BANKS POKONAŁ MORĘ
W pojedynku rozegranym tuż przed główną walką wieczoru na gali w Los Angeles, Johnathon Banks (22-1, 15 KO) pokonał po 8-rundowej walce niejednogłośnie na punkty Javiera More (22-5-1, 18 KO). Dwaj sędziowie punktowali 79-73, 78-74 dla byłego pretendenta do tytułu w kategorii junior ciężkiej, a trzeci arbiter wskazał remis 76-76. Zawody były prowadzone w jednostajnym tempie, a dobrze znany polskim kibicom Amerykanin od początku niemal przez każdą rundę kontrolował przebieg zdarzeń.
Banks boksował cały czas z defensywy, punktując najczęściej ciosami prostymi napierającego na niego Meksykanina. Pochodzący z Detroit pięściarz najbliżej zwycięstwa przed czasem był pod koniec piątego starcia, kiedy do wstrząsnął rywalem kilkakrotnie po serii ciosów sierpowych. Mora nie miał recepty na rozmontowanie obrony Banksa i jednoczesne unikanie uderzeń nadlatująych z drugiej strony.
Dla Amerykanina było to drugie z rzędu zwycięstwo po jedynej jak do tej pory przegranej w karierze poniesionej z rąk Tomasza Adamka (38-1, 26 KO).