ADAMEK: NIE BOJĘ SIĘ NIKOGO

-Tomku, do walki zostały już trzy tygodnie. Przed Tobą teoretycznie najtrudniejszy etap przygotowań, ostatnie sparingi. Banalne pytanie: jak forma?
Tomasz Adamek:
Rośnie. Jestem zdrowy, a to najważniejsze. Trenuję dwa razy dziennie. W piątek miałem sparing ośmiorundowy, a w poniedziałek przyjeżdża nowy sparingpartner, Derrick Rossy zostaje. Tak więc mam nadzieję, że będę przygotowany na bój.

- No właśnie, znane są dwa nazwiska Twoich sparingpartnerów- Jason Gavern oraz Derrick Rossy. Kto odpowiadał za tak wybór i czy ty miałeś jakiś wpływ na decyzję dotyczącą nazwisk sparingpartnerów?
TA:
Nigdy nie mam, bo od tego jest trener, matchmaker, kolega Piotrek pomaga. Mam zaufanie do ich wyboru i nie muszę się tym martwić, po prostu ktoś to robi za mnie.

- Obaj pięściarze przypominają Gołotę, szczególnie Rossy gabarytami go przypomina. Wymagacie od nich żeby imitowali styl Gołoty i upodabniali się do niego, czy też mają robić swoje, a ty po prostu aklimatyzujesz się do nowej kategorii wagowej?
TA:
Tak naprawdę to nigdy sparingpartner nie robi tego, co chce, bo płacimy mu za to, by robił to, czego my od niego wymagamy- przyjeżdża do pracy. Andrzej bije częściej prawą ręką, tak więc on musi te ciosy też  zadawać. Przygotowujemy się pod jego styl walki, dlatego sparingpartner też musi skracać dystans, bo nad tym właśnie pracujemy. Zostało jeszcze półtora tygodnia sparingów. W środę przed wyjazdem stoczę ostatni z nich i wylatuję do Polski.

- Tak na dobrą sprawę to nawet bez walki z Andrzejem miałbyś niezłe rozeznanie w wadze ciężkiej. Gavern wybiera się do Niemiec, by stanąć naprzeciw niepokonanego Denisa Boytsova, natomiast Rossy pokonał już m.in. Ray’a Mercera, ostatnio faworyzowanego Carla Drumonda, a pojawiły się niedawno plotki, że może będzie najbliższym rywalem Evandera Holyfielda. Powiedz jak oceniasz ich szanse, no i oczywiście jak Ty wypadasz na ich tle?
TA:
Czuję się bardzo dobrze, można powiedzieć, że dominuję w ringu. Jestem bardzo szybki, a to jest mój duży atut w walkach z zawodnikami cięższymi, ważącymi po 240 funtów. Ważę 96-97 kilogramów, także zaczynam coraz mocniej bić co Andrzej (Gmitruk) też potwierdza, podobnie jak sparingpartnerzy. Wygląda na to, że chyba zostanę już na stałe w wadze ciężkiej, ponieważ na dzień dzisiejszy
nie ma żadnych perspektyw czy propozycji walk z rywalami w kategorii cruiser. Shelly Finkel mówi już nawet o potyczce z jednym z braci Kliczko w przyszłym roku, także nie pozostaje nic innego jak budować się psychicznie i fizycznie do wagi ciężkiej. To nie my decydujemy o tym, z kim będę walczył tylko telewizje- to one wykładają pieniądze: jeśli jest zainteresowanie danym przeciwnikiem, to walka może się odbyć; jeżeli zainteresowania nie ma, szuka się innych oponentów... Dziś moja naturalna waga to 96-97 kg, więc przyjdzie mi raczej pozostać w tej kategorii ciężkiej.
 
- Gdybyś w ładnym stylu pokonał Gołotę i natychmiast padłaby propozycja walki z jednym z braci Kliczko... Generalnie fachowcy twierdzą, że jesteś w stanie pokonać każdego poza nimi. Ale gdyby jednak padła taka oferta, za dobre pieniądze, wziąłbyś pojedynek z którymś z nich?
TA:
Jeżeli za rok o tej porze nadal będą mistrzami, to z pewnością tę ofertę przyjmę. Po to walczę, by po pierwsze pokazać kibicom kawał dobrego boksu, a po drugie to jest moja praca i nie boję się nikogo. Jeśli taka propozycja padnie za rok, to jak najbardziej ją przyjmę, bo przeceż moim marzeniem jest zdobyć pas w trzeciej kategorii wagowej. Wszystko jest możliwe- jeśli będę zdrowy i nie stracę swojej szybości, to mimo tego, że ważę 97 kg, będę bardzo groźny.

- Jaką wartość ma dla Ciebie pojedynek z Gołotą? Czy to sprawa prestiżu, batalia o miano legendy polskiego boksu, czy też może doskonały sprawdzian Twoich możliwości w wadze ciężkiej?
TA:
Już dawniej myślałem o wadze ciężkiej... Jeśli po walce roku, według IBF, z Cunninghamem nie ma propozycji by Cunningham pokazał się w jakiejś stacji telewizyjnej, jest kryzys, wszyscy szukają oszczędności i brak jest ofert z telewizji, to nie pozostaje nic innego jak szukać szczęścia w wadze ciężkiej. Zostałem zmuszony do takiego ruchu, bo jeżeli nie mam w swojej wadze rywali z atrakcyjnymi dla telewizji nazwiskami, to nie boksuję. Jeżeli nie boksuję, to nie zarabiam, a dla samej idei nie mogę walczyć-  to jest boks, przyjmujesz ciosy na głowę i kariera kiedyś się kończy... Mam pokazywać kawał dobrego boksu, tak żeby to widzieli nie tylko w Polsce, ale i w USA. Dlatego szukamy telewizji, nazwisk- stąd inicjatywa Polsatu stoczenia walki w Polsce z Gołotą. To jest moja praca, a że trafiło na Andrzeja Gołotę... nic nie poradzę. Jesteśmy kolegami, jednak to jest biznes, widowisko i myślę, że 24 października będziemy świadkami największej gali w historii polskiego boksu.

- Gołota mówi że Cię kocha, Ty twierdzisz że do niego nic nie masz, ale prawda jest taka, że wyczuwa się między wami "złą krew". Kibice już podzielili się na takie dwa obozy, jedni są za Gołotą, inni za Adamkiem. Prawdę mówiąc, zwycięzca bierze wszystko, przegrany natomiast w Polsce na zawsze pozostanie tym numerem drugim. Nie boisz się trochę, że będąc na szczycie kategorii cruiser, jak mówisz mało popularnej, ale jednak na szczycie, masz bardzo dużo do stracenia?
TA:
Zgadza się, jestem numerem jeden w wadze cruiser, ale co dalej? Z kim mam walczyć? Jeżeli nie ma ofert od telewizji, a to jest główny sponsor boksu, kto zapłaci za moje walki? Tak jak wspomniałem, nie walczę tylko dla idei, to jest moja praca. Tak samo pewnie Cunningham, jeśli dostanie ofertę walki za pięć, dziesięć tysięcy, to pewnie się uśmieje, bo po prostu więcej zarobi pracując fizycznie niż bijąc się na ringu. Koło się zamyka... Jest telewizja i jest show, widowisko. Mamy propozycję Polsatu stoczenia walki z Andrzejem, więc robimy tą walkę i pokazujemy boks kibicom w Polsce, zresztą nie tylko w Polsce, bo na pewno pojedynek pokazywany będzie także w Stanach.

