TSZYU OSTRZEGA 'PAC-MANA'

Jeden z najwybitniejszych championów kategorii junior-półśredniej, Kostya Tszyu, zabrał głos w sprawie zbliżającej się potyczki Manny'ego Pacquiao (49-3-2, 37 KO) z Miquelem Angelem Cotto 34-1, 27 KO) o pas WBO wagi półśredniej.

"Nie sądzę by była to łatwa przeprawa dla Pacquiao. Cotto jest bardzo utalentowanym pięściarzem, a do tego dużym, naturalnym półśrednim, może nawet większym od Oscara. Jest silny i Pacquiao musi będzie musiał się wznieść na swoje wyżyny by go pokonać. Manny to jednak wielki bokser, dlatego też z przyjemnością obejrzę ich walkę na żywo. Nie było mnie w Las Vegas kilka lat. Tam zdobyłem w 1995 roku swój pierwszy tytuł i z wielką radością udam się tam by zobaczyć walkę Pacquiao z Cotto" - powiedział Tszyu, który zarówno w czasach amatorskich jako Rosjanin, oraz już jako Australijczyk boksując zawodowo, zdobywał tytuły mistrza świata.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: amin
Data: 21-09-2009 17:01:12 
pacman poradzi sobie z cotto. ale bo sobotniej walce floyda nie powiem wiecej ze many jest nr 1
 Autor komentarza: Kalifek
Data: 21-09-2009 17:52:07 
Też tak uważam, potem wielki pojedynek z floydem, będzie ciekawie.
 Autor komentarza: badsonn
Data: 21-09-2009 22:18:19 
Mannemu, bedzie ciezko z FMJ, co prawda teraz ma najwieksza forme i rozkwit kunsztu:)) to jednak juz kiedys byl pokonany, a pieknisia jeszce nikt nawet dotkliwie nie trafil, ale roznie bywa.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.