KLICZKO: WALKA SKOŃCZY SIĘ PRZED CZASEM
26 września w Los Angeles Vitali Kliczko (37-2, 36 KO) bronił będzie tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC w starciu z liderem rankingu World Boxing Council niepokonanym Chrisem Arreolą (27-0, 24 KO). Wczoraj Ukraiński czempion spotkał się z dziennikarzami podczas pokazowego treningu.
- Wątpię, by o wyniku naszego pojedynku zadecydowały karty punktowe. To potrwa znacznie krócej niż 12 rund.- mówił Kliczko- Nie zbagatelizuję Arreoli, nie chcę zrobić tego błędu. Pokażę, co potrafię. Jestem dużo silniejszy od Arreoli. On ma wielkie serce i mocny cios, ale mocny cios mam i ja.
Dla Kliczki konfrontacja z Arreolą będzie trzecią obroną pasa WBC odzyskanego po 4-letniej przerwie w październiku zeszłego roku dzięki wygranej nad Samuelem Peterem.
Jest jedno ale - już ze 3 lata temu Vitali mówił że czuje się staro, zmęczony i ciało trochę odmawia posłuszeństwa, nie było tego widać w walkach ze spaślakiem Peterem ani z Gomezem....
Chris jest dużo młodszy i pomimo, że poza ringiem jest grubasem to jeszcze mlody wiek mu to wybacza.
Myślę że ktoś niedługo potwierdzi że Vitalii już jest stary choć nie sądzę że będzie to grubas Arreola.
Myślę że wygra Vitali przed czasem.
Dużo trudniejszym rywalem byłby Haye mimo paru wad - jest młody, wyraźnie szybszy od Kliczki, zawsze w formie i chyba jest lepszy technicznie (choć mniej konsekwentny niż Vitalii)
Wreszcie coś ciekawego w HW!!!
Wszystkie atuty są po stronie Witka i prawdopodobnie On wygra.
Ale Cris to kozak,nie posra się w majty,dlatego na pewno będzie ciekawie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!