- W jednym z wywiadów powiedziałeś, że tylko Bernard Hopkins jest w stanie zmusić Cię do powrotu do limitu dwustu funtów. Hopkins najprawdopodobniej zawalczy jednak z Roy'em Jonesem Jr. Czy to oznacza, że zostaniesz już definitywnie na stałe w wadze ciężkiej?
TA:
Tak, pod warunkiem, że nic się nagle nie zmieni, bo w boksie jednego dnia jest jakaś informacja, a następnego się ona zmienia. Mało kto wie o takich szczegółach, ale ja wiem, że Hopkins bardzo chciał walki ze mną, lecz mieli przesunąć datę ze względu na walkę Andre Berto z Shanem Mosley’em na 13 lutego, a jemu to nie odpowiadało. W Stanach o wszystkim decyduje telewizja- mówią ci: walczysz wtedy albo wtedy i jeżeli nie chesz walczyć, oni nic do ciebie nie mają. Stąd szybka decyzja Hopkinsa o Roy’u Jonesie i szukaniu kogoś na PPV.

- Mówiłeś o podboju Ameryki, nawet się tam przeprowadziłeś. Czy to oznacza, że 24 października kibice w Polsce zobaczą Cię na żywo po raz ostatni?
TA:
Nie, dlaczego? Jeżeli będzie wielki show, a wszystko na to wskazuje, to na pewno dostaniemy następną propozycję od Polsatu i znów w przyszłym roku będziemy walczyć w Polsce. Mogę to powiedzieć, że dogadaliśmy się z prezesem Solorzem, że jeden pojedynek w roku będę toczyć w Polsce. U nas jednak boks jest od lat jedną z najpopularniejszych dyscyplin, miliony kibiców ogląda nasze walki, dlatego na pewno jedna z nich będzie w Polsce. Z kim, tego jeszcze nie wiadomo, ale na pewno takie występy będą. Mamy już zarezerwowaną datę styczniową w Prudential Center, czyli kolejny pojedynek toczę w Stanach, a potem znów zobaczymy, co będzie w maju. Może wystąpię w Polsce, a może dostaniemy jakąś poważną ofertę od stacji telewizyjnych. Będzie oferta, trzeba walczyć- w Stanach, Polsce, Niemczech, gdziekolwiek...

- Tomasz, generalnie fachowcy cenią cię wyżej od Krzyśka Włodarczyka, ale Krzysiek to przecież były mistrz świata. Skoro już jesteśmy przy "polskiej gali stulecia": czy interesowałby Cię pojedynek z "Diablo", jeżeli ten oczywiście zdobędzie pas WBC?
TA:
Ja to mogę z Krzyśkiem boksować o każdej porze dnia i nocy. Ja się nikogo nie boję, nie boję się nawet największych jak dwumetrowi bracia Kliczko. Mogę z nimi wejść do ringu i walczyć. To raczej pytanie do promotora Krzyśka, czy dałby swojego zawodnika na starcie ze mną. Myślę że nie. Myślę, iż obawiałby się. Ja jestem gotowy stanąć na ringu z każdym. Mam serce do walki i to kibice kochają na całym świecie.

- Przemek Saleta, który podobnie jak ty przechodził kiedyś do królewskiej kategorii z niższej dywizji wspominał, że do ciosów tych wielkich facetów aklimatyzował się ponad rok, a na początku bolały go nawet uderzenia, które zbierał na bark. Nie jesteś już najmłodszy, na pewno musisz się powoli śpieszyć, ale czy walka "na dzień dobry" ze 115-kilogramowym Gołotą bez potyczki z kimś słabszym to nie za szybki krok?
TA:
Ja już od roku trenuję i sparuję z zawodnikami ważącymi ponad sto kilogramów. To nie jest tak, że przeskakuję dzisiaj z wagi 80 na 115 kilogramów. Moja naturalna waga to było coś w granicy 95 kg, a teraz jeszcze trochę się wzmocniłem. Dziś ważę 97 kg... Patrząc na bokserów typu Evander Holyfield, Mike Tyson w najlepszych latach, oni ważyli w granicach stu kilogramów. Szagajew, Ruiz, to nie są zawodnicy, którzy ważą po 115. kilo. W boksie jest taka zasada: im jesteś szybszy, tym trudniejszym jesteś rywalem. Jesteś ciężki, ociężały, to łatwo cię trafić. Może masz siłę, ale sama siła nie wystarcza, by trafić rywala. Optymalny ciężar w wadze ciężkiej, i to powie każdy fachowiec i ekspert boksu, to jest 100 kilogramów.

- Mówisz, że już od ponad roku sparujesz z "ciężkimi". Jakie na przestrzeni tego czasu widzisz u siebie postępy?
TA:
Andrzej (Gmitruk) patrzy z boku i mówi: "bijesz coraz mocniej, nogami skręcasz, masz bić ciosy pojedyncze, bardzo mocne". Pracuję z Ralphem, trenerem od przygotowania fizycznego, robimy dużo ćwiczeń asymetrycznych i czuję, że jestem coraz silniejszy. Naturalnie mój ciężar ciała idzie w górę i nawet Derrick Rossy może potwierdzić, że biję mocno. Czyli ten trening, który od roku robię z Ralphem, daje efekty i są tego plusy. No ale zobaczymy jakie będzie to miało przełożenie na prawdziwą walkę w ringu, bo trening to tylko treningiem.

- W wywiadzie z Przemkiem Garczarczykiem przyznałeś, iż waga ciężka to trochę inny styl walki. Mniej kombinacji, więcej za to pojedynczych ciosów, szukanie nokautu. Tomek Adamek na pewno zmienił swój styl w kategorii cruiser, uwierzył w swoje siły i bardziej niż w półciężkiej szedł na wymiany. Czy Adamek jeszcze bardziej zmieni sposób boksowania w wadze ciężkiej?
TA:
Na pewno jeśli przybywa ci masy ciała, to ciosy bite są na inny wymiar. Będę trochę wolniejszy niż byłem w półciężkiej, ale szybkość cały czas jest, bo widzę tę przewagę,  gdy sparuję z bokserami typu Derrick Rossy czy Jason Gavern. Widzę ich ciosy i wyłapuję, czyli jest dobrze. Jeśli tylko zdrowie będzie dopisywało, to kibicom w Polsce i USA pokażę kawał dobrego boksu i dostarczę dużo emocji.

- Kiedy przylatujesz do Polski?
TA:
15 października.

- Na gali w Łodzi, gdzie zaboksujesz z Andrzejem Gołotą, dojdzie jeszcze do kilku bardzo ciekawie zapowiadających się pojedynków; między innymi, w twojej kategorii wagowej, Mateusz Masternak zmierzy się z Łukaszem Janikiem. Interesujesz się w ogóle programem gali?
TA:
Powiem szczerze, że wiem tylko, że Mateusz ma walczyć- to wszystko. Siedzę w Stanach i wiem tylko tyle, co wyczytam gdzieś z portali internetowych.

- Wiem, że nie lubisz takich pytań, ale spróbuję: twój typ na walkę Adamek - Gołota?
TA:
Gdybym nie miał wiary, to na ring bym nie wchodził. Adamek jeszcze pokaże kibicom w Polsce i na całym świecie, że potrafi zdobyć mistrzowskie pasy w wadze ciężkiej.

