CYTAT DNIA
Andrzej Gołota o prywatnych relacjach z Tomaszem Adamkiem w wywiadzie dla "Polska The Times":
"Niby Tomek przeprosił mnie za te słowa ["Radosław Konder to gość, który 'dziwki Gołocie załatwiał'"], ale to nie były jedyne głupoty, jakie wygadywał na mój temat. Poza tym od momentu, w którym zdobył pierwszy pas mistrza świata, uznał że zjadł już wszystkie rozumy. Parę razy chciałem mu tam coś podpowiedzieć, zwłaszcza przed jego przegraną walką z Chadem Dawsonem. Olał mnie. [...] Jak trenował z Buddym McGirtem na Florydzie, to poleciałem specjalnie do nich. Chciałem pomóc. Nie raz w karierze walczyłem z mańkutami. Ale oni w ogóle mnie nie chcieli słuchać. Poczułem się jak gamoń. Później Dawson zrobił z Adamka wiatraka. Od tamtej pory przestaliśmy do siebie dzwonić. Później była ta książka. Adamek zaczął wygadywać głupoty. Przyjaciel czy nawet kumpel tak się nie zachowuje."
Cały wywiad na polskatimes.pl.
ty jestes chory koles to,ze 4 razy mogl byc mistrzem swiata do dla cie bie wieliki czyn?? i co z tego nigdy nie byl i nie bedzie mistrzem!! Adamek jest mistrzem i dowali tej twojej legedzie światowego boksu
Skoro Adamek przechodzi do ciężkiej to Cunn też, a wiesz dlaczego?
bo wie że z nim wygra
Co do Gołoty to ikona polskiego boks a ty kosa nie znasz sie w ogole na tym i powtarzasz co inni mówią taka małpka z ciebie
P.S.Poelcam wywiad w całości na polskatimes.pl
Adamek tez nie ma juz 25 czy 30 lat.. Dla niego porazka z Cunnem moglaby byc tragiczna... Z Golota mysli, ze latwo wygra bo Golota ma slaba psychike, ale po za tym Golota nawet w tym wieku jest bardzo odporny... Mollo walil, walil i przegral...
Adamek choc dobry bokser to jednak nalezy mu sie lekcja pokory...
Choc temat kasy to nie moja sprawa to jednak Adamek jest pazerny... Tylko dla kasy walczy z Golota na 100%.
Oby Lenartowicz czy inny krzykacz powiedział: Zwyciężył Andrzej, Andrzejjjjjj Gołotaaaaaaaa
Łupiarki Gołoty w tym przypadku pięści uszkodzą owy granit (szczękę) i do remontu (drutowanie i płynne jedzenie)
Można liczyć na jakiś 'lucky punch' ze strony Gołoty, a wiadomo, że Adamek w obronie nie jest wirtuozem.
Zastanawia mnie jak walka potoczy się od 1 gongu - czy Adamek ruszy na Andrzeja niczym Brewster ;-) chociaż są zdania że nie ma czym uderzyć jednak należy pamiętać, że nie jest to już ten sam mały Adamek co kiedyś, a przeciwnicy od wiatru nie padali ;-)
Najbardziej jest za wersją, że Gołota chce wyrówanać rachunki z Adamkiem, za ten wywiad o dziwkach, a za który Adamek zapłacił 25tys. Adamek jak to góral, kasa ponad wszystko, więc specjalnie kalkulować nie musi, bo czuje, że ma szansę wygrać. Z kolei Gołota lekceważy Adamka i sądzi, że go łatwo pokona.
Możliwa jest też inna teoria, bardziej spiskowa. Może panowie się dogadali, że Polsat konkretnie rozreklamuje walkę stulecia, a oni się trochę postukają rękawicami w ringu ku uciesze (lub nie) gawiedzi. Zostanie ogłoszony remis i wszyscy będą happy.
Obstaję jednak, że Gołocie chodzi o ukaranie Adamka niewdzięcznika.
Daj rade Andrew,co by nie było zawsze będziesz nr.1 w polskim boksie a lekcja pokory przyda sie Góralowi...
Nic dziwnego również, że nie chce walczyć z Cunnem. Cunn nie istnieje w telewizjach, a jest bardzo niewygodny i niebezpieczny. Porażka z nim na tym etapie kariery Tomka równa sie pożegnaniu z dużymi galami i defakto ostrym wyhamowaniu kariery Polaka.
Minetaur
" Z kolei Gołota lekceważy Adamka i sądzi, że go łatwo pokona"
Bez jaj, uważasz że Gołota jest idiotą??Uwierz mi na słowo że on szanuje Adamka i wie że będzie miał przeje***e w ringu, że może przegrać bo Adamek jest szybszy, młodszy itd... Wierzy że wygra, ale jakby myślał że pokona Adamka bez problemów to po prostu byłby kretynem... Bez głupot, okej? Nie musisz wierzyć we wszystko co Gołota mówi w mediach...
MAXIMVS
"Mówi się nawet, że facet bije najmocniej od czasów Tysona"
Kolejna bzdura... Myślę że pierwszy z brzegu Kliczko bije mocniej od Brewstera...
"Według mnie nie ma nawet 1% szansy na to, że Adamek wykończy Gołotę jednym ciosem. I bardzo dobrze bo ja kibicuję dziadkowi Gołocie."
Ilu było bokserów którzy znokałtowali Gołotę jednym ciosem? Zero, więc czemu Adamek który bije słabiej od wielu rywali Gołoty z jego kariery miałby wygrać jednym ciosem...
Adamek się zmienił?? Niby po czym to wnioskujecie, po wypowiedziach Gołoty? W ogólę pojęcie "zmienił" jest abstrakcyjne, znaliście go przed wywalczeniem MŚ, byliście jego przyjaciółmi, albo znacie go teraz i znaliście go np. w 2004? Nie jestem sympatykiem Adamka, nie trawię go, ale mówienie o charakteru osoby której się nie zna jest po prostu, no głupię...
Jak mi ktoś wytłumaczy ten fakt to będę wdzięczny
"racja,ale Adamek powtarza ze jest wojownikiem,a czasem trzeba też zawalczyć o coś więcej a nie tylko o kase!"
Czemu ma nie walczyć dla kasy? On już nie ma do tego prawa, jest jakimś oryginalnym bokserem? KAŻDEMU bokserowi zależy na kasie, czemu Adamkowi miało by nie zależeć?
Autor komentarza: waden15
Data: 31-08-2009 22:19:08
pytanie skierowane do kogoś innego ale wtrącę się
nie będę cyt Twoich bzdur co myśli Gołota bo Ty to zapewne wiesz, przyjacielu Adamka itd
Gołota jest legendą, ikona polskiego boksu. Nie było wcześniej drugiego takiego samego pięściarza jakim był Gołota. Jego technika jest wręcz podręcznikowa mam na myśli ( zejścia, wózki,zakrok, rotacje, kombinacje ciosów, uderzanie w każdej płaszczyźnie, perfekcyjny lewy prosty, siła ciosu itp). Jego balans ciała motoryka przy jego wzroście i wadze była niesamowita.
A to że został oszukany w walce z Ruizem i Byrdem to każdy powie kto widział i zna się choć troszkę na boksie, tylko Ty nie widzialeś u niego pasa? który mu się należał po tych walkach
Pozdrawiam
do BOKSER.ORG może zaczniecie zwracać się w języku angielskim do Adamka to nie będzie wam zarzucał że jesteście polakami i macie tylko błędne informacje
"pytanie skierowane do kogoś innego ale wtrącę się
nie będę cyt Twoich bzdur co myśli Gołota bo Ty to zapewne wiesz, przyjacielu Adamka itd"
Jakich to bzdur nie chcesz cytować, bo jestem ciekaw?
Zastanawiałem się co Tobie napisać ale doszedłem do wniosku że pewnych rzeczy uczynić się nie da:D
"Gołota jest legendą, ikona polskiego boksu.Nie było wcześniej drugiego takiego samego pięściarza jakim był Gołota"
Na serio sądzisz że Gołota jest legendą światowego boksu?? Jak tak to składam kondolencje
"Jego technika jest wręcz podręcznikowa mam na myśli ( zejścia, wózki,zakrok, rotacje, kombinacje ciosów, uderzanie w każdej płaszczyźnie, perfekcyjny lewy prosty, siła ciosu itp)"
I te sierpowe uderzane zza dupy... No tak - perfekcja ;D... I ta siłą ciosu, nie potrafił skońćzyć Witherspona, Ruiza, Sandersa - i to ma być ta siłą ciosu? Praktycznie nikogo wybitnego nie położył na deskach, więc gdzie jest ta siłą ciosu?
A tak po za tym to akurat wielu bokserów miało bardzo dobrą technikę a nie każdyego "technika" uważano za geniusza boksu
"A to że został oszukany w walce z Ruizem i Byrdem to każdy powie kto widział i zna się choć troszkę na boksie, tylko Ty nie widzialeś u niego pasa? który mu się należał po tych walkach"
Te walki były WYRÓWNANE( Z ruizem wygrał, z Byrdem przegrał)... A myślę że wyrównana walka z Ruizem najlepszej notki mu nie wystawia, skoro jest legendą światowego boksu...
Ludzie zastanawiają się czy Władimir Kliczko, zupełny dominator wagi ciężkiej obecnej jest legendą wagi ciężkiej, a wy piszecie że legendą jest Gołota... Bez jaj, proszę... Gołota dostałby KO od Kliczki w pierwszych 6 rundach... A piszecie że Gołota jest legendą ŚWIATOWEGO boksu...
Jak dla mnie sztuczne i naiwne kreowanie Adamka na tego złego, nadętego i pazernego (Gołota pewnie za darmo walczył i teraz też wyjdzie do ringu za marny grosz i jeszcze tylko dlatego, że go zmusili).
Waden - dokładnie, normalne podejście do tematu, choć jak twierdzisz nie przepadasz za Adamkiem. Większość jednak łyka haczyk, taka niestety „rola” mediów.
Ludzie myślcie trochę, to nie boli.
