KOHL STARA SIĘ BRONIĆ
Jeszcze nie tak dawno grupa Universum Box Promotion organizowała setną galę. Potem był jubileusz 25-lecia istnienia stajni, od początku zarządzanej przez Klausa Petera Kohla. Wydawało się, że wszystko idzie po myśli promotora, tymczasem dostał ostatnio dwa ptężne ciosy, po których ciężko będzie mu się podnieść. Najpierw stacja ZDF zapowiedziała, iż nie zamierza przedłużyć kończącej się w sierpniu następnego roku umowy. A w myśl niej, Kohl musiał przedstawić widzom ZDF-u dwanaście gal w roku, w zamian za co miał zapewniony budżet roczny od włodarzy stacji oscylujący w granicach dwudziestu milionów euro.
Kilka dni temu najpopularniejszy bokser Universum Felix Sturm zadał swojemu szefowi drugi nokdaun, gdy ogłosił, że nie ma zamiaru już nigdy wystąpić pod banderą Universum. Nad Klausem Peterem Kohlem zebrały się czarne chmury, jednak ten nie załamuje rąk i robi wszystko, by odbudować potęgę swojej grupy.
"Mam kilka nowych pomysłów w obliczu zaistniałej sytuacji. Pertraktujemy już z pewnymi osobami i staramy osiągnąć porozumienie i nowe umowy" - stwierdził promotor. W kuluarach mówi się, że jedną z opcji jest przedłużenie umowy ze stacją ZDF, ale już na innych zasadach. Kohl byłby zobowiązany do zorganizowania nie dwunastu, a sześciu gal, a za każdą z nich miałby dostać mniejszą, nie ustaloną jeszcze dokładnie kwotę pieniędzy. W grę wchodzi także umowa ze stacją PRO 7, która transmituje już wieczory bokserskie grupy Spotlight Boxing, czyli bezpośredniego zaplecza Universum.
Felix Sturm i Klaus Peter Kohl jeszcze razem...