- Wierzysz, że jesteś w stanie znokautować Gołotę?
TA:
Wchodzę do ringu pewny zwycięstwa, a jak tego dokonam, to się okaże. Nie biję słabo, o czym przekonał się niejeden bokser, także poczekajmy do 24 października...

Rozmawiał: Łukasz Furman

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Mesjaszowy
Data: 03-10-2009 21:09:42 
Tomasz...!!! Sercem z Tobą...!!!:) Rób swoje w brew wszystkiemu...!!:)
 Autor komentarza: mobil85
Data: 03-10-2009 21:15:09 
Tomek mowie ze za rok moze walczyc z Kliczkami ale za rok to Vitka moze juz nie byc w boksie.
I pozostanie tylko Wladek a do niego jest kolejka jak w czasie komuny za miesem to moze sie Tomek nie doczekac.
 Autor komentarza: Dominic
Data: 03-10-2009 21:25:29 
Podoba mi się to stwierdzenie Adamka ,,boje mocno" - i napewno tak jest!
A do tych co uważają,że Adamek nie ma ciosu to przekonają się 24 pazdziernika !
 Autor komentarza: TeddyBear
Data: 03-10-2009 21:29:54 
A. Gmitruk

PS: Ma pan aż taką wyobraźnie, żeby w niej zobaczyć, jak Adamek wygrywa z którymś z braci Kliczków?Bo ich menadżer znowu mówi o tym, że chciałby ujrzeć w ringu swoich zawodników walczących z Tomkiem.

Ja mam bardzo bogatą wyobraźnię. A poważnie mówiąc-to kwestia odpowiedniej taktyki i umiejętnego trzymania gardy. Żeby pokonać Kliczkę, trzeba zrobić coś zaskakującego. Tomek to potrafi. Nie ma dla niego problemu ze zmianą taktyki w trakcie pojedynku. Widziałem mnóstwo sparingów, w których doskonale radził sobie z dużo wyższymi bokserami. Adamek ma TO COŚ. I powiem z pełną odpowiedzialnością, że w walce z Kliczką nie byłby bez szans.

------------
pisałem o tym wcześniej - Adamek ma to coś, czego nie da się racjonalnie wytłumaczyć :) Coś co sprawia, że wierzę w tego chłopaka.
 Autor komentarza: Siwy1
Data: 03-10-2009 21:34:39 
Eh Adamek znowu lata w chmurach i opowiada bajki o pokonaniu Braci K.
Domonic-> daj spokoj z tym jego "mocnym" ciosem
 Autor komentarza: Artur69
Data: 03-10-2009 21:34:41 
Jak twoją naturalną wagą jest 97 kg to po prostu do ciężkiej jesteś za mały. Czeka cię ciężka praca ze sztangą i jeszcze więcej sterydów niż do tej pory żeby zrobić 10 kg czystej masy mięsniowej A z którymkolowiek z Kliczków twoja walka będzie trwała 4-5 rund max przy obecnych warunkach fizycznych
 Autor komentarza: MAXIMVS
Data: 03-10-2009 21:44:04 
TeddyBear, cyt.: "... Adamek ma to coś, czego nie da się racjonalnie wytłumaczyć :) Coś co sprawia, że wierzę w tego chłopaka..."

Masz rację Teddy tego nie da się racjonalnie wytłumaczyć dlaczego ktoś w niego wierzy.
 Autor komentarza: TeddyBear
Data: 03-10-2009 21:47:24 
czyli uważasz, że wiara milionów kibiców w Adamka jest trudna do wytłumaczenia? Koleś walczył z Briggsem ze złamanym nosem, myślę, że bólem jaki czuł można obłożyć całe Twoje życie ;) Taka postawa i taka osobowość boksera to najwyższej miary certyfikat jakości, a ludzie wierzą w jakość.
 Autor komentarza: Siwy1
Data: 03-10-2009 21:51:17 
Teddy wątpię żeby Adamek miał miliony kibiców, nie mowiac już o wierzących kibicach (mistrzostwo w HW) MAXIMVS ma racje
 Autor komentarza: MAXIMVS
Data: 03-10-2009 21:53:43 
To ty Teddy napisałeś, że cyt.: " tego nie da się racjonalnie wytłumaczyć".
A co do tych milionów kibiców, to nie wiem gdzie ty ich tyle naliczyłeś.
 Autor komentarza: TeddyBear
Data: 03-10-2009 21:53:47 
ech ludzie wy się do wszystkiego doczepicie. Myślę, że ma parę milionów kibiców spokojnie. W Polsce, w USA. Myślę, że większość kibiców Gołoty zawsze kibicowała również Adamkowi. Gołota z pewnością ma wielomilionową rzesze fanów.
 Autor komentarza: Emilio
Data: 03-10-2009 21:53:58 
Lubie Adamka, ale gdzie mu tam do Kliczków...
 Autor komentarza: dariusy
Data: 03-10-2009 21:54:12 
Adamek bedzie mial tylko jeden problem:Andrzej Gołota to nie Wałujew jak dla Czagajewa, Gołota jest nieprzewidywalny...Jesli trafi prawym Adamka ,to bedzie po walce ...Techniki mu nie brak .Nosil wilk razy kilka ...
 Autor komentarza: kacza
Data: 03-10-2009 22:00:03 
nie ma to jak kawal dobrego boksu
 Autor komentarza: dariusy
Data: 03-10-2009 22:01:08 
Po drugie lubie go bardzo,ale niech najpierw sobie z Dawsonem poradzi,a dopiero pozniej marzy o Kliczkach.jesli jest az tak bardzo wybitny,musi to udowodnic w kazdej wadze...
 Autor komentarza: Siwy1
Data: 03-10-2009 22:01:08 
Wiesz co Teddy masz racje ze większość fanów Gołoty kibicOWAŁA Adamkowi.
Andzrej miał wielu fanów , wiadomo wiek rpzegrane walki itd pojawił się Adamek nawet fajnie się go oglądało zyskiwał szacunek kibiców był coraz bardziej lubiany... był .. zaczeło się od Dawsona "brzuszek mnie bolał dlatego przegrałem", póżniej było juz tylko gorzej. Adamek zakochal sie w sobie o czym świadczy większosc jego wypowiedzi, ale najgorsze jest to, że chce wypromować sie na plecach swojego kolegi, który jest juz w podeszłym wieku.
dlatego wątpię żeby miał On miliony kibiców
 Autor komentarza: otke
Data: 03-10-2009 22:02:44 
Trochę pokory by się Tomkowi przydało, narazie w HW nie stoczył nawet 1 walki a już jest gotowy na Kliczków. Trochę to śmieszne.
 Autor komentarza: MAXIMVS
Data: 03-10-2009 22:11:29 
jest dokładnie tak jak pisze powyżej Siwy1. Wiem to z autopsji bo kibicowałem Adamkowi całym sercem we wszystkich walkach od 22.05.2005r. Tym razem po raz pierwszy będę przeciw niemu. Przy czym, jeżeli przegra z Gołotą to dalej będę mu kibicował w kolejnych walkch, jeżeli natomiast wbije ostatni gwóźdź do trumny facetowi, któremu jednak coś zawdzięcza i zarazem bohaterowi mojego dzieciństwa to myślę, że pozostanie w mej pamięci tylko bratobójcą, który za kasę wyzwałby na pojedynek pewnie nawet własną matkę.
 Autor komentarza: saimon
Data: 03-10-2009 22:13:19 
Pokory? Ma być zaleknioną pierdołą, jak kupę polskich bokserów? Ma świetne warunki techniczne, szybkość, talent i doskonałą odporność psychiczną. Dlatego jest najlepszym polskim bokserem!
Jakby marudził, że może się mu uda itp. to sam bym wątpił w sens jego przejścia do ciężkiej.
Tomek! Pozdrawiam Cię
 Autor komentarza: amin
Data: 03-10-2009 22:16:31 
otke tak jak mowisz
 Autor komentarza: zin
Data: 03-10-2009 22:17:53 
Lubię Gołotę tak, jak i Adamka, ale dużo więcej radości sprawił mi swoimi walkami Tomek. Gołota prawie wszystkie swoje najwazniejsze walki przegrał, a niektóre w kompromitujący sposób i rumieniłem się za niego ze wstydu. Dlatego będę kibicował Tomkowi.
 Autor komentarza: roniu92
Data: 03-10-2009 22:19:57 
No fakt, Tomek trochę kozaczy, ale poczekajmy do walki, by miał szansę potwierdzić, że nie przesadza. A co, jeśli spuści łomot Gołocie? (nie można wykluczyć takiego scenariusza). Mocny w gębie jest, ale jeśli tylko potwierdzi to w ringu to mi to nie przeszkadza.
 Autor komentarza: Mesjaszowy
Data: 03-10-2009 22:20:40 
Znów niektórzy szukają "cwaniactwa" Adamka... Ludzie...żal mi waszego myślenia...Mówicie ze Adamek nic nie osiągnąl w HV, ok ale wie ze stać go na sukces..jest bezdyskusyjnym Championem CV i ma podstawy by być pewny swego, nie jest juz młody i dupy nie będzie nikomu lizał...!!! a co do cwaniactwa...To Adamek nie posiada 1% cwaniactwa Gołoty... jak tego nie widzicie to macie klapki na oczach z miłosci do Gołoty... Pozdrawiam...
 Autor komentarza: bololysy
Data: 03-10-2009 22:21:44 
ja podziwam tomka za ambicie i niewarzne ze warzy 97kg czy 4kg wiecej wie poco wychodzi do ringu a jesli przegra to napewno nie w zlym stylu.
 Autor komentarza: zin
Data: 03-10-2009 22:24:24 
roniu92 , na pewno spuści łomot Gołocie , bo bukmacherzy rzadko się mylą i dbają o swoje dochody ;)
 Autor komentarza: chupit
Data: 03-10-2009 22:27:34 
Dokładnie, trochę pokory.

