WYWIAD Z TOMASZEM ADAMKIEM
Mistrz świata wagi junior ciężkiej Tomasz Adamek znalazł czas dla kibiców boksu, aby opowiedzieć o swoich najbliższych walkach z Andrzejem Gołotą i Bernardem Hopkinsem.
Artur Gorczyca: Czy walcząc o mistrzostwo świata wagi półciężkiej z Paulem Briggsem w 2005 roku spodziewałeś się, że przyjdzie ci się zmierzyć kiedyś w wadze ciężkiej z Andrzejem Gołotą?
Tomasz Adamek: Na pewno o tym nie myślałem. W boksie zawodowym wiele czynników wpływa na wybór oponenta, wagi, czy miejsca walki. Marzyłem jednak aby walczyć z legendarnymi zawodnikami. Andrzej jest jednym z nich. To czy wyjdzie do ringu i czy stoczymy walkę zależy tylko od niego, ja jestem od dawna zdecydowany.
AG: David Haye dostał szansę na walkę o tytuł w ciężkiej po pokonaniu solidnego Monte Barretta. Andrzej Gołota to chyba nie gorsza firma od niego?
TA: Andrzeja Gołoty nikt nie może lekceważyć. Ktoś kto widział jego walki to wie co potrafi na ringu. Warunki fizyczne, siła ciosu - te jego atuty pozostały do dziś. Pytanie jak będzie u niego z kondycją, szybkością czy tez wydolnością organizmu na wysiłek. Andrzej dalej pozostaje groźnym zawodnikiem, tylko musi się dobrze przygotować do pojedynku. Teraz solidnie trenuje i ma ochotę pokazać mi, że waga ciężka jest nie dla mnie.
AG: Jaką wagę planujesz wnieść do ringu na walkę z Gołotą? Czy to, że 3 miesiące później trzeba ponownie walczyć w kategorii junior ciężkiej będzie miało wpływ na twoją formę?
TA: Na co dzień ważę 94-96 kg i nie zamierzam przybrać na wadze. Po walce z Gołotą czeka mnie drugi ciężki pojedynek z Hopkinsem i wtedy znowu muszę osiągnąć limit 90,7 kg. Gołota jest trochę wyższy ode mnie i ma dłuższy zasięg rąk. Będę musiał zastosować taktykę walki odpowiednią do jego cech fizycznych, ale muszę wygrać z potencjalnie silniejszym przeciwnikiem. Waga 96 kg pozwoli mi na szybką walkę i unikanie bombowych ciosów Andrzeja.
AG: Bernard Hopkins zna wszystkie sztuczki w bokserskim podręczniku- także te nielegalne. Jak zareagujesz na ewentualne faule "Kata"?
TA: Faule w boksie dzielą się na dwie kategorie: widziane i nie widziane przez sędziów. Osobiście będę unikał takich sytuacji, gdzie pojawić się może zagrożenie faulem z jego strony. Ważne jest to, aby przed walką poznać dobrze styl walki i sztuczki przeciwnika. Na treningach trzeba będzie dobrze opracować sposób walki neutralizujący atuty oponenta.
AG: Walka z Hopkinsem to także pojedynek wielkich trenerów - Andrzeja Gmitruka i Nazima Richardsona. Czy pracujecie już z panem Gmitrukiem nad taktyką na tę walkę? Czym zamierzacie zaskoczyć rywali?
TA: Teraz przyjdzie czas na taktykę walki z Andrzejem Gołotą. Po tej walce będziemy mieli gotowe opracowania i analizy walk Hopkinsa. Przygotowania będą na pewno ciekawe, ale nie za ciężkie. W USA nauczyliśmy się z trenerem Gmitrukiem, że ciężki trening nie daje wcale dobrych rezultatów. Ważna jest dynamika, wytrzymałość i szybkość. Siła ciosu jest już odpowiednia żeby wygrywać przed czasem.
AG: Na koniec, czy chciałbyś przekazać coś czytelnikom?
TA: Przyjechałem do Polski w czwartek 13 sierpnia na kilka dni. I mam takie wrażenie, że Polska jest nad Wisłą i druga Polska za oceanem w USA. Przez rok czasu poznałem wielkie skupiska Polonii amerykańskiej i doznałem z ich strony wiele sympatii oraz życzliwości. Tysiące Polaków przychodzi na moje walki. Liczę, że na walkę do spodka katowickiego w październiku, gdzie będę walczył z Gołotą, przyjdą też tysiące moich i Andrzeja fanów. Pozdrawiam wszystkich sympatyków boksu zawodowego.
Szacunek Adamka do rywali??? Przypomnieć Tobie jego wypowiedzi przed walką z Dawsonem? O Hopkinsie wypowiada się z szacunkiem tylko dlatego że nie będzie faworytem... O Gołocie wypowiada się z szacunkiem dlaczego? Bo nie będzie zdecydowanym faworytem:)
Żeby kochać mężczyzne za coś takiego to naprawdę trzeba być chorum
@cham "Adamek jest zbyt pewny siebie"
Z czego to wnioskujesz? Logiczne że bokser musi być pewny siebie,
bokser by nie był bokserem gdyby stawiał się w roli przegranego.
Adamek owszem jest pewny siebie ale nie "ZBYT".
