ONI ROZGRZEJĄ PRZED MAYWEATHER - MARQUEZ
Już w sobotę wielce wyczekiwany pojedynek Floyd Mayweather Jr. - Juan Manuel Marquez. Na gali w MGM Grand w Las Vegas odbędą się także dwie inne bardzo ciekawie zapowiadające się walki.
Przed szansą wywalczenia po raz drugi w karierze mistrzowskiego pasa WBO Interim stanie Australijczyk Michael Katsidis (25-2, 21 KO). W drugim narożniku pojawi się Vicente Escobedo (21-1, 13 KO).
Amerykanin w ostatnim pojedynku pokonał ex-championa Kevina Kelleya (60-10-2, 39 KO), w dotychczasowej karierze przytrafiła mu się jedna w wpadka z Danielem Jimenezem (19-3-1, 11 KO) z Portoryko. Katsidis przyzwyczaił już kibiców do wysokiego poziomu boksu oraz podwyższonego tętna podczas swoich walk. Możemy więc spodziewać się kolejnego dreszcowca z jego udziałem, tak jak to było chociażby w walce z Joelem Casamayorem.
W kwietniu br. Chris John (42-0-2, 22 KO) i Rocky Juarez (28-4-1, 20 KO) nie potrafili przechylić szali zwycięstwa na którąś ze stron. Wszyscy trzej sędziowie opowiedzieli się wówczas za remisem (3x 114-114). W pojedynku poprzedzającym walkę wieczoru będa mieli okazję udowodnić sobie raz jeszcze który z nich zasługuje bardziej na zwycięstwo. Sobotnia walka będzie już 12 obroną pasa WBA w wadze piórkowej należącego do Chrisa Johna.
Rozum Katsidis, serce Escobedo... Oprócz wpadki na początku swojej kariery, Escobedo walczy równo, trochę mi ze stylu przypomina Oscara, niezła kariera amatorska, fajnie się go ogląda... Nie pokonał nikogo klasowego ale będę za nim w tej walce. Być może przyszła gwiazda zawodowych ringów.
Katsidisa nie trzeba przedstawiać myślę