REWANŻ POTWIERDZONY
Niemal w rocznicę pierwszej potyczki, Luan Krasniqi (30-4-1, 14 KO) oraz Alexander Dimitrenko (29-1, 19 KO) znów staną twarzą w twarz w ringu. Do ich rewanżowego pojedynku dojdzie 28. listopada, a stawką będzie interkontynentalny pas federacji WBO.
"Znokautowałem Luana za pierwszym razem i tym razem planuję zrobić to samo. Wyciągnąłem wnioski z porażki z Chambersem i jestem gotowy na dwanaście rund. U nas zwykliśmy mawiać, że co cię nie zabije, to cię wzmocni. Tak więc kibice zobaczą lepszą wersję Dimitrenki niż widzieli w walce z Chambersem. Wiem co zrobiłem źle podczas treningów i samej walki i nie zamirzam już powtórzyć tamtych błędów." - powiedział Ukrainiec.
"Jestem bardzo szczęśliwy myśląc o tym rewanżu. Tak bardzo chcę wygrać tym razem, a przecież Dimitrenko także wraca po porażce. Musiałem na niego czekać cały rok. Kibice zobaczą więcej rund - mam nadzieję ze mną w roli zwycięzcy" - dodał z kolei 38-letni już Krasniqi.
W pierwszym ich pojedynku Krasniqi (po lewej) przez dwie i pół rundy przeważał, lecz nadział się na lewy hak na wątrobę, po którym nie był już w stanie kontynuować rywalizacji.