I pomyśleć że jeszcze kilka lat temu kiedy oglądałem pierwsze pojedynki Tomka to go bardzo lubiłem. Może dlatego że nie czytałem jego wywiadów.

Z każdą jego wypowiedzią zraża mnie do siebie. Strach w boksie to cecha słabych bokserów, ale Adamek zachowuje się tak jakby wpie****ił połowie ludzi z HW. Hola hola Tomek ...
 Autor komentarza: Siwy1
Data: 03-10-2009 22:32:46 
Właśnie jakby Adamek dostał taką porządną lekcję pokory od Andrzeja to może by przejrzał na oczy i byśmy dalej mieli komu kibicować. Wg mnie porażka Adamka z Gołotą nie zaszkodzi Tomkowi a wręcz pomoże (jeśli chodzi o kibiców)
 Autor komentarza: roniu92
Data: 03-10-2009 22:34:04 
Tak a propos gadania. Poczytajcie sobie wywiady z Carlem Frochem. Ten to dopiero kozaczy! ;D
 Autor komentarza: Mesjaszowy
Data: 03-10-2009 22:34:14 
chupit z chęcią bym cię obił na ringu..:) ale tu wojna na słowa jest... zamilcz...prosze...zamilcz...błagam..;/... zamilczcie wy wszyscy widzący "cwaniactwo" Adamka... wy bardziej cwaniakujecie pisząc tak.. Kim wy jestescie...??!! ee...? nikim...tak jak i ja... Tomek ma wiare w siebie...!!! To nie jest cwaniactwo...!!! On ma Boga w sercu... i szacunek dla NIEGO!!!!!! Amen...
 Autor komentarza: zin
Data: 03-10-2009 22:36:45 
Siwy1 , co Ty piszesz ?... Jakiej pokory ?... Pięściarz powinien myśleć i mówić , że pokona każdego , a nie , że może mu się uda. Więc o jakiej Ty pokorze piszesz? Pokorny to może być zakonnik, a nie wojownik... 50% walki wygrywa się mentalnie, a resztę umiejętnościami.
 Autor komentarza: Danny
Data: 03-10-2009 22:40:37 
...mnie tam jego gadka nie zraża,co ma facet mówić,że sra pod siebie i tak jest jeszce grzeczny:)..wole oceniać jego walki niz klepanie.Jest faworytem ,jak przegra straci czas i chyba wielkie walki,jego wybór.Andrew musiał by się popłakac w ringu ja Areola albo McCall,żeby zrazić kibiców do siebie jeszcze bardziej.

pozdro
 Autor komentarza: chupit
Data: 03-10-2009 22:42:18 
Mesjaszowy, ja bym chętnie obił, nie koniecznie na ringu, połowę osób piszących tutaj komentarze, z Tobą na czele.

Co poradzić, jaki idol, taki fan.
 Autor komentarza: dariusy
Data: 03-10-2009 22:43:16 
On ma Boga w sercu i czacunek dla niego? Co to za moherowe stwierdzenie?Kto sie bardziej modli ten wygra?Forum jest po to to zeby sie wypowiedziec,wiec nie namawiaj nikogo do milczenia,po prostu nie czytaj.Skup sie bardziej na faktach a nie na Bogu.To nie katolickie forum...
 Autor komentarza: MAXIMVS
Data: 03-10-2009 22:49:21 
Zin, cyt.: „...bukmacherzy rzadko się mylą...”

Tak uważasz?

Gołota vs Lewis – faworytem buków był GOŁOTA - pomyłka
Gołota vs Grant – faworytem był Grant aż 8:1 (mało brakowało by się przeliczyli)
Golota Vs Byrd – faworytem był Byrd - pomyłka
Gołota vs Ruiz – faworytem buków był Ruiz, ????
Gołota vs Brewster – faworytem buków był GOŁOTA - pomyłka
Gołota vs Mollo – faworytem buków był Mollo - pomyłka
Gołota vs Austin – faworytem był GOŁOTA – pomyłka

