PROKSA PRETENDENTEM DO TYTUŁU MISTRZA UNII EUROPEJSKIEJ!
Paweł Rosiński, EBU
2009-08-11
Europejska Unia Boksu Zawodowego (EBU) wyznaczyła Grzegorza Proksę (18-0, 11 KO) do walki z Francuzem Affifem Belghechamem (19-3-1, 4 KO) o tytuł mistrza Unii Europejskiej kategorii średniej.
Obozy obydwu pięściarzy mają czas do 5 września na osiągnięcie porozumienia w kwestiach organizacyjnych.
Co do rywala, to patrząc na BoxRec widać, że pan jest leciwy, kariera zawodowa bardzo przeciętna, żadnych wielkich zwycięstw.Ze znanych rywali,to Francuz ppod koniec zeszłego roku rzegrał wyraźnie na punkty z wysoko notowanym dziś Kameruńczykiem Hassanem N'Dam N'Jikam.
Tak więc nie pozostaje nic innego jak odprawić pana Affifa z kwitkiem do domu.
mickQ co Ty gadasz ? jesli jestes taki swietny z zywieniowki to czemu nie ukladasz bokserom specjalistycznych diet haha. Po pierwsze grziesiek szedl ostatnio w wadze 69 kg, po drugie placi grube pieniadze za to ze SPECJALIŚCI do spraw zywieniowych ukladaja mu diete idealna dla jego masy miesniowej i potrzeb do walki wiec twoje gadki nic tu nie daja i sa nie potrzebne !! Nastepna idiotyczna rzecza jako napisales jest to ze grzesiek potrzebuje samodyscypliny i ludzi ?! chlopak trenuje na wlasna reke i nikt nie "przychodzi po niego na trening" wiec gdyby tylko nie mial samodyscypliny nie osiagnol by tego co ma, nie trenowal by tak zawziecie, i nie zbijal by az 13 kg do ostatniej walki. "grzesiek jest strasznie slaby fizycznie" co Ty opowiadasz ??!!! ten chlopak ma problemy z koscmi u rak poniewaz jego sila ciosow przerasta wytrzymalosc kosci. grzesiek jest niesamowicie silny fizycznie, jego kondycja i sila ciosow jest naprawde wielka wiec nalepiej nie wypowiadaj sie tutaj "specjalisto". grzesiek jest typem boksera ktory powoli do przodu wszystko osiagnie, nie potrzebuje rozglosu... po porstu robi swoje, a takie durne komentarzetylko zachecaja go do dalszej pracy zeby udowodnic takim jak ty ze sie myla. EBU jest u nastepnego polskiego piesciaza. Jazda grzesiu !!
Boks na pewnym poziomie to nie sceny z "Rocky IV" i bieganie po górkach, czy ciaganie sanek w śniegu. Nawet u najbardziej świadomych siebie zawodników jest potrzebny ktoś przypatrujący sie z boku, wyłapujacy usterki, ustalajacy taktyki itp. Tak mi się wydaje przynajmniej.
I jeszcze raz: samych sukcesów dla Proksy.
co do twojego pytania to powiem Ci tak. Grzegorz ma 3 dzieci, jedno niespelna roczne. Gdyby grzegorz mial podjac praca na stale, pewnie musial by sie przeniesc. Wielu userow pisze ze powinien wyjechac do stanow, ale latwo sie pisze trudniej zrobic.... Gdy boks nie przynosi jeszcze takich dochodzow jak np u Tomka Adamka, ciezko wziasc spakowac rodzine i wyjechac. Oczywiscie mozna napisac ze mozna wyjechac samemu i wracac co jakisz czas, ale czy grzesiek ktory dopiero tak naprawde rozpoczyna zycia rodzinne, odrazu ma odstawic je w kąt aby poswiecic sie boksowaