MERCER ŚMIEJE SIĘ Z ZAWODNIKÓW MMA
W połowie czerwca Ray Mercer zszokował świat nokautując w zaledwie dziewięć sekund byłego championa UFC wagi ciężkiej Tima Sylvie. 48-letni bokser, przed laty mistrz świata federacji WBO, kontynuuje karierę na zmianę pięściarza i zawodnika MMA. Choć jak przyznał, nokaut na Sylvii nie wyszedł mu na zdrowie:
- Nagle ci wszyscy kolesie z MMA nie chcą ze mną walczyć. Nie rozumiem tego. Myślałem, że mają duszę wojownika, tymczasem unikają blisko 50-letniego faceta. To mnie zabija. Nagle nie chcą się ze mną zmierzyć w 4-uncjowych rękawicach. Zaraz po pojedynku z Sylvią miałem zakontraktowaną inną potyczkę, ale koleś się wycofał. - powiedział Mercer.
Czytaj więcej na www.sporty-walki.org.
Ray miał w piątek w Szwecji stoczyć kolejną walkę bokserską z miejscowym osiłkiem Andreasem Gustafssonem, jednak została ona przełożona na inny termin. Na zdjęciu Mercer dopada do znokautowanego Tima by dokończyć dzieła zniszczenia. W sumie niepotrzebnie, bo sprawę załatwił już pierwszy prawy sierpowy...
Czytaj więcej na www.sporty-walki.org.
Jakby walka odbywala sie za czasow youtube'a to pewnie by tak mozna bylo napisac, ale wtedy Kimbo dostalby ostro po pysku.