GOŁOTA: W CIĘŻKIEJ ADAMEK TO NOWICJUSZ
Już tylko pięć tygodni pozostało do polskiej "walki stulecia" pomiędzy Andrzejem Gołotą (41-7-1, 33 KO) i Tomaszem Adamkiem (38-1, 26 KO). "Andrew" do zaplanowanego na 24 października w Łodzi starcia przygotowuje się w Chicago pod okiem trenera Sama Colonny.
ANDRZEJ GOŁOTA: SERWIS SPECJALNY >>
- W tej chwili nie mam już specjalnych kłopotów z łokciem, czuję normalny ból jak podczas uderzania w worek, to część boksu.- mówi Gołota, nawiązując do przykrej kontuzji, jaka przytrafiła mu się w listopadowej walce z Ray’em Austinem.
"Andrew" właśnie rozpoczął serie sparingów; aktualnie waży w granicach 113 kg, czyli około 2 kg więcej niż planuje ważyć podczas październikowego startu.
- To dla mnie sprawa osobista. Nie mogę tej walki przegrać.- zapewnia Gołota- Adamek to mistrz świata, muszę mu to oddać, ale jeśli chodzi o wagę ciężką- nowicjusz.
Colonna, który w roli trenera poprowadził Adamka do pierwszego mistrzowskiego tytułu, mocno wierzy w wygraną Gołoty.
- Przygotowywałem Adamka do jego pierwszej walki z Paulem Briggsem. Wiem, co w ringu lubi, a z czym czuje się niekomfortowo.- przekonuje chicagowski szkoleniowiec- Andrew będzie gotów. Już teraz bije mocniej niż można by oczekiwać na tym etapie obozu przygotowawczego.
Ja kibicuje Adamkowi gołota to najwibitniejszy Polski Cieżki był niezły miał szanse Ale żadnej niewykorzystał Wszystko co mial do wygrania niestety przegrał!((3 razy przegrał w 1 rundzie razy za co go tak niektórzy chołubią niewiem!!
Go Andrew!
Jak poczuje się bezpiecznie, to nie odpuści i zamęczy Adamka, tym bardziej że ma jak: siła, ciężar, kondycja, sztuczki, doświadczenie.
Z drugiej strony wiadome jest, ze Andrzej woli sie bić z większymi i cięzkimi - z małymi nie lubi..
60/40 dla AG.
chyba sie popłaczę
pozdro
zreszta z żoną też bylem na gali i ona lubi boks
a mialem bilety zalatwione
Poprawnie napisane, już pisałem ta walka to jak wielka bomba zegarowa. Ja niemam zamiaru ukrywać że mam to samo zdanie co amin