Jak widać rzadko kiedy udaje się bukmacherom typowanie wyników walk Gołoty. Można powiedzieć , że z reguły się mylą.
 Autor komentarza: Siwy1
Data: 03-10-2009 22:49:41 
tak sądzić Zin zobacz jak ludzie oceniają Mayweathera. Nie wiem jak dla Ciebie ale dla mnie Adamek stawia sobie nieosiągalne cele i próbuje wcisnąć to kibicom, On nie jest pewny siebie On jest zarozumiały i pyszałkowaty przynajmniej w wywiadach. To jest moje prywatne zdanie i moje odczucia odnośnie jego osobowości.
 Autor komentarza: Mesjaszowy
Data: 03-10-2009 22:51:54 
I jak tu nie być optymistą. Moi adwersarze okazali się takimi świniami, jak przewidywałem... fakty są takie ze tu 80% użytkowników ma klapki na oczach... Kocha Gołote i nienawidzi Adamka... Kończe...Pozdrawiam...
 Autor komentarza: MAXIMVS
Data: 03-10-2009 22:54:19 
Czyżby ojciec Tadeusz?
 Autor komentarza: zin
Data: 03-10-2009 22:58:26 
MAXIMVS , no popatrz. To ja już nie wiem na kogo postawić :) .... Siwy, dlaczego nieosiągalne cele ?... Ludzie którzy do czegoś doszli to przede wszystkim wierzyli w to , że mogą ! ... Ponoć można prawie wszystko, potrzeba tylko marzeń, wiary, wytrwałości i ciężkiej pracy.
 Autor komentarza: zin
Data: 03-10-2009 23:02:17 
Siwy1, a przy okazji pyszołkowatości, to przeczytaj sobie wywiad z Gołotą.
 Autor komentarza: Siwy1
Data: 03-10-2009 23:05:21 
Zin wierzysz w mistzrotwo HW Tomka ? :)
 Autor komentarza: Siwy1
Data: 03-10-2009 23:09:50 
To akurat fakt , że Andrzeja przynajmniej jedna wypowiedz Andrzeja podjeżdża mi pychą hehe resztę nazwał bym głupkowatymi powiedzonkami Andrzeja do jakich się przyzwyczailiśmy;)
 Autor komentarza: zin
Data: 03-10-2009 23:14:20 
Na dzień dzisiejszy nie wierzę, ale co pokaże przyszłość, to tego nie wie nikt. Jednym słowem : pożyjemy - zobaczymy. Ja w każdym razie z góry takiej możliwości nie przekreślam :)
 Autor komentarza: chupit
Data: 03-10-2009 23:21:32 
Arreola też wierzył, w pysku zniszczył Kliczkę. A w ringu ...

Siwy1 użył słowa którego mi trochę brakowało w moich wczesniejszych wypowiedziach, czyli pyszałkowatość. Bo to co Adamek prezentuje to jest właśnie to.

Absolutnie uważam że pewność siebie, wiara w sukces to bardzo ważne rzeczy ale niektórzy nie muszą cały czas o tym nawijać żeby to posiadać.

On chyba ma jakiś kompleks na tym punkcie skoro musi przy każdej okazji powtarzać że jest niepokonany.

Nie chodzi mi tu o walkę z Gołotą, bo może ją wygra. Chodzi o całą karierę która stoi przed nim. Niech pokazuje swoją klasę tylko na ringu.

Może jeszcze jeden cytat z tego wywiadu: "Mam serce do walki i to kibice kochają na całym świecie." Chyba nie jest normalne żeby mówić za co go kochają kibice. Ale to jest tylko jeden z wielu przykładów zarozumialstwa. Jeszcze te ciągłe gadanie o tych telewizjach, o tym że pokaże "kawał dobrego boksu", o pieniądzach itd.

I jeszcze jedno na sam koniec, kto oglądał filmy, bajki lub czytał opowieści średniowieczne, rycerskie to wie jak zwykle kończą pyszałki.

Myślę że skończę komentowanie tej walki przed jej zakonczeniem. Teraz juz liczę tylko na "KAWAŁ DOBREGO BOKSU" 24 pażdziernika ;)





 Autor komentarza: zin
Data: 03-10-2009 23:35:42 
Nie wiem tylko dlaczego niektórzy z Was nie dają Adamkowi żadnych szans w HW, a np. Gmitruk takie szanse widzi etc... Czyżbyście lepiej się znali na boksie od takiego fachowca ;> ?...
 Autor komentarza: Bvlgari
Data: 03-10-2009 23:35:52 
Tomasz "kawał dobrego boksu" Adamek.
 Autor komentarza: mch
Data: 04-10-2009 00:01:07 
Każdy temat wam schodzi na Adamka i Gołotę hehe. A co do Tomka... inne były wywiady z nim przed wylotem do stanów. To chyba bo walce z Banksem zaczęło się gadanie o stacjach tv itp. Możliwe, że Góral w stanach zobaczył jak to wszystko funkcjonuje. Kasa, kasa i jeszcze raz kasa.
 Autor komentarza: TeddyBear
Data: 04-10-2009 00:11:30 
chupit

"Niech pokazuje swoją klasę tylko na ringu"

Robi się późno panowie i zaczyna się bzdurne klepanie. Klasę to trzeba pokazywać w życiu a nie tylko w ringu. Adamek gada jak gada, bo to ma się sprzedać. Haye nie obił nikogo w HW a już urywał głowy Klitczkom. To jak go nazwiecie? To jest panowie MARKETING. Bokser, który ma różowy język nie będzie łakomym kąskiem dla TV. Żeby się w boksie wypromować trzeba mówić twardo i zdecydowanie. Adamkowi przydarzają się oczywiście śmieszne teksty jak 100 razy powtórzone "chce pokazać kawał dobrego boksu" :) ale idzie mu coraz lepiej.

"Absolutnie uważam że pewność siebie, wiara w sukces to bardzo ważne rzeczy ale niektórzy nie muszą cały czas o tym nawijać żeby to posiadać."

Właśnie, że trzeba non stop o tym powtarzać. Gdybyś był bokserem chciałbyś zapewne, aby Twój przeciwnik wychodząc do ringu miał już nasrane. Takie gadki, jeśli nie są bezpodstawne, z pewnością mają wpływ na walkę.

Danny ujął to najlepiej

"...mnie tam jego gadka nie zraża,co ma facet mówić,że sra pod siebie i tak jest jeszcze grzeczny:)"

Pozdrawiam i panowie więcej spokoju, tak czy siak po 24 października będziemy stać po jednej stronie.
 Autor komentarza: mch
Data: 04-10-2009 00:57:04 
A i co do wypowiedzi Adamka to zabrakło mi trochę zęba przy spekulacjach o walce z Hopkinsem. B-Hop na pewno nie pozostałby dłużny, co mogłoby przybliżyć ich pojedynek, bo nie dałby sobie wrzucać "białemu chłopcu". Szkoda, no ale cieszmy się tym co mamy. Wszystko okaże się 24 października. Mam nadzieje zobaczyć kawał dobrego boksu;) pozdrawiam
 Autor komentarza: piotr
Data: 04-10-2009 03:46:32 
@MAXIMVS

Da się racjonalnie wytłumaczyć.

