HLATSHWAYO NIE CHCIAŁ JACKIEWICZA

12 grudnia swoją pierwszą walkę w obronie tytułu mistrza świata wagi półśredniej federacji IBF stoczy Isaac Hlatshwayo (29-1-1, 10 KO). Rywalem pięściarza z RPA będzie najprawdopodobniej dobrze znany polskiej publiczności Jackson Osei Bonsu (30-3, 23 KO).

Warto przypomnieć, że o możliwość skrzyżowania rękawic z  Hlatshwayo starał się też ex-czempion Starego Kontynentu Rafał Jackiewicz (34-8-1, 18 KO), jednak Afrykańczyk ostatecznie nie zdecydował się na bój z polskim "Wojownikiem".

- Szkoda, że Hlatshwayo nie chce ze mną boksować, byliśmy gotowi bić się na jego ringu, w RPA. W lutym nie będzie miał już wyjścia i będzie musiał się ze mną zmierzyć.- mówi Jackiewicz, który prawo do walki o pas IBF zagwarantuje sobie 21 listopada, jeśli na gali w Ełku w oficjalnym eliminatorze pokona Dominikańczyka Delvina Rodrigueza (24-3-2, 14 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: saddam
Data: 06-10-2009 06:47:23 
w Ełku? szkoda, miały być Katowice...
 Autor komentarza: odyniec
Data: 06-10-2009 07:41:56 
kurde Bonsu dostal oklep od Rafala potem od jakiegos turka a teraz dostanie sznase na walke o pas
jakie to wszystko jest pop...e
 Autor komentarza: odyniec
Data: 06-10-2009 07:43:11 
a EBU zwakowane za wczesnie bo mogla byc chyba jakas obrona w miedzyczasie za dobre pieniadze
chyba ze musial zwakowac zeby dostac eliminator? jak to jest?
 Autor komentarza: witusIV
Data: 06-10-2009 08:10:05 
Nie wiem jak wy ale ja mam wrażenie że po ostatnich walkach Jackiewicz strasznie poszedł w górę i na dzień dzisiejszy jest naprawdę groźny. Może to była taktyka żeby zbić z formy Jackiewicza.
 Autor komentarza: glaude
Data: 06-10-2009 08:17:48 
Poczekamy do lutego, co się odwlecze to nie uciecze :)
 Autor komentarza: dandynio
Data: 06-10-2009 09:09:15 
Moi drodzy nie ma się co denerwować, że cieniutki Bonsu dostał walkę z Hlatshwayo. Królewskie prawo zezwala na tzw. dobrowolną obronę (dobrze płatny trening). Mistrz zawsze chce nim być jak najdłużej, a gdyby stawał do pojedynków li tylko z pierwszą 3-ką rankingu, to mogłoby być różnie...
 Autor komentarza: cdn
Data: 06-10-2009 09:18:46 
bardzo fajnie, że walka w Ełku; wreszcie jakiś większy boks z okolicach Podlasia :)
 Autor komentarza: WRIGHT
Data: 06-10-2009 10:55:23 
Czy ktoś może mi wytłumaczyć jak Bonsu po dwóch porażkach w ostatnich 4 walkach może dostać szansę walki o tytuł?Ale burdel.Dobrowolna obrona też powinna być jakoś uzasadniona.
 Autor komentarza: cdn
Data: 06-10-2009 12:05:15 
dokładnie to samo jeszcze chciałem dopisać; Bonsu walczył w obronie EBU z Jackiewicze, dostał w czapę; później wygrał dwie walki i w pojedynku w którym mógł odzyskać pas EBU znowu zaliczył łomot; i teraz ma atakować pas IBF ? czasem denerwujące są układy menagerskie;
 Autor komentarza: cdn
Data: 06-10-2009 12:07:59 
choć akurat taka walka dla Jackiewicza moim zdaniem bardzo pasuje; ciężki przeciwnik ale w wypadku zwycięstwa z Rodriquezem można być spokojnym o przygotowanie Rafała do walki z Hlatshwayo; będzie też miał wystarczające przetarcie;
 Autor komentarza: ZelaznyMike
Data: 06-10-2009 15:54:29 
Zębacz znów dostanie oklep i skończy się babci sranie.A wojownik spokojnie swoim tempem miejmy nadzieje wygra z Rodriguezem i stanie do walki o IBF co już będzie wielkim osiągnięciem.Naprawdę wielki szacunek i powodzenia Rafał :)
 Autor komentarza: zatoichi
Data: 06-10-2009 17:12:55 
no faktycznie strasznie dziwne, a o nie jakim Bobiku postrachu ameryki już zapomnieliście....jakbyście boks znali dopiero od dzisiaj...
 Autor komentarza: cdn
Data: 06-10-2009 22:37:52 
ani ja, ani kolega Wright nie napisał, że to dziwne; uznaliśmy to za denerwujące i dosadniej - burdelem;
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.