KOC POMŚCI BREWSTERA
Łukasz Furman, Informacja własna
2009-09-11
Cengiz Koc (24-3, 15 KO) został ściągnięty z emerytury by służyć za mięso armatnie dla Rene Dettweilera, tymczasem ten były olimpijczyk z Sydney sprawił niespodziankę i wypunktował swojego rodaka. Po roku przerwy 32-letni pięściarz miał stanąć na przeciw Olega Platova w następną sobotę, ale jego rywal wycofał się z pojedynku. W zastępstwie sprowadzono dla Koca opromienionego zwycięstwem nad Lamonem Brewsterem Gbenga Oloukuna (17-1, 10 KO) i to właśnie on zmierzy się z Cengizem (na zdjęciu). Warto przy okazji zaznaczyć, że bokser z Nigerii przyjął wyzwanie zaledwie trzy tygodnie po ciężkiej przeprawie z Brewsterem. Naprawdę godne podziwu - jak za starych lat...
Olokoun ma dobry bilans i zyskał sukces jakiego nawet najlepsi ciężcy mogli mu pozazdrościć : sami popatrzcie kogo pokonał np. taki Solis, że jest w czołówce ciężkich świata ? Albo Kingpin Johnson ( no ten to też ma mistrza świata na rekordzie - ale Seldon ma 42 lata ). Przy dobrym prowadzeniu powinien liczyć nawet na przyszłą walkę o poważne cele.
Jaki jest w więc w tym wypadku sens brania walki jako ,, late replacement'' na dodatek z groźnym rywalem