GRZEGORZ KIEŁSA POZNAŁ RYWALA
Marcin Łądka, Informacja własna
2009-08-16
Informowaliśmy niedawno, że 4 września w Kanadzie swój kolejny zawodowy pojedynek stoczy Grzegorz Kiełsa (10-0, 5 KO).
Rywalem Polaka będzie Kevin Montiy (17-6-1, 13 KO)- zawodnik doświadczony, mający w rekordze kilka znaczących nazwisk m.in. Michaela Granta, Timura Ibragimova czy Shane'a Camerona.
Występ Polaka będzie przedwalką na gali, podczas której Steve Molitor (29-1, 11 KO) zmierzy się z Sergio Javierem Escobarem (11-8-1, 2 KO) a w pojedynku o pas WBO w wadze super muszej rękawice skrzyżują Jose Lopez (39-7-2, 32 KO) i Marvin Sonsona (13-0, 12 KO).
Konkretny rozwój, jego rekord 10-0, 5 ko więcej jest wart niż niektórych naszych 25-0, 15 ko ,
zastanawiam się, na co stać Grzegorza.
Poczekajmy jeszcze ze 2-3 lata, jeżeli nadal będzie wygrywał walki ma szansę na coś poważniejszego.
pozdrawiam
Ludzie sie zmieniaja i nigdy nie wiadomo co w kim siedzi. Moze sie okazac, ze z Kielsy stal sie najwiekszy ringowy skurwiel nie do zlamania a moze wymieknie przy najblizszej okazji. Zeby to ocenic trzeba poczekac na ta okazje.
Najlatwiej jest oceniac ludzi po przeszlosci a zycie to nie przeszlosc tylko terazniejszosc.
Taki był sens tego artykułu. No i jeszcze dodano tam, że Grzegorz pochodzi z dobrej (krakowskiej chyba) rodziny itd itp.
Żaden bokser zawodowy wagi ciężkiej(zwłaszcza z przyzwoitym rekordem) nie jest mięczakiem, ale niejeden po prostu może mieć problem z przyjęciem silnego ciosu. Jeszcze raz: Bardzo chciałbym się mylić.