A ten cały wywiad z Gołotą - jestem ciekawy czy jest autoryzowany - wątpię, bo takich głupot, co on niby tam powiedział, dawano nie czytałem. Witaminki, buty, przeciągi …..
pozdrawiam
"Waden15 odpowiadam: Gołota jest legendą światowego boksu, ponieważ stoczył m.in. dwa wspaniałe pojedynki z Riddickiem Bowe i pomińmy to że Bowe juz nie był w swoim prime. Po drugie toczył wiele pojedynków na najwyższym poziomie z pięściarzami, którzy byli w czołowce wagi cięzkiej(czego ne można powiedzieć o Tomku, który nie walczył z wielkimi w swoich wagach). Po trzecie Gołota imponował swoją bajeczną jak na heavyweight techniką, praca nóg , balansem a także nienagannym lewym prostym. W końcu po czwarte, Andrzej walczył m.in. w mekce światowego boksu-Madison Square Garden, jako gwiazda wieczoru. "
Jakoś te argumenty do mnie nie trafiają...
1.I pomińmy że Gołota przegrał przez własną głupotę, czy legendzie boksu może się to zdarzyć...
2.Na temat techniki i ciosu się wypowiedziałem...Bajeczna technika? Cóż...
3.Co to za argument że walczył w MSG w walce wieczoru... Znajdziesz setki takich zawodników, każdy z nich jest legendą światowego boksu?
A i pamiętajcie że Pavlik też chciał się wypromować i zarobić kasę na starym Hopkinsie... jak to się skończyło;) pozdro
o tak miało być hehe
3.Co to za argument że walczył w MSG w walce wieczoru... Znajdziesz setki takich zawodników, każdy z nich jest legendą światowego boksu?
Czy oni wszyscy walczyli tam kilka razy i przyciąglai takie zainteresowanie rzeszy kibiców, mediów,komentatorów, znawców boksu?
P.S. Być może mylę się w kilku kwestiach i będę wdzięczny, gdy udowodnisz ze nie mam racji.
Komentował więc nie będę...
Panowie to jest boks , a boks to pieniądze - prosta sprawa !
(dzisiaj nikt nie bije się za free)
Bardzo cenie Adamka za to co dokonał i powinniśmy się cieszyć że mamy mistrza świata (ach ta polska zawiść)!
Dla niektorych to jest tak,że gdyby Adamek urodził się w Stanach i był Amerykaninem i dokonał to co teraz będąc Polakiem - to niektórzy z was by go na rękach nosili :) !
A że jest Polakiem to go chcecie sciągnać do tego naszego polskiego piekiełka :)
Chwała Adamkowi za to co dokonał ! Wiadomo z wygranymi i sukcesami rośnie pewnośc siebie i wchodzi w to też zarozumiałość,ale nikt sobie nie da na takiej pozycji życiowej w kasze dmuchać !
I nikt z was mi nie powie ze Adamek to słaby bokser - jako bokser miał cięzkie walki i przeprawy !Bardzo dużo zdrowia stracil na tych walkach !Ale bzdury to można wlasnie łatwo pisać siedząc przed kompem i gdy nawet rękawic bokserskich się nie mialo na dłoniach !
Co do Andrew - to niezaprzeczalnie jest to jeden z wybitnych ciężkich w polskim boksie,z całym respektem dla Gołoty ,ale ikonujemy go też dlatego że jako jeden z polskich bokserów tak przebil się do królweskiej! I za widowiskowść walk i emocje im towarzyszące !
Niestety nigdy nie zdobył mistrza świata - ale miał jaja że walczył z najlepszymi ( nie licząc tej wpadki z Tyson-em )
Gdyby tak pogdybać - to jesli Gołota miałby taką psyche jak Adamek - to już by od dawna panował w HW :)
Ktoś tu napisal teorie spiskową że Adamek z Gołotą się dogadali pod stołem, że nie zrobią sobie zaabardzo krzywdy,ale wygra Adamek bo jego kariera musi iśc dalej ! :)
Już nie wspominając że Ziggy Rozalski to najlepszy kumpel Gołoty a promotor i ,,sponsor" Adamka :)
A póżniej wszyscy po walce śiup na narty w Alpy :D
Ja wlasnie też o tej opcji myslałem dlatego też sceptycznie będe podchodzil do tej walki stu-lecia :)
W boksie się dzieje za dużo przekrętów ostatnio aby być wszystkiego pewnym :)
skor licza sie tylko "dudki" to golota ma ich wielokrotnie wiecej jesli rozpoznawalnosc to Andrew wygrywa na calym swiecie
no chyba ze pasy ale te podobno sie juz prawie nie licza tylko "kasa misiu kasa "
jesli pasy to Andrew powinien miec wedlug mnie 2 ale na uklady nie ma rady, i nie zdziw sie jak te same układy zabiora Adamkowi pas bo tak bedzie komus wygodniej i zarobi swoje $$$
"Gdyby tak pogdybać - to jesli Gołota miałby taką psyche jak Adamek - to już by od dawna panował w HW :)"
Uznam to jako żart
pacquaio1991
"1.I pomińmy że Gołota przegrał przez własną głupotę, czy legendzie boksu może się to zdarzyć... -Hopkins też legenda(chyba ze uważasz ze B-Hop nie jest!) przegrał z Calzaghe'm przez własną głupotę. "
A;)nic takiego sobie nie przypominam, wytłumacz.
