredniej. Były mistrz Europy - Rafał Jackiewicz (34-8-1, 18 KO) jest jedenasty, a Krzysztof Bienias (38-3, 16 KO) 37.
Teraz na koniec zadajmy sobie wszyscy pytanie jaką wartość miała wiadomość, że grupa sędziów ringowych na jakimś zebraniu WBC uznała iż walka Włodarczyka z Fragomenim nie była remisowa, powinien wygrać ją Polak i zarekomendowała rewanż. Ja rozumiem że my kibice może nie należymy do zawodowo parających się boksem ale nie jesteśmy takimi idiotami aby w takie bajki wierzyć.
Cos w tym jest