MICKY WARD UNIEWINNIONY
Sąd w Lowell uznał Micky'ego Warda niewinnym napaści na Kevina Nolette z maja 2008 roku. Pięściarz uderzył wprawdzie swego adwersarza w twarz, łamiąc mu nos, wybijając kilka zębów oraz rozcinając wargę, ale śledztwo wykazało, że "Irish" działał w samoobronie.
28. maja ubiegłego roku Nolette krążył samochodem po ulicy, przy której znajduje się dom Wardów, wykrzykując obelgi pod adresem małżonki boksera, a swojej pasierbicy, Charlene Ward. Gdy bokser wraz z przyjacielem udał się do domu Nolette'a prosząc, aby trzymał nerwy na wodzy, ten miał zacząć szturchać pięściarza i z zaciśniętą pięścią iść w jego stronę. Ward próbował go jeszcze uspokoić, mówiąc, 'Kevin, nie rób tego.' Kiedy apele nie przynosiły skutku, Ward wymierzył cios.
43-letni "Irish" zawodową karierę zakończył w 2003 roku, przegrywając w ostatniej walce ze swoim wielkim rywalem i przyjacielem, Arturo Gattim. W ringu, poza firmowym, druzgocącym lewym sierpowym na tułów, imponował nieustępliwością i sercem wojownika. Pojedynki z jego udziałem trzykrotnie zdobywały tytuł Walki Roku magazynu The Ring.
W 2010 roku do kin wejdzie film The Fighter, którego fabuła bazuje na życiorysie Warda. W głównych rolach występują Mark Wahlberg oraz Christian Bale.