BECK ZNÓW W RINGU
Wygląda na to, że Owen Beck (28-3, 20 KO) na poważnie wrócił do rywalizacji w wadze ciężkiej. Były pretendent do tronu WBA przypomniał o sobie w czerwcu po dwuletniej przerwie, ale zaprezentował się bardzo mizernie i niejednogłośnie, zdaniem niektórych niezasłużenie, pokonał journeymana Andrew Greeley'a. 33-letni Jamajczyk, związany jeszcze niedawno z Donem Kingiem, już w ten piątek zmierzy się z Jarmellem Barnesem (18-21-2, 4 KO), który ma jedną perełkę w rekordzie, mianowicie zwycięstwo sześć lat temu nad Robertem Danielsem, byłym championem kategorii cruiser. Beck zapowiada szybki powrót do czołówki królewskiej kategorii i kolejne podejście do tytułu mistrza świata. Ja mu wielkiej kariery jednak nie wróżę - doskonały przeciwnik dla któregoś z naszych...
,,Beck zapowiada szybki powrót do czołówki królewskiej kategorii,,
...na dobrą sprawe to w niej nie był:)...oczywiscie rankingi to rankingi:)....ale Beck to zwykły solidniak.Nie ma czego szukać w ringu z Sosnowskim,mysle też,że Wawrzyk dał by rade.Dziwie się,że wraca na ring....ale to jego sprawa.
pozdro
pozdrawiam
pozdro