B;)jaka tu analogia do Gołoty? Andrzej sam powiedział, że wol
pozdro
"waden15 i pacquiao1991 - mozecie Goloty nie uznawac za legende ale wtedy wasz ulubieniec Adamek wyglada cieniutko bo skoro Andrew nie jest zadna legenda to kim jest Adamek?
skor licza sie tylko "dudki" to golota ma ich wielokrotnie wiecej jesli rozpoznawalnosc to Andrew wygrywa na calym swiecie
no chyba ze pasy ale te podobno sie juz prawie nie licza tylko "kasa misiu kasa "
Adamek też nie jest legenda... Po za tym jak sobie pomyślę że stawiacie Gołote na w tym samym rzedzie co Foremana, Holyfielda, Holmesa to jest to zabawne
"Czy oni wszyscy walczyli tam kilka razy i przyciąglai takie zainteresowanie rzeszy kibiców, mediów,komentatorów, znawców boksu?"
O ile dobrze pamiętam to Gołota miał jedynie 2 walki wieczoru w MSG(Bowe, Ruiz)...
Popularnością legenda sie nie zostaje... To trzeba udowodnić na ringu, Gołota tego nie zrobił
Ja tam nie biorę do siebie żadnych wynurzeń jakichkolwiek zawodników. Takie sprawy albo załatwia się na osobności, albo się milczy.
Żal mi tych wszystkich, którzy spowiadają się prasie o swoim życiu albo relacjach z innymi uczestnikami życia publicznego. Tak na prawdę nie liczy się to co mówią, tylko o kim mówią.
pozdr.
pozdro
Adamek walczy, wygrywa i nic z tego nie ma... Golota to co innego... Nie zawsze wygrywa, a przez kibicow jest kochany... Nie mowie tu o krzykaczach z wp... Zresztą tu też ich nie brakuje...
Zazdrośc, zawiść, nienawiść... To takie POLSKIE...
Idąc Twoim tokiem rozumowania Adamek pierwszy powazny sprawdzian przegral z kretesem. Walka z Dawsonem. Bo to jak narazie jedyny zawodnik na swiatowym poziomie z ktorym walczyl Tomek. Cunn powiedzmy sobie szczerze nie jest wybitny tak jak to byli np Lewis, Tyson, Bowe, nie wiem czy łapie sie na taką ligę jak Sanders, Ruiz, Byrd, Witherspoon. Ko następny Bell ? Widziałeś walkę pewnie nie jeden raz i takiego Bella pokonał by co drugi w CW. Nie ujmując sukcesów Adamkowi ale jednak są to nijakie sukcesy w porownaniu z Andrzeja. Tak Endrjiu oblał każdą z możliwych szans. Jednak jego pojedynki przykuwały oczy całego świata. Jeśli Tomek bedzie mial w bilansice porownywalne nazwiska do Gołoty to zacznę cenić go bardziej. Narazie jest "tylko" mistrzem w bardzo słabo obsadzonej kategori.
...owszem ale Legendy w polsce,jako najlepszy polski cięzki....bo chyba nie masz na myśli ,,Światowej Legendy,,?:)
Gołota nie pokonał ani jednego wybitnego rywala, żeby mógł być nazywany mianem "legendy"... Walczył z najlepszymi, ale zawsze przegrywał... Pamięta się zwyciężców... To jest trochę jałowa dyskusja, bo ja będę sądzić swoje a ty swoje... Na prawdę uważasz że Gołota powinien być stawiany między Tysonem, Lewisem czy Foremanem??
Nie ukrywam że Gołota to bardzo dobry bokser, ale jednak na miano legendy...
KrzychuFR
Akurat Bell jest jednym z najbardziej utytułowanych zawodników CW. Ale z resztą się zgadzam
W tym tkwi problem... Pacquiao1991 pisał że Gołota jest "legendą światowego boksu"(patrz 3 post)
pozdro
Akurat Bell jest jednym z najbardziej utytułowanych zawodników CW. Ale z resztą się zgadzam"
Tak zgadza sie ale sens tego byl taki jakby teraz Vitek wygral z Tysonem. Czy bylo by to wielkim sukcesem ? Bell w walce z Adamkiem to cien samego siebie.
zarzucasz jakoby Gołota nie miał siły ciosu, wiesz ile razi i kto przewrócił Bowe?
zarzucasz że Gołota nikogo nie pokonał wybitnego
przekładał sobie z ręki do ręki Bowe wrecz zmiażdżył go w dwóch walkach, inni mogą zarzucać jakoby Bowe nie był w primie przecież parę miesięcy wcześniej Bowe wygrał przed czasem z Holyfield tytlko po prostu był tam zapasiony
waden15 wiemy jaki był efekt końcowy tych walk ale nie pisz że w przeglądzie całej walki Bowe był lepszy
Tylko historia wagi ciężkiej nie ogranicza się do lat 90...