Ale po co?
 Autor komentarza: jerry
Data: 04-10-2009 03:52:05 
Kibicuje Tomkowi Adamkowi ....bo ma jaja !!!...nawet z Dawsonem On mnie nie zawiodl ...
 Autor komentarza: Kalifek
Data: 04-10-2009 09:12:07 
Gość jest moim idolem, jestem całym sercem z nim na dobre i na złe. Psychiki to mu piekielnie zazdroszcze, a zarazem ją podziwiam. Pokaże kibicom to co do niego należy. Pomimo tego, że i Adamka i Gołote bardzo lubie i szanuje, to jestem za Tomkiem.
 Autor komentarza: Sake1986
Data: 04-10-2009 09:23:41 
zawisc zawisc i jeszcze raz polska zawisc przemawia przez te krytykanckie komentarze pod adresem adamka, ludzie to sport i kasa nie przezywajcie...zaczynam przestawac juz czytac te marne komenty. chyba bokser.org zostalo zaatakowane przez bande gowniarzy. ataki docinki kto kogo by pobil...zalosne,poziom forum spada
 Autor komentarza: Undercover
Data: 04-10-2009 09:43:22 
ludzie dajcie spokój, adamek to jede z najlepszych cruiserów w historii , dynamiczny, szybki, swietna praca nóg, lewy prosty, dobra psychika, prawie ideał , dzieki dynamice jego ciosy wiele ważą, ale z was eksperci, typowa polska zawiśc... wiele krajów zazdrości nam adamka, w niemczech skakali by do góry aby ich zawodnik zdominował cruiser, to samo uk , francja, etc... adamek ma naturalny talent do boksu, a co najwazniejsze mysli w ringu... wiadomo ze bracia kliczko maja długi zasieg ramion dobry lewy prosty jak tomek wiec walka była by trudna ale admek to ogromny talent i ma szanse wygrac z kazdym. dosłownie i w przenosni..
 Autor komentarza: mar4co
Data: 04-10-2009 09:51:08 
Morale jest bardzo wazne ale nie ma czegos takiego jak "szczeka z granitu" , ten kto chociaz troche boksowal wie to...Nie ma silnych -sa poprostu zle trafieni.Takie jest moje zdanie.Tomka serce do walki zobaczymy 24-go, mozliwosci wygrana Adamka na punkty a z drugiej strony Golota to nie jakis 2-go ligowy bokser i napewno go zajdzie a wtedy bedziemy mieli po walce tym bardziej ze Adamek to nie mega-talent i krycie ma slabe.
 Autor komentarza: mar4co
Data: 04-10-2009 09:54:32 
Undercover daj spokoj , "adamek to jede z najlepszych cruiserów w historii" Tak mozna napisac o np Roj-u Jonesie Jr - gdyby mial pare lat mniej to Adamkowi nie dal bym 4 rund...
 Autor komentarza: TheDuke
Data: 04-10-2009 10:18:58 
mar4co!!
Boksowałem kilka lat i się z tobą nie do końca zgadzam się z tobą w temacie "Nie ma silnych są po prostu źle trafieni". TZW szczęka to wypadkowa wielu czynników. Nawet niezbyt silny cios może zakończyć walkę np. przy złym ustawieniu nóg. Za to bardzo mocny czysto TRAFIONY może nie zrobić wrażenia przy dobrej amortyzacji go ruchem głowy (jeżeli się widzi że coś leci odruchowo odchyla się głowę w tym samym kierunku. Praca nóg ogrywa tu niebagatelną rolę!! Tu jest moim zdaniem klucz do granitowej szczęki ADAMKA! Ma on dwa piekielnie dobre amortyzatory (albo piorunochrony) w nogach i trafiony cios rozchodzi się po całym ciele!Odwrotny przykład u Gołoty. Sztywne nogi i przewracasz go byle jakim ciosem. Konkludując nawet idealnie trafieni mogą ustać a trafieni byle jak paść na ring. Teoria, iż dobrze trafiony przeciwnik zawsze padnie jest nie zawsze się zatem sprawdza. Niektórych z założenia ciężko znokautować z uwagi na fizjonomie...np. taki mercer i tua: krótka szyja, bardzo mocne nogi, zwarta (nawet czasami grubawa) budowadobre umięśnienie ... itd ... takich zawsze ciężko "usadzić|... Pozdrawiam
 Autor komentarza: MAXIMVS
Data: 04-10-2009 10:19:55 
Undercover, cyt.: "w niemczech skakali by do góry aby ich zawodnik zdominował cruiser"


Prawda tyle tylko, że Niemcy nie pchali by go do ciężkiej. Adamek ma szanse na absolutną dominację CW i wywalczenie miejsca w panteonie. Tyle tylko, że on bardziej chce pieniążków (być może pod wpływem swojego Teamu) i woli być "Orlinem Norrisem II" w ciężkiej niż wielkim mistrzem i gwiazdą CW.
 Autor komentarza: Siwy1
Data: 04-10-2009 10:28:09 
Tylko Adamek nie zdominował CW. Został mu rewanz z Cunnem i zdobycie innych pasków. Jakby to wygral mozna by powiedzieć tak! Adamek zdominował CW! a tu ucieczka przed Cunnem ...
 Autor komentarza: koziouuu
Data: 04-10-2009 10:41:18 
Danny:
Gratulacje - Twoj post jest jedynym pozytywnym postem w tym temacie, wiecej takich ludzi.

 Autor komentarza: koziouuu
Data: 04-10-2009 10:43:41 
Danny a tak z ciekawosci komu kibicujesz?
 Autor komentarza: wafkos
Data: 04-10-2009 10:48:15 
Gwiazdą CW ?? Czyli nikim. Chłopie o czym Ty piszesz. Dobrze, że Adamek ma ambitniejsze cele niż zostać "gwiazdą" CW. I chwała mu za to!
 Autor komentarza: TheFoulPole
Data: 04-10-2009 10:56:26 
Prawdopodobnie zwycięzca walki Adamek/Gołota zmierzy się ze zwycięzcą walki Austin/Williamson.
 Autor komentarza: grze91
Data: 04-10-2009 11:20:39 
Nieważne jak sie walka potoczy na pewno będzie "Kawał dobrego boksu"
 Autor komentarza: Danny
Data: 04-10-2009 11:28:43 
koziouuu- na tej gali kibicuje Łukaszowi Janikowi:)....natomiast jezeli chodzi o walkę Gołota-Adamek,to nie mam faworyta.Jeżeli Tomek przegra to będzie oznaczać,że HW to nie limit dla niego.Gołota nic nie zyska po ewentualnej wygranej,natomiast Tomek może dużo stracić.Myśle też,że ,,Góral,, musi wygrac pewnie,jeżeli chce przekonac niektórych ludzi o słusznośći przejscia do HW.Tomek to kawał twardziela...ale mimo wszystko wygrana z Gołotą nie określi jego pozycji w HW.Musi to zweryfikować młodszy i zdrowszy zawodnik.To raczej batalia o nasze podwórko i tyle.Najgorsza będzie porażka Tomka,wtedy będzie musiał wrócić do CW i najprawdopodobniej stoczyć walke z Cynnem.Żaden z Panów nie przemawia do mnie,jako zawodnik,który w terazniejszej HW może coś zdziałać.To jest tylko moje zdanie.

pozdro
 Autor komentarza: MAXIMVS
Data: 04-10-2009 11:37:06 
wafkos, tyle tylko, że jest to klasyczny przykład przerostu ambicji nad możliwościami. Nie ma sensu się oszukiwać.
 Autor komentarza: MAXIMVS
Data: 04-10-2009 11:41:15 
TheFoulPole, oby twoje słowa okazały się prorocze. Austin pokazał, że nie ma silnej petardy i nie jest w stanie wykończyć Gołoty. Andrzej też już o tym wie i w ewentualnym rewnżu nie byłby taki spięty jak ostatnio.
 Autor komentarza: koziouuu
Data: 04-10-2009 11:41:21 
Danny - jesli chodzi o bratobojcze walki jestem za Cyganem - jak dla mnie gosc ma spory potencjal ale tylu kelnerow co on nie obil nie obil nawet Diablo...a co do Janika wydaje mi sie ze wygra przez KO z Masternackiem.Co do Tomka jestem za nim calym sercem!;]
 Autor komentarza: Danny
Data: 04-10-2009 11:47:00 
koziouuu- mnie David tak do konca nie przekonuje.Pamiętam jego walke z tym Gruzinem Azizem(albo cos takiego)....ta walka pokazał mankamenty ,,Cygana,,.Nie może obrywać od takich zawodników,walke wygrał ale nazbierał sporo i pływał w pewnym momencie.życze mu powodzenia.
 Autor komentarza: koziouuu
Data: 04-10-2009 11:48:48 
MAXIMVS naprawde wierzysz ze Andrzej nie bedzie mial drewnianych nog w pierwszej rundzie?
 Autor komentarza: Szkodniqq
Data: 04-10-2009 11:49:12 
Siwy1
"a tu ucieczka przed Cunnem ..."
Dlaczego tomek nie chce walczyc z Cunnem był już wiele razy poruszany.
widocznie ciężko to coniektórym pojąć ...trudno.
Ja będe za Adamkiem w tej konfrontacji i liczę na "kawał dobrego boksu"
pozdr.
 Autor komentarza: Volt
Data: 04-10-2009 11:50:22 
Mieszkam w Chicago, w tej chwili przebywam w Polsce, ale od dluzszego czasu sledze bokser.org. Szczerze to nie rozumiem tego fanatyzmu za Golota, bo w Chicago to juz on dawno minal. Bylem na walce Brewster - Golota i tylko ja wiem jak sie k... czulem po niej, i do dzis pamietam zawiedzione miny polonii. Owszem bylem jego wiekim fanem, ale to bylo dawno temu, a teraz kibicuje mu juz tylko ze wzgledu na to, ze jest Polakiem, lecz bez wiekszego entuzjazmu. Czasami caly ten Golota przychodzi na silownie gdzie i ja trenuje i patrzac na jego zachowanie na sali treningowej nie zyskuje on w moich oczach. Dlatego bede za Adamkiem w tej walce.
 Autor komentarza: Danny
Data: 04-10-2009 11:53:08 
,,Czasami caly ten Golota przychodzi na silownie gdzie i ja trenuje i patrzac na jego zachowanie na sali treningowej nie zyskuje on w moich oczach.,,

....hehehehe;)
 Autor komentarza: koziouuu
Data: 04-10-2009 11:53:13 
Danny - Dawid w pewnym momencie zle sie prowadzil co sam przyznaje, byc moze zlekcewazyl przeciwnika , prawda jest taka ze nie walczyl z nikim groznym jak do tej pory a jedna walke przegral...byc moze ze jestem z Podkarpacia tak na niego licze;)
 Autor komentarza: koziouuu
Data: 04-10-2009 11:55:00 
Volt poruszyles tutaj sprawy kultury osobistej, ja moge jedynie potwierdzic ze z nia nie jestu Andrzeja najlepiej;]
 Autor komentarza: Volt
Data: 04-10-2009 11:56:42 
No i odnosnie wypowiedzi Adamka. Ostanio byl fajny wywiad z Golota, jak sie tlumaczyl ze go przewialo przed walka z Brewsterem i ze wzial zle witaminy z kreatyna (naprawde chcialbym zobaczyc te witaminy), pamietam tez te tlumaczenia po walce z Lewisem, ze niby tam jakis zastrzyk itp. Czy tak mówi "mistrz" ???????? Tak sie tlumaczy z tych porażek ????
I jeszcze jedno, ze Adamek walczy dla kasy. A Golota to co ??? Ile razy slyszalem, ze on boksu nie lubi...... Tz. ze walczyl dla czego, kogo ? Robil to czego nie lubil, bo co ??? BO KASA BYLA !!!!
 Autor komentarza: MAXIMVS
Data: 04-10-2009 12:01:36 
Volt, "...patrzac na jego zachowanie na sali treningowej nie zyskuje on w moich oczach...".

To ciekawy wątek, mógłbyś coś więcej w tym temacie napisać? Pytam bo dotychczas osoby, które poznały go osobiście twierdziły, że w prywatnych kontaktach facet jest sympatyczny i ma poczucie humoru.
 Autor komentarza: Danny
Data: 04-10-2009 12:09:32 
koziouuu- zycze sobie tego i oczywiscie tobie,żeby Dawid okazał się zawodnikiem conajmniej na EBU.
 Autor komentarza: wafkos
Data: 04-10-2009 12:12:20 
MAXIMVS, bez urazy ale co Ty możesz wiedzieć o jego możliwościach? :)
Chodzisz z nim od gymu? Sparujesz z nim, trenujesz go, czy jak?
Adamek i jego sztab najlepiej znają jego możliwości. I skoro uważają, że może namieszać w HW to ja w to wierzę, bo wiara czyni cuda :)
 Autor komentarza: Volt
Data: 04-10-2009 12:13:36 
Tak jak pisal koziouuu, chodzi mi tu o kulture osobista. W stosunku do osob, ktore zna i toleruje, byc moze jest sympatyczny itd. Moj znajomy ktory go zna dosc dobrze twierdzi ze niby czasem pozartuje, ogolnie jest ok, ale jest troche dziwny, taki mruk, troche obrazalski.
A co do kultury osobistej to nie chce plotkowac :) Andrew czasami mozna spotkac na silowni Bally, Cumberland i Foster, lub w "swoim" klubie bokserskim Windy City (o ile tego jeszcze nie zamkneli). Bedziecie w Chicago to mozecie z nim sami pogadac :)
 Autor komentarza: Danny
Data: 04-10-2009 12:14:56 
Volt-człowieku nie klep głupot,prosze cię.Gołota jak i Adamek są sympatyczni podczas rozmów i tyle.Andrzej poprostu ma taki styl bycia,odnosi sie do każdego na TY itp.

MAXIMVS-zamieniłem kiedys pare słów z Michalczewskim.Facet sprawia wrażenie szczerego gośćia i naprawde podchodzi z dystansem do swojej kariery,każdego szanuje itp.Maciek Zegan też fajny chłopak do bajery jest.To w ramach ciekawostki.

spadam,pozdro dla wszystkich !
 Autor komentarza: TheFoulPole
Data: 04-10-2009 12:26:46 
@Volt
A Adamek to niby się nie tłumaczył po walce z Dawsonem? Przecież przed walką mówił, że go rozniesie a po walce nagle się okazało, że był "w niedyspozycji".
A co do tych witamin z kreatyną, które miały zatrzymywać wodę w organizmie to coś w tym chyba jest skoro przed walkami z Byrdem i Ruizem Gołota ważył 237 i 238 funtów a przed Brewsterem 248. Gołota ważył w granicach 248 tylko gdy walczył z boomami typu Bates, Rhode.
 Autor komentarza: szymonides222
Data: 04-10-2009 12:45:25 
Adamek zabardzo widze wierzy w siebie,, niech on wogóle niemysli o zadnym z kliczko,, niema znimi szans dysproporcja siły warunków fizycznych techniki miedzy nimi jest ogromna, adamek w tej walce u buków był by w stosunku 1 do 10 kliczko jeden jak i drugi obili by go jak psa czy teraz czy za rok czy za dwa, ciezka nie jest dla Adamka on otym doskonale wie i zobaczycie ze w Ciezkiej długo nieposiedzi walka z Gołota ma cel czysto komercyjny,, Adamek nawe od Dewida Haye dostaje wielki oklep bo Devid o wiele lepiej sie prezentuje,, niestety niewidze wcyhudzonego Tomka w Ciezkiej i niestety Tomek nie jest urodzonym atleta koksowanie da mu mase ale siły znacznie niepoprawi a tez zauważcie demonem szybkosci to Tomek nie jest i w ciezkiej tyez niebedzie , bo w Cruzer sa szybsi od Tomka i w ciezkiej taki chambers tez bedzie szybszy gdyz tomek straci njapewno na szybkosci , jego motoryka jest przecietna albo dobra tylko tyle Pozdrawiam
 Autor komentarza: Volt
Data: 04-10-2009 12:51:38 
eee, nie chce mi sie dyskutowac, chodzi mi o jedno, ze nie rozumiem tego fanatyzmu za Golota. W walce Austin - Golota bylem za nim calym sercem. Mnie Adamek tez nie elektryzuje jak dawniej Golota, ale patrze obiektywnie, na dokonania. Naprawde w Chicago przed Golota nikt poklonow nie bije i fanatykow jego talentu juz tutaj jest bardzo malo. Zdarzaja sie nawet wyzwiska pod jego adresem na jakis polonijnych piknikach, czego ja sam nie pochwalam.
Tak dodam ciekawostke, z ta waga. Ok 2 tyg. wczesniej widzialem go na silce przed walka z Batsem i naprawde wygladal ok., tz. szczupla wysportowana sylwetka, ale jak pozniej zobaczylem go w walce w TV to nie moglem uwierzyc, wygladal tak jakby przytyl z 10 kg w 2 tyg. Sam nie wiem, TV napewno powieksza, bo w rzeczywistosci to Andrew nie jest jakis strasznie wielki, jak sie niektorym moze wydaje, ale w walce z Batsem to byl dziwnie wielki. To nie tylko moje zdanie, ale i znajomych z silowni. Moze faktycznie ma czasami jakies klopoty z dieta. Pzdr.
 Autor komentarza: mch
Data: 04-10-2009 14:06:20 
I to właśnie chodziło organizatorom walki, aby wywołać takie dyskusje jak ta. Walka już odniosła swój sukces marketingowy. Większość biletów sprzedana, sponsorzy załatwieni, transmisja w tv też. Teraz tylko liczyć, że pięściarze na gali pokażą dobry boks. pozdro ;)
 Autor komentarza: rysiozklanu
Data: 04-10-2009 15:42:02 
a może ktoś wie gdzie mogę kupić bilet na walkę?
 Autor komentarza: wwoojjtteekkpp
Data: 04-10-2009 16:24:24 
Adamek jak zawsze w swoim stylu jest pewny siebie ale to akurat dobrze... w każdym wywiadzie musi powiedzieć " chce pokazać kawał dobrego boksu":) życze mu sukcesów ale w tej walce bede stawiac na gołote
 Autor komentarza: puncher48
Data: 04-10-2009 17:21:10 
Dobrze, że wie czego chce i jest pewny swoich umiejętności, ja liczę, że Tomek pokaże kawał dobrego boksu w królewskiej kategorii, a czy będzie wygrywał czy przegrywał, może być róźnie w końcu to sport, niemniej po "Góralu" można się spodziewać jednego nigdy nie da ciała na ringu(tak na marginesie jak przechodził z LHW do CW też mówiono, że go tam poczęstują nie jednym noakutem okazało sie, że to Adamek częstował swoich rywali)
 Autor komentarza: KrzychuFR
Data: 04-10-2009 18:39:09 
nie no kawał dobrego boksu musi byc ;))
 Autor komentarza: Catman
Data: 04-10-2009 23:07:11 
Mesjaszowy!Tylko tyle!Na boksie BURAKU się nie znasz!!Raz grasz wybitnego znawcę boksu,osobę oczytaną..."Chyba z podręcznika dla akwizytorów"..By za chwilę pokazać swoją prawdziwą twarz!!! Co ja mówię TWARZ!!Na boksie się nie znasz.Jesteś zaślepiony ze "Zrytym beretem"!!Daj spokój z Twoimi głodnymi kawałkami i uszanuj BURAKU opinię innych!Ile walk widziałeś Adamka i Gołoty?Kpić możesz z siebie.Można poczytać opinie innych i się zgadzać lub nie.Ale Twoja obłuda i tęsknota mózgu za rozumem jest WIELKA!!!Widziałem wiele ich walk i uważam że tam jest niepotrzebna..Nie mam aż tyle czasu aby wprowadzać Cię na czym polega boks bo po prostu nie zrozumiesz..
 Autor komentarza: BerciK
Data: 05-10-2009 00:08:45 
Poczeka aż odejdą bracie z HW i jakiś tam pas może wywalczy i będzie chodził i się prażył, że jest mistrzem w 3 kategoriach wagowych i nie ma na niego mocnych :)

A teraz pytanie i to nie jest kąśliwe ani nic tylko po prostu chciałbym wiedzieć
Po czym wnioskujecie, że Adamek ma taką mocną szczękę bo ja jakoś w jego walkach nie dopatruje się aż takiej wytrzymałości skoro nawet Cunn nim zachwiał, a on raczej smyra nie bije, i po czym sądzicie, że jest on dominatorem CW skoro pokonał tam Cunna i Balla i dwóch nie znaczących Banksa i Gunna nie kwestionuje jego pozycji numer 1 w tej wadze, ale dominatorami zazwyczaj byli zdobywcy chociażby 3 pasów w jednej kategorii, lub na prawdę potężni zamiatacze do których Adamek nie należy.

Moim zdaniem Pan Tomasz jest jednak trochę zbyt pyszałkowaty i zbyt często mówi o pieniądzach :)

 Autor komentarza: Jasiu1976
Data: 05-10-2009 05:03:04 
Sorry,ze zasmiecam i na troche inny temat ale moze redakcja strony zrobi cos w rodzaju akcji typu PROSIMY POLSAT O TO BY POLSKA GALE STULECIA KOMENTOWAL JANUSZ PINDERA.
Nie wyobrazam sobie kogos innego komentujacego owa gale i farmazonow typu wolny jak ketchup itp.
Co Wy na to ? Moze wiele wpisow zostaloby zauwazonych przez Polsat i wzietych pod uwage??

Pozdro
 Autor komentarza: glaude
Data: 05-10-2009 10:14:47 
Mnie ciekawi natomiast bardzo taka kwestia: jak na dłuższą metę wytrzymają Tomka ręce (pięści)?
On jest raczej szczuplakiem, "drobnej kości" i choć masę mięśniową zbuduje- kości niewiele się powiększą.
Przy silniejszych uderzeniach, a zakładam, że faktycznie jest teraz silniejszy fizycznie- może mieć co walkę, połamane dłonie. To wykluczyłoby go całkowicie z boksu- nawet z CW, czy LHW.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 05-10-2009 15:04:40 
Volt - kogo obchodzi zdanie o Golocie "polonii" w Chicago ?
spierd...c z kraju umieliscie to siedzcie na dupach jak wam dobrze i ogladajcie WWF
skoro jak piszesz w usa nie ma juz uznania dla Andrzeja to my mamy prawo miec to w dupie bo Chicago nie jest zadnym wyznacznikiem a juz napewno nie dla Polakow w kraju
szkoda ze nie dodales "..jak to sie mowi po polsku..?"
 Autor komentarza: mar4co
Data: 09-10-2009 00:36:31 
BerciK , pieknie ujoles to w slowach..
odyniec respect za koment-chyba najlepszy w tym temacie xD
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.