CLOTTEY I BERTO POMOGĄ JACKIEWICZOWI?
Jak w kalejdoskopie zmienia się sytuacja wokół możliwej walki Rafała Jackiewicza (34-8-1, 18 KO) o pas IBF wagi półśredniej z aktualnym czempionem Isaakiem Hlatshwayo (29-1-1, 10 KO).
Kilka dni temu promotorzy "Wojownika" z Bullit KnockOut Promotions wygrali przetarg na eliminator International Boxing Federation z promującą Joshuę Clottey’a (35-3, 20 KO) grupą Top Rank. Clottey otrzymał jednak ostatnio propozycję walki unifikacyjnej z posiadaczem pasa WBA Shanem Mosley’em (46-5, 39 KO) na planowanej na 26 grudnia gali HBO, co otworzyło przed Polakiem szansę zmierzenia się z Hlatshwayo od razu w pojedynku mistrzowskim. Niestety mniej więcej w tym samym czasie okazało się, że telewizja HBO chciałaby podczas grudniowej imprezy doprowadzić również do starcia Hlatshwayo z czempionem WBC Andre Berto (25-0, 19 KO).
RAFAŁ JACKIEWICZ: SERWIS SPECJALNY >>
Ostatnie wiadomości w "polskiej" sprawie docierające zza Oceanu są jednak bardziej optymistyczne z punktu widzenia Rafała Jackiewicza. Jak podaje witryna boxingscen.com, Berto nie kwapi się bowiem zbytnio do konfrontacji z Hlatshwayo, gdyż nie jest zadowolony z zaproponowanego przez HBO wynagrodzenia, które nie jest w stanie zmotywować go do zrzucania wagi tuż przed świętami Bożego Narodzenia.
Czy ostatecznie spełni się marzenie polskiego "Wojownika" o rychłej mistrzowskiej szansie, okaże się już wkrótce…
Jaka gwiazda, trzymajcie mnie bo spadne z krzesla...
niektorym to sie w d...poprzewracalo bo w glowie to pewnie zawsze pusto bylo. Za dobrze maja.