Kicaj82
A więc tak:
1.Piszesz że Bowe był w prime, bo 9 miesięcy wcześniej pokonał Holyfielda... Podam CI przykład: Holyfield stoczył świetną, 2, przegraną walkę z Lewisem a 9 miesięcy potem przegrał z Ruizem... Czyli według Ciebie Holyfield był w prime w walce z Ruziem bo wcześniej pokonał Lewisa? Taką logiką się sugerujesz... Po prostu prime boksera, w pewnym momencie się kończy, w przypadku Bowe'a skończył się po walce z Holyfieldem...
2.Nie twierdzę że nie ma ciosu, twierdzę że jego cios jest przeceniany, bo nie potrafił kończyć wieli bokserów, z którymi mógł to zrobić...
3.Nie mam zamiaru pisać że Bowe był lepszy od Gołoty bo jestem obiektywny, ale też pisanie że robił o chciał z Bowem to przesada... Przypomnę Ci że w tych walkach prowadził u sędziów jedynie 2 punktami więc ta jego przewaga nad Big Duddym nie byl taka, jaką sugerujesz....
Oczywiście go nie pokonał
Wygrał je Bowe...
,,zarzucasz jakoby Gołota nie miał siły ciosu, wiesz ile razi i kto przewrócił Bowe?,,
.....to nie tylko waden15 zarzuca Andrzejowi brak ciosu....tylko to był jeden z mankamentów polaka,właśnie problem w tym,ze nie potrafił skonczyć Bowa:)...także Sandersa,Ruiza,Granta,Nichollsona,Mollo...Oczywiscie fizycznie był mocny...natomiasta siły ciosu nie posiadał porażającej....taki Holyfield też nie kopał jak koń.
pozdro
co do samej walki była różnica 8 miesięcy i nie pisz że przez taki okres wystarczył na młodego Bowe żeby się całkowicie wypalił
"Tylko historia wagi ciężkiej nie ogranicza się do lat 90..."
powiem Ci że lata 90te była to dekada (lata) najlepiej obsadzona w historii dobrymi zawodnikami i Gołota zalicza się do grona najlepszych tej owej dekady
"co do samej walki była różnica 8 miesięcy i nie pisz że przez taki okres wystarczył na młodego Bowe żeby się całkowicie wypalił"
"od walki z Evanderem spędził troszke czasu na kuracji psychiatrycznej..pare miesięcy nie trenował i miał widoczną nadwage oraz olbrzymie roztępy na plecach...mimo wszystko ta walka to sukces Andrzeja...no połowiczny;)" - pozwoliłem zacytować Danny'ego bo się z nim absolutnie zgadzam... I wiek nie ma absolutnie nic do skończenia prime... Vargas nie miał trzydziestki jak stał się przeciętniakiem
"owiem Ci że lata 90te była to dekada (lata) najlepiej obsadzona w historii dobrymi zawodnikami i Gołota zalicza się do grona najlepszych tej owej dekady "
Moim zdaniem waga ciężka w latach 70 nie była gorzej obsadzona od HW 90...
Gołota jest znany na "świecie" (czyli tylko w USA i Polsce) ze swych porażek (w żenującym z resztą stylu)- z tym go kojarzą głównie ludzie (a wcale nie z walkami z Riddickiem), natomiast Adamek jest znany tylko w Polsce. Co jest bardziej wartościowe?- to już punkt widzenia każdego z nas.
Tomka chyba wkurza, że takie porażki dalej przysparzają Andrzejowi duże grono kibiców i nie potrafi sobie z tym poradzić. Być może chce za wszelką cenę odebrać mu "palmę" pierwszeństwa dając KO. Według mnie jednak nawet gdy wygra, nie zmieni to sympatii wielu kibiców.
Gołota to po prostu pionier boksu zawodowego w Polsce (nie liczę Tygrysa- bo ten walczył najpierw pod niemiecką banderą).
Jest też druga strona medalu- kasa. W USA coś nie bardzo Adamka chcą, więc być może na próbę Solorz daje megahit polski- i jeśli się sprawdzi, będą organizowane u nas gale- coś na kształt gal w Niemczech (mam nadzieję, że bez takich wałków). Byłaby to konkurencja dla Niemieckich walk- jeśli Tomek poważnie myśli o HW ... a i może Andrzej po raz kolejny wróci ?
Te dwa nazwiska najlepiej przyciągną publiczność (moim zdaniem), bo jeśli one tego nie zrobią to w ciągu paru lat nie mamy co liczyć na duże, dobre gale w Polsce.
"co do samej walki była różnica 8 miesięcy i nie pisz że przez taki okres wystarczył na młodego Bowe żeby się całkowicie wypalił"
"od walki z Evanderem spędził troszke czasu na kuracji psychiatrycznej..pare miesięcy nie trenował i miał widoczną nadwage oraz olbrzymie roztępy na plecach...mimo wszystko ta walka to sukces Andrzeja...no połowiczny;)" - pozwoliłem zacytować Danny'ego bo się z nim absolutnie zgadzam... I wiek nie ma absolutnie nic do skończenia prime... Vargas nie miał trzydziestki jak stał się przeciętniakiem
"owiem Ci że lata 90te była to dekada (lata) najlepiej obsadzona w historii dobrymi zawodnikami i Gołota zalicza się do grona najlepszych tej owej dekady "
Moim zdaniem waga ciężka w latach 70 nie była gorzej obsadzona od HW 90...
marciano28
Jakby Gołota nie zrobił tego co zrobił to Bowe i tak miałby szanse na zwycięstwo na punkty...
I jeszcze jedno Twoje zdanie które, sorry, ale mnie rozwaliło:
„Nie ujmując sukcesów Adamkowi ale jednak są to nijakie sukcesy w porównaniu z Andrzeja”
Wiesz można się spierać, o to kto z kim walczył, ale Gołota wszystkie ważne walki przegrał, więc nie porównujmy sukcesów obu zawodników, bo Gołotę też szanuję i szkoda mi go, ale widocznie nie pisane mu było zostać mistrzem. Czegoś zabrakło.
Danny, co do porównań zawodników wyraziłem się wyżej, w ogóle bym unikał tego. A co do Twojej oceny Adamka:
"pasy są ważne,ok....natomiast powiedzmy sobie prawde,Tomek jak narazie pokazał tylko charaker w ringu i atuty czysto fizyczne”
„gdzie są te wszytskie atuty Tomka,ktore czynią z niego piesciarza a nie bijoka.”
Jeżeli tak postrzegasz Adamka, to wydaje mi się, że o boksie niestety niewiele wiesz. Adamek jest bardzo dobrze wyszkolonym pięściarzem i o jakim ty bijoku piszesz, to nie mam pojęcia?
Co do jego kariery, gdzie i z kim ma walczyć, to wielu jest krzykaczy. Panowie, wszystko przed wami. Po prostu trzeba się łapać za promotorkę.
Danny, piszesz o dalszej karierze w CW, Niemcy itd. i podpierasz się wypowiedzią Gmitruka.
Niemcy – tzn. kto Huck? Bo tylko chyba z nim można liczyć na dobrą kasę. Ale czy w ogóle taka walka jest możliwa? Osobiście wątpię, żeby Niemiaszki, dali na pożarcie swojego championa. A nawet jeśli tak, to co dalej? Przecież Niemcy nie będą organizować Adamkowi walk, to nie ich mistrz. Pozostali championi są mało atrakcyjni dla telewizji i w tym jest problem. Jeżeli byłoby zainteresowanie takimi konfrontacjami, to pewnie Adamek nigdzie na razie by się nie wybierał, a Gmitruk doskonale o tym wie. Sam wolałbym, aby Adamek zunifikował pasy, bo to byłoby duże wydarzenie sportowe. Ale realia są trochę inne. Gadacie że Ziggy to, że Zyggi tamto. Nie wiem jak będzie, czas to pokarze, ale jak do tej pory, to Adamek po niecałych dwóch latach współpracy i to w nowej kategorii, wszedł na sam szczyt. Zorganizowali mu szybko eliminator z Bellem, później walka z Cunnem, dwie obrony, teraz medialna walka z Gołotą, a w międzyczasie od paru miesięcy urabiany jest Hopkins i jest spora szansa na to, że do tej walki dojdzie. Ja na chwilę obecną nie oceniałbym tej współpracy źle. No ale jest zawsze paru, którym coś nie pasuje. Oczywiście zawsze mogłoby wszystko iść lepiej, ale patrzyć trzeba realnie. To nie jest łatwy biznes.
,,o jakim ty bijoku piszesz, to nie mam pojęcia?,,
...prosze cie:)
..jesteś poprostu fanem Adamka i tyle...a mi to akurat on jak i Gołota wisi...starm się ocenić sytuacje.Jedni są za Tomkiem reszta za Andrzejem:)...i jest jadka.Prawdą jest,że Andrew nie miał charakteru do boksu...natomiast Adamek nie pokazał nic wybitnego w ringu po za siekankaami.Dobre walki Tomka dla oka i swietnie prowadzone to:Urlich,Pineda,Jalusic,Bell:)...tylko kim oni wtedy byli albo sa teraz.Daj facet spokój:)
,,Jeżeli tak postrzegasz Adamka, to wydaje mi się, że o boksie niestety niewiele wiesz.,,
..mozliwe,natomiast gratuluje tobie wiedzy.
pozdrawiam
Adamek poprawnie wyszkolony:) i preferuje styl przyjmowania ciosów na twarz. A to ciekawe. Odnośnie poprawnego wyszkolenia to już się nie wypowiadam, bo nie ma sensu. A odnośnie przyjmowania na twarz, to wspomnę tylko, że w CW, w której stoczył 7 walk, przyjął jedynie od niezbyt mocno bijącego, ale za to szybkiego Cunna. Pokaż, który zawodnik nie przyjmował z Cunnem. No i chyba jest jeszcze coś takiego jak taktyka na daną walkę.
A co do tego czyim jestem fanem - to wiedz, że w każdej walce bardzo mocno ściskałem kciuki za Gołego, jak mało kto. Teraz niestety trzeba wybierać. Wielu pewnie ma dylemat, a to normalne. Ja będę za Adamkiem, co nie oznacza, że nie doceniam Gołoty, bo wiele razy broniłem go przed bezsensownymi atakami po jego wpadkach. To jest boks i takie przegrane jak z Lewisem, czy Brewsterem mogą się przytrafić każdemu.
,,to wiedz, że w każdej walce bardzo mocno ściskałem kciuki za Gołego,,
...nie rób ze mnie jednej ze stron polemiki,jak dla mnie mogłes sciskac kciuki za Najmana;)....ja będe sciskal zwieracze na walce Gołota-Adamek...ze smiechu,będzie zabanwie i wcale nie będe miał serca rozdartego.
Wypalony Roy posadził na dupę Calzaghe i czy ktoś mu to wypomina? Kończę, bo sie zaczyna wyliczanie ciosów, które przyjmuje przeciętnie wyszkolony Adamek, i który nic jeszcze nie osiągnął.
Nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę z tego, że tak oceniając, jakby nie było najlepszego obecnie pięściarza, wrzucacie poniekąd innym. Bo jak tu teraz oceniać np. takigo Diablo, Jackiewicza, czy nawet Bieniasa.
Mimo wszystko pozdrawiam i trzymam kciuki za ....ściskanie zwieraczy:)
Gdy popatrzymy na osiagniecie obydwoch bokserow to tak Adamek 2 tytuly w dwoch wagach, Golota 0. Jednakze boks procz sportu to rowniez show i biznes. Jesli chodzi o show to Golota miazdzy popularnoscia i zainteresowaniem Adamka bez dwoch zdan. A biznes? popatrzmy na zarobki obydwoch piesciarzy i tu tez Golota Adamka deklasuje. Umiejetnosci? Jesli Adamek pojdzie do ciezkiej bedzie je calkiem latwo porownac. Nie dlatego ze bedzie mogl sie zmierzyc z Golota bo ja nie porownuje teraz Adamka do dzisiajeszego 41 letniego boksera po powaznych urazach i kontuzjach. Nie zapominajmy, ze Andrzej Golota jest chyba bardziej doceniany w USA niz w Polsce, tam jak pamietamy jeden z popularniejszych dziennikarzy uznal wygrana Lennoxa Lewisa nad Golota wiekszym sukcesem niz nad Vitalim Klitschko.
Ponadto Andrzej Golota kilkukrotnie wystepowal w HBO w systemie PPV. Sam George Foreman zreszta stwierdzil, (bylo to po drugim pojedynku z Riddickiem Bowe), ze Golota jest stanie wygrac z kazdym.
Nie znam tej dyscypliny ze strony praktycznej gdyz nigdy nie trenowalem tego sportu. Jednak patrzac teoretycznie wszyscy mowia o Golocie jako dobrym techniku i niecodziennym talencie. Adamek spotkal sie w zyciu z jednym dobrym technikiem i poniosl zdecydowana kleske. Dla mnie Adamka nie mozna porownac do Goloty a walka pomiedzy nimi niczego nie zmieni.
,,i który nic jeszcze nie osiągnął.,,
...dalej się nie romumiemy,Tomek osiągnął wiele..tylko jakośc nie jest taka,która by stawaiła go na rówi np z Dawsonem czy takim Jonhsonem:)...lepiej skonczmy;)
Uważam, że te porównania są w ogóle niepotrzebne, bo wzbudzają tylko niezdrowe emocje.
Prawdopodobną walkę Adamek - Gołota (żeby nie było .. kolejność alfabetyczna:) postrzegam przede wszystkim jako wielką promocję boksu w Polsce. Z tego się trzeba cieszyć, a nie obrzucać błotem obu zawodników. Już są propozycje walk Masternak - Janik, Cieśla - Zegan, Cygan – Soszyński i nn. Gdyby nie ta gala, trudno byłoby zorganizować takie pojedynki. Nie wiem czy do nich dojdzie na 100% ale szanse są.
Amin, z tą deklasacją przesadzasz. Przegrał walkę, ale deklasacji ja tam nie widziałem. Każdy z nas pewnie inaczej postrzega to pojęcie, więc nie mam zamiaru przekonywać Cię do moich racji.
„zreszta po co porownywac ich osiagniecia czy umiejetnosci. wiekszosc wiernych kibicow adamka zrazila sie do niego po ostatnich wywiadach i obelgach pod adresem andrzeja (w ksiazce). jako czlowiek jest spalony u mnie. mowi duzo o tym jak dobrym jest katolikiem ale ja bym go do "swietoszkow" nie zaliczyl. wszystko na pokaz”
Amin – a ten powyższy fragment świadczy, że jesteś człowiekiem, którym manipulują media i bezsensowne komentarze. Przeczytaj najpierw książkę (a może lepiej nie), bo głupoty wypisujesz, jakoby w niej były jakieś obelgi Adamka na temat Gołoty.
Andrzej swoimi wywiadami, opowieściami podkręca atmosferę, której sam potem może nie wytrzymać .
Powiedział juz raz, że chce wyrównać rachunki i wystarczy . Niech sie weźmie za trening.
A co do Adamka - gada o kasie. Was to wkurza a mnie nie, ponieważ to jego praca. Praca w której wiele ryzykuje .
Przypadkowo byłem w naszych górach w dniu, kiedy był tam i Adamek. Sam na własne oczy widziałem, jak biega i nie marnuje czasu . Moim zdaniem On tę walkę ( jak dotychczas ) traktuje znaczniej poważniej niż Andrzej .
A co do wyniku - niech wygra lepszy...
Pozdrawiam
DAREK
"Waden15-Tak, uważam, iż Gołota powinien być stawiany w jednym szeregu z Foremanem, Tysonem, Lewisem itd. Dlatego, że toczył niezapomniane pojedynki z Bowe'em, Sandersem, Grantem."
1. Myślę że stawianie Gołoty obok Tysona, Lewisa, Foremana to dla wymienionych przeze mnie bokserów lekka zniewaga...
2. Wymieniając najlepsze walki Gołoty piszesz nazwisko journeymana... To chyba świadczy o ilości wartościowych zwycięstw Gołoty... Po za tym wymieniłeś prawie same przegrane walki(Bowe,Grant)
"Co z tego że przegrywał najważniejsze pojedynki? Ale w większości z nich deklasował swoich rywali a przegrywał w wyjątkowo "dziwnych" okolicznościach(patrz walki z Bowe i Grantem) lub przez bardzo kontrowersyjne(tak to nazwe) werdykty sędziowskie"
1. Dziwne okoliczności = głupota chciałeś napisać...
2. Moim zdaniem nie można zostać legendą nie pokonojuąc ani jednego klasowego rywala... Gołota mógł zostać legendą ale tego nie wykorzystał
"W bokserskim światku zostanie zapamiętany jako wspaniały pięściarz, który w najważniejszych momentach zawodził. Ale to nie znaczy, że nie jest legendą! Masz rację, że to chyba jałowa dyskusja ale może kiedyś dojdziemy do konsensusu;)"
Wątpię żeby ktoś z poza Polski za 20 lat w ogóle pamiętał nazwisko Gołoty...
...Szok,Cytat ROKU:)
1.Orlin Norris - kto o nim pamięta... Nawet wielkich sukcesów nie miał
2.Walka GOłota - Tyson to było wielkie medialne wydarzenie, HBO itd... A walka Norris - Tyson to było tylko przetarcie dla Mike'a, więc stawianie zachowania Norrisa do zachowania Gołoty na równi jest nie odpowiednie
Andrew Golota Hometown:Chicago,IL
height 193cm reach 201cm
age 41 wins 41 losses 7 draws 0
Przeinaczasz fakty - nie napisałem że nic nie znaczy tytuł w CW, napisałem że wielkich sukcesów nie odnosił... Jak dalej masz przekręcać moje słowa to może lepiej nie gadajmy
Jeszcze raz zacytuję TWOJE słowa: "Orlin Norris - kto o nim pamięta... Nawet wielkich sukcesów nie miał".
Czyli dla Ciebie kilkukrotna obrona tytułu w najsłabszej kategorii w boksie zawodowym jest jak ja to napisałem "wielkich sukcesów"
" Norrisa było większym sukcesem."
Przeinaczasz mnie...
Napisałem że to jest wielki sukces...
Poprawka:
Napisałem "nawet wielkich sukcesów nie ma", a nie "większych sukcesów"
Co prawda mam robotę, ale machnę Ci to bardziej opisowo;)
MAXIMVS broniąc Andrew pisze, że o tej, jak to wielu mówi, hańbie dla naszego Narodu, nikt nie pamięta w świecie i podał przykład walki, która miała podobny przebieg: Tyson-Norris, gdzie Norris spierdzielił z ringu z lepszym czasem niż Gołota.
Ty, czy to nie znając sukcesów Norrisa, czy też może o nich nie pamiętając, napisałeś zdanie:
"1.Orlin Norris - kto o nim pamięta... Nawet wielkich sukcesów nie miał".
A z tego, co mówi MAXIMVS wynika, że miał takie sukcesy jak Adamek (ja szczerze mówiąc nawet nie wiem, bo też nie znam dobrze tego boksera). Dla człowieka, który ma IQ większe niż 70, jasnym jest, że równie dobrze mogłeś napisać, że Adamek nie ma wielkich sukcesów.
Teraz już nie bardzo kumam o czym Ty piszesz, bo coś teraz wspominasz, że jednak miał wielkie sukcesy.
Ale generalnie masz 3 opcje:
-twardo trzymać się tego, że Norris nie miał wielkich sukcesów, a więc i Adamek nie ma wielkich sukcesów, wtedy się narazisz kibolom Adamka;)
-przyjąć nowszą wersję, że Norris miał wielkie sukcesy, ale wtedy trzeba się zgodzić, że skoro przed Tysonem uciekł gość z wielkimi sukcesami, to dla Andrew, który właściwie nic nigdy nie osiągnął, ucieczka z Tysonem to nie był żaden wstyd:)
-przyznać, że pisząc cytowane już tutaj wielokrotnie słowa:
"1.Orlin Norris - kto o nim pamięta... Nawet wielkich sukcesów nie miał" nie zdawałeś sobie sprawy, co ten Norris tak naprawdę wyboksował:) To pewnie będzie najlepsza opcja;)
Myślę, że mniej więcej o to chodziło MAXIMVS (jeżeli nie to pewnie naprostuje;))
A to, że Andrew w kimś nie budzi emocji, to absolutnie nie wierzę... Wystarczy spojrzeć na liczbę komentarzy pod tym newsem, a pod jakimkolwiek innym;)