MAYWEATHER SR: FLOYD LIDEREM P4P

Podczas trwającego niemal dwa lata rozbratu z zawodowym boksem Floyd Mayweather Jr (39-0, 25 KO) utracił miano najlepszego pięściarza bez podziału na kategorie wagowe. W tym czasie zaszczytne miejsce lidera list P4P zajął Filipińczyk Manny Pacquiao (49-3-2, 37 KO).

Mayweather Jr aktualnie szykuje się do wielkiego powrotu- zaplanowanej na 19 września potyczki z Juanem Manuelem Marquezem (50-4-1, 37 KO). Zdaniem ojca "Pięknisia", znakomitego trenera- Floyda Mayweathera Sr, w obliczu powrotu na ring jego syna dni "Pac Mana" na szczycie zestawień P4P są już policzone.

- Wiem dobrze, że Floyd bije mocniej niż Pacquiao. Jest też od niego sprytniejszy. W każdym aspekcie, o którym można dyskutować, Floyd góruje nad Pacquiao.- ocenia Mayweather Sr, który pomaga "Pretty Boy'owi" w przygotowaniach do wrześniowej konfrontacji z Marquezem.- Floyd jest najlepszym zawodnikiem P4P, Pacquiao nie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Bvlgari
Data: 11-09-2009 12:32:21 
Tego starego idioty Seniora nie powinno się cytować... Szkoda pikseli.
 Autor komentarza: nurgle
Data: 11-09-2009 12:32:36 
nie znoszę takiego gadania. najlepiej będzie to rozstrzygnąc w bezpośrednim starciu.
 Autor komentarza: tonka
Data: 11-09-2009 12:38:11 
Tak, tak. Gadać można, ile wlezie. A kto jest królem P4P okaże się dopiero w ringu, Seniorze. Myślę, że Manny, a nawet już wcześniej Marquez, mogą dać Floydowi nauczkę. Szacun, F.M.Jr to niesamowity champion, ale latka lecą, nie walczył już spory czas, a wszystko kiedyś w sporcie przemija.
 Autor komentarza: tyson
Data: 11-09-2009 12:42:07 
MÓWIŁ TEŻ ŻE HATTON ROZBIJE PACQUIAO...........
 Autor komentarza: Luton
Data: 11-09-2009 12:52:15 
Skoro wie, ze Floyd bije mocniej, to widocznie musiał dostać w cymbał od obydwu z nich. Stąd teraz bredzi głupoty.
 Autor komentarza: badsonn
Data: 11-09-2009 12:55:39 
stary knor, a mlody ma charakterek po ojcu, stara amerykanska gangsterka hehe
 Autor komentarza: cham
Data: 11-09-2009 13:02:08 
No i ma rację. Filipińczyk jest zdecydowanie przereklamowany. Pokonał starego, wolnego kiepsko przygotowanego De la Hoyę i Hattona, który ruszył do ataku, zapominając o obronie (spory w tym udział Floyda Sr). Dla mnie jest to sztuczny mistrz i czekam na jego walkę z Mayweatherem. Wtedy Floyd pokaże kto jest prawdziwym Królem!
 Autor komentarza: maddog
Data: 11-09-2009 13:12:18 
Ciekawe czy Junior w wieku Seniora będzie tak samo brzydki...?
 Autor komentarza: alfagta
Data: 11-09-2009 13:19:26 
Dokładnie Cham. Tedy Atlas powiedział to samo. Dwie największe wygrane w karierze Pacmana są mocno przeceniane. Floyd jest najlepszy. Taka prawda. Widzę, że niektórym to nie odpowiada. Ale co zrobić… Floyd przynajmniej jak dla mnie jest prawdziwy (z tym obnoszeniem się, kasą, etc.), a Pacman to jeden wielki fake. Wystawił sobie świadectwo podczas walki z Hattonem, gdy jakiś oficjel HBO przypomniał i wskazał miejsce do modlitwy. Pacman ładnie przytaknął i poszedł się pomodlić… Brak mi słów… FLOYD GÓRĄ!
 Autor komentarza: Markoss
Data: 11-09-2009 13:30:13 
Dajcie Punishera dla jednego lub Drugiego.... zobaczymy co zdziałają
 Autor komentarza: otke
Data: 11-09-2009 13:45:53 
Punisher jest dla nich za duży i za mocny fizycznie(wydolność, siła, wszystko).
stary Floyda to naprawde wyjątkowo brzydki człowiek, pewnie miał z tego powodu sporo kompleksów, ciężkie życie, wygląda jak połączenie predatora i kermita żaby
 Autor komentarza: mik36
Data: 11-09-2009 14:07:16 
otke - nie obrażaj Predatora
 Autor komentarza: Laik
Data: 11-09-2009 14:23:46 


Musi dojsc do walki Mannego z Floydem.