Nie przemawia przez niego megalomania jak np. przez "Mastera" i "Lebedev"!
waden15,
Odczep się od tonki!!Miłość polega na tym,aby akceptować drugą osobę mimo jej wad!!!Każdy ma prawo do miłości i nie rób więcej chłopakowi przykrości...
tonka,przypominam,że Tomek jest żonaty!!!
Myślę, że raczej obawia się otwartej krytyki z powodu tego, że Andrzej Gołota jest prekursorem rozsławiania boksu w Polsce i jednak Adamek liczy się z tym, że jego rywal ma rzesze wiernych fanów, a po co zrażać rodaków o siebie.
Chorym umysłowo to trzeba być wtedy, gdy nie rozumie się słowa miłość. I zdaje się, że nie kminisz tego. Można kochać przyjaciela, żonę, matkę, ludzi, którzy nam imponują swoimi cechami itd. Miłość nie jedno ma imię, więc darujmy sobie spekulacje, chłopie. Mamy prawo do własnych odczuć, idąc za mądrym zdaniem Laika. Pozdrawiam serdecznie :)
"Akurat Adamek w walce z Gołotą będzie zdecydowanym faworytem. Nie oszukujmy się. Wyjdzie bokser emeryt z bokserem w swoim primie. Ja cały czas mam nadzieję, że do tej walki nie dojdzie."
Akurat moim zdaniem nie będzie Adamek zdecydowanym faworytem w pojedynku z Gołotą chociażby dlatego że nie zawalczył ani jednej walki w HW
Tonka
1.Widocznie nie rozumiem znaczenia słowa miłość:D:D:D
Mówisz że kochasz Adamka za szacunek do rywali? Tylko szkoda że takich bokserów jest mnóstwo...
2.Szkoda że na najważniejsze mi nie odpisałeś :]
3.Post laika był ironiczny:D
Ale tu nie chodzi o przegraną walkę z Dwsonem tylko o wypowiedzi sprzed walki jego:"pomnieć Tobie jego wypowiedzi przed walką z Dawsonem? "Co w tym zdaniu jest niezrozumiałego, skoro tego nie rozumiesz... Ty dalej się upajaj swoją miłością do Adamka...
Czyli kochasz Kliczków np... Oni szacunek do rywala mają więc spełniają wszystkie twoje kryteria:D
Słowo LOVE skierowane zostało w cudzysłowie do wielkich mistrzów, którzy niby mają prawo pluć jadem potencjalnym przeciwnikom w twarz, a jednak posiadają pokorę i szacunek do nich. To robi na mnie duże wrażenie, nie ukrywam. Wolno? Wolno! - Nie lubię natomiast zachowania typu Mayweather Jr., choć jako boksera nie sposób go nie doceniać. Wolno? Wolno! Tyle. Pozdro!
Jednak co do kultury bokserów... na lata w pamięci zostanie: B- Hop vs Trynidad z flagą na ziemi i przepychanki na ważeniu przed walką Hopkins z Wrightem ;) pozdro
Trochę monotonne stają się stwierdzenia typu:
"jak Adamek przegra z Gołotą to nie będzie walki z Hopkinsem.."
A DLACZEGO ?!!!!
Hopkins dogadał się z Pavlikiem i walczyli o pieniądze ni o pasy. Pavlik przegrał, pasów nie stracił a teraz przed nim kolejna ciekawa walka. Tak samo jest z Adamkiem i Gołątą, walka elektryzująca kibiców, za dobre pieniądze przy pełnej hali, ale nie o trofea.
Nie widzę powodu dla którego Hopkins nie miał by walczyć z Adamkiem gdy ten przegra z Gołotą, ponieważ:
1. Tomek ma pas, którego B-HOP nie ma w swoim dorobku
2. Adamek nadal będzie ciekawym przeciwnikiem niepokonanym w kategorii cruiser.
Dlatego uważam, że nie ma co się przejmować wynikiem walki dwóch Polaków...no chyba, że Tomek dostanie ciężki K.O., i nie dojdzie do siebie. Jednak wydaje mi się, że chłopaki ustalą, że nie będzie ciężkich K.O.....a może nie.
Tak więc, jak by nie patrzeć, Adamek ma dwie arcyciekawe walki przed sobą i na obu sporo zarobi co mnie najbardziej cieszy, że w końcu wszystkie trudy mu się opłacą.
@keane
nie chodziło mi o spisek, tylko podkreślenie faktu, że jeśli Adamek przegra z Gołotą to i tak będzie walka z B-HOPem !!!!
Przegrana niczego nie przekreśli !!!!!
A na najważniejsze nadal nie odpowiedxziałeś... To chyba twoja taktya
pozdro
Ja jak walczył z Byrdem to nie spałem i oglądałem!.
Gołota ma geny takie, jak wielu Polaków.
Rośnie się tu do 40-50r.
Sporo mam w rodzinie facetów, którzy po 40 robili sporo masy bez żadnych odżywek!!!
To jest kwestia genów.
Hopkins ma 44 lata, a zlał tego łysawego!
Ma on 28 lat a wygląda jak starzec.
28 lat!
Kwestia genów!!
Nie patrzcie tak rygorystycznie na wiek!!
BĘDZIE CIEKAWIE!!!!
Ja oglądam!!!