TIGER: ALEKS BĘDZIE MOIM NASTĘPCĄ
W sobotni wieczór na gali boksu w Budapeszcie Aleksy Kuziemski (17-0, 4 KO) zmierzy się z Niemcem Jurgenem Brahmerem (33-2, 27 KO) w pojedynku o tytuł mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBO- tytuł który w latach 1994-2003 należał do Dariusza Michalczewskiego. Popularny "Tygrys" wierzy Kuziemskiego i widzi w nim swojego następcę. "Będziemy mieli nowego mistrza świata."- typuje Michalczewski w rozmowie z BOKSER.ORG. Zapraszamy do lektury wywiadu...
VIDEO: OSTATNI TRENING KUZIEMSKIEGO W HAMBURGU >>
- Kto w sobotę zejdzie z ringu w Budapeszcie jako zwycięzca?
Dariusz Michalczewski: Brahmer jest bardzo dobrym zawodnikiem, ale myślę, że Aleks to wygra, trzymam za niego kciuki. Aleks to skromny chłopak ale i bardzo charakterny. Nie wiem, jak Aleks boksuje z mańkutami, jednak jest moim faworytem. Wciąż jest jeszcze młody i nigdy nie przegrał walki. Oczywiście punktowi zawsze mogą przekręcić wynik walki, ale ja nie dopuszczam takiej myśli. Dla mnie Aleks jest lepszym zawodnikiem, wschodzącą gwiazdą i wygra ten pojedynek.
- No właśnie, Aleksy uważa, że boksując z Niemcem na gali organizowanej przez niemiecką grupę ciężko mu będzie wygrać na punkty. Do zwycięstwa potrzebny będzie nokaut?
DM: Zawsze jest lepiej wygrać przed czasem, jednak Aleks jest mimo wszystko w o tyle dobrej sytuacji, że Brahmer nie jest mistrzem, że obaj są pretendentami do tytułu. Nie sądzę, by [promotor] Klaus-Peter Kohl był na tyle głupi, żeby robić to wszystko pod Niemca. Po moim odejściu musiał znieść tyle porażek swoich zawodników, że lepiej byłoby dla niego, żeby w walce swoich bokserów postawił na umiejętności zawodnika, a nie jego narodowość.
- W narożniku Aleksa stał będzie były mistrz świat wagi lekkiej Artur Grigorian. Jakim trenerem jest Grigorian?
DM: Artur to mój znakomity kolega. Aleks ma przy sobie naprawdę świetnego chłopaka z charakterem. Artur to nie tylko dobry trener, ale też i dobry człowiek. Jest wybitnym sportowcem i oddanym swojej pracy człowiekiem. Bardzo mnie cieszy, że Artur będzie stał w narożniku Aleksa.
- Walka Kuziemskiego z Brehmerem to kolejny "bratobójczy" pojedynek w stajni Kalusa-Petera Kohla…
DM: On tak ostatnio robi non-stop. Według mnie postępuje głupio, stawiając naprzeciw siebie dwóch dobrych zawodników ze swojej grupy. Cóż, jego sprawa, mnie to nie obchodzi. Dla mnie się liczy, żeby Aleks wygrał, choć trochę się obawiam, czy znów nie będą chcieli mieć jako mistrza nie lepszego pięściarza a po prostu Niemca.
- Jak dobrze znają się Kuziemski i Brahmer, boksując w tej samej grupie?
DM: Na pewno razem nie sparują, ale tak naprawdę to, czy się znają czy nie, nie będzie miało znaczenia,. Aleks jest bardziej głodnym sukcesu i charakternym chłopakiem niż Jurgen. Jurgen to też fajny gość, ale Aleks to mój rodak i bardzo chciałbym, by po paru latach należący kiedyś do mnie tytuł przejął Polak.
- Będziemy mieli nowego polskiego mistrza świata w półciężkiej w sobotę?
DM: Będziemy!
Rozmawiał: Michał Koper
To wszyscy wiemy. Jak Zegana w Szwablandii zwałkowali to wszyscy mówili o tym otwarcie tylko Michalczewski widział inaczej...
Klaus Peter Kohl, szef Universum Box Promotion a wiec promotor i Erdeia i Kuziemskiego i Brahmera wystozsowal list do WBO w ktorym napisal ze jako ze Erdei nie wywiazuje sie ze swoich obowiazkow jako mistrz WBO, to znaczy nie staje do kolejnej obrony(ostatni raz go bronil w styczniu) to zwraca sie z prosba o usankcjonowanie walki o tytul tymczasowy pomiedzy Brahmerem(WBO 5) a Kuziemskim(WBO 3).
Absurd polega na tym ze Erdei jest zdrowy, pali sie do kolejnej walki ale nie walczy dlatego ze Universum, ktorego jak wspomnailem szefem jest Kohl ciagle odsuwa mu termin walki (teraz mowi sie o koncu listopada lub srodku grudnia). Warto dodac ze stosunki na linii Universum - Erdei w ostatnim czasie zancznie sie pogorszyly i prawdopodobnie Erdei nie przedluzy wygasdajacego wiosna 2010 roku konraktu z grupa Kohla.
pozdrawiam
Ważne, że Darek jest szczęśliwy w życiu osobistym. I dba o młodzież bokserską. Wdziałem go w Grudziądzu na turnieju R. Redo i tego samego dnia w Gdyni. Zmęczony, ale jak zwykle zachowywał się jak MISTRZ. Bo takim był.
Z całym respektem dla Michalczewskiego,ale z Royem napewno by nie wygrał !RJJ to geniusz bosku w każdym kontekscie walki !
Mimo że bliżej mi do Tigera to musze być obiektywny !
a co do Aleksa to dobrze aby wygrał :) , a poza tym troszke postawilem na niego i trzymam kciuki :)
pozdrawiam wszystkich:)
...nie należy podchodzić tak ,,anty,, do Tomka:)...napewno jest to zawodnik gorszy od Darka..ale swoje pięć minut ma i jest widowiskowy.Czy Tomek padnie na dechy to się zobaczy;)....napewno będzie inaczej boksował jak z Cunnem i Banksem,tam troszke przyjął ale oni nie ,,kopali,, jak rasowi ciężcy.W HW ciosy inaczej ważą,Tomek nie ma może ,,atomowego,,ciosu nawet na cruiser...ale ma inne atuty,ruchliwość i fajne kontry,wydolność.Nie jestem za przejsciem Tomka do HW...ale zapewne bede mu mocno kibicował...ale jeżeli chodzi o walke z Gołotą....to nie mam faworyta:)
Nie chcę tu urażać jego wielkich fanów bo jestem gotowy (i mam nadzieję, że do tego dojdzie) przyznać mu "wielkość". Póki co jest dla mnie solidnym bokserem z jeszcze promieniującymi nadziejami na przyszłość :)