Tylko wtedy Piękny przekona wszytkich,że jest nr.1.

 Autor komentarza: Shogun90
Data: 11-09-2009 15:19:14 
Nie wiem czy Floyd uderza mocniej niz Pacquiao ale faktem jest że b twardy przecież De la Hoya miał 2 razy miekkie nogi po jego ciosach > Bodaj w 5 rd a także w którejs z kolejnych rd wstrząsnał Oscarem ciosem na dół , tak , że aż na ułamek sekundy zgiąl sie w pół . Ten sam Pacquiao włozyl wiele serii Oscarowi a ten stał i nie był szczególnie zamroczony . Btw - Uważam że Floyd jest znacznie lepszym bokserem niż Manny
 Autor komentarza: badsonn
Data: 11-09-2009 15:46:21 
laik
wtedy floyd po raz drugi w karierze zaliczy liczonko.
 Autor komentarza: badsonn
Data: 11-09-2009 15:46:22 
laik
wtedy floyd po raz drugi w karierze zaliczy liczonko.
 Autor komentarza: mch
Data: 11-09-2009 16:15:06 
o proszę kto powrócił ;D
 Autor komentarza: badsonn
Data: 11-09-2009 17:22:03 
pewnie teskniles za mna:))
 Autor komentarza: adenauer
Data: 11-09-2009 18:00:36 
"...Filipińczyk jest zdecydowanie przereklamowany. Pokonał starego, wolnego kiepsko przygotowanego De la Hoyę i Hattona, który ruszył do ataku, zapominając o obronie (spory w tym udział Floyda Sr..."

W ten uproszczony sposób można zdezawuować każde zwycięstwo. Manny toczył wiele pojedynków przed wędrówką w górę i są one wystarczającą rekomendacją aby uznać, że facet zasługuje na przypisywane mu miano najlepszego bez podziału. Późniejsze zwycięstwa z Diazem, Oscarem i Hattonem tylko to potwierdziły.

Nawet nie chce mi się komentować bzdur o rzekomo słabej formie Oscara... Facet miał bardzo dużo czasu na przygotowania i wystarczającą ilość środków, by dopełnić wszelkich starań w kierunku optymalizacji formy na ten ważny dla niego pojedynek... choć rozumiem, że na dzisiaj jest to łatwe i chwytliwe wytłumaczenie.

Nie chce mi się również komentować pogłosek o słabości Hattona bo choć nie był wybitny, pokonał wielu i bez wątpienia był jednym z najlepszych pięściarzy na świecie.

Pakman walczy na dzisiaj w idealnej dla siebie kat. wagowej, gdzie górując o lata świetlne szybkością w zadawaniu ciosów, poruszaniu się, jest w stanie pokonać każdego od lekkiej po półśrednią. Jestem prawie przekonany, że pokona zdecydowanie Cotto i również zdecydowane pokona Floyda!!
 Autor komentarza: Laik
Data: 11-09-2009 18:53:02 


badsonn

Floyda nikt jeszcze nie poslal na deski i nikt tego nie zrobi...




 Autor komentarza: Danny
Data: 11-09-2009 19:14:48 
adenauer-generalnie masz racje,natomiast jeżeli chodzi o ODLH...to wiadomą sprawą jest to,że juz nie był w najlepszej dyspozycji.Po rewanżu z Mosleyem, miał juz równie pochyłą.Sam się dobił jeszcze wagą,jaką miał podczas walki z Manym.Oczywiscie walka z Oscarem nie swiadczy o klasie ,,Pacmana,,...tylko wiele innych,Filipinczyk jest liderem P4P i tyle w temacie.

pozdro
 Autor komentarza: Laik
Data: 11-09-2009 19:24:36 


Danny i inni,

W jaki sposób mierzycie,kto jest liderem P4P?? Jak to ocenić??

 Autor komentarza: capricornxxx
Data: 11-09-2009 19:42:15 
Byłaby pewność, gdyby cała czwórka zmierzyła się ze sobą (plus rewanże). W obecnej sytuacji możemy posympatyzować, poanalizować itp.
 Autor komentarza: capricornxxx
Data: 11-09-2009 19:42:37 
Wiadomo kogo mam na uwadze.
 Autor komentarza: hitman
Data: 11-09-2009 20:26:14 
Byłaby pewność, gdyby cała czwórka zmierzyła się ze sobą (plus rewanże). W obecnej sytuacji możemy posympatyzować, poanalizować itp.


z tego co pamietam na 3miejscu jest hopkins a na 4 Williams wiec nie ma o czym gadac
 Autor komentarza: capricornxxx
Data: 11-09-2009 21:13:27 
Rzecz w tym, że uwaga skupia się na pojedynkach w ramach tej czwórki.
Cotto, Marquez, Mayweather, Pacquiao. I to spośród nich ma się wyłonić numer jeden bez podziału na kat. wagową.
 Autor komentarza: adenauer
Data: 11-09-2009 21:14:47 
Danny... Oscar nie był w optymalnej formie, zgoda! Taka optymalna dyspozycja, prime, nie trwa dłużej niż 3 - 5..., w nie których wyjątkowych przypadkach 7 lat.. Nie mniej twierdzenie, że facet, którego stać na najlepszych i najdroższych fizjologów i trenerów, był w opłakanej formie jest daleko idącą wg mnie przesadą.. Szybkość i poruszanie się Filipińczyka umiejącego genialnie wykorzystać odwrotną pozycję, była kluczem do zwycięstwa, co zresztą znalazło potwierdzenie w pojedynku z Hitmanem. Pozdro
 Autor komentarza: Danny
Data: 11-09-2009 23:18:22 
adenauer-oczywiscie,Pacman poprostu pokazał,ze jest najlepszy,zresztą był genialnie przygotowany.
 Autor komentarza: Laik
Data: 11-09-2009 23:32:50 


capricornxxx ,

Dlaczego wśród nich??

Czemu nie np. Kliczko???

bez sensu...
 Autor komentarza: Crimson
Data: 12-09-2009 00:00:53 
Autor komentarza: alfagta
Data: 11-09-2009 13:19:26

"Wystawił sobie świadectwo podczas walki z Hattonem, gdy jakiś oficjel HBO przypomniał i wskazał miejsce do modlitwy"

Własnie tez to zauwazylem i nie bylem pewien czy moze to przypadek, ze kamerzysta z koszulka "HBO PPV" pokazuje Mannemu by ten ukleknal i sie pomodlil po znokautowaniu HAttona.
Prawda jest taka, ze duza liczba ludzi nie lubi Floyda przez jego styl walki. Ale w boksie wazna jest tez efektywnosc a tutaj Floyd od Pacquiao jest lepszy.
 Autor komentarza: badsonn
Data: 12-09-2009 03:54:41 
laik
ty mamucie mowilem o liczeniu a w wakce z hernandezem byl liczony przez hroniczny bol rak na ktory cierpi. jak nie ansz historii to sie najpierw zapoznaj mongole jeden
 Autor komentarza: Laik
Data: 12-09-2009 11:05:41 


badsonn,

Ale teraz zakozaczyłeś wiedzą o boksie.Naprawdę nikt o tym nie wiedział!!!Dzięki!!!! :D

Naucz się czytać ze zrozumieniem i wyrażaj się z szacunkiem do innych internetowy kozaku...

 Autor komentarza: badsonn
Data: 12-09-2009 11:07:34 
to ty czytaj ze zrozumieniem, napisalem o liczeniu a ty o poslaniu na deski,
 Autor komentarza: badsonn
Data: 12-09-2009 11:08:08 
a co tea przyware to faktycznie cie przepraszam:)pozdro
 Autor komentarza: ogon
Data: 12-09-2009 11:16:23 
wiadomo że tatuś będzie swojego synusia chwalił i tyle w tym temacie..
 Autor komentarza: Laik
Data: 12-09-2009 16:04:26 


badsonn,

A gdzie ja napisałem,że Ty twierdzisz,że był na deskach??

Stwierdziłem tylko,że nie był na deskach i nie będzie.



ogon,

Masz rację.Dodam tylko,że tak samo było z Hattonem.Floyd mówił,że da radę z Pacmanem,bo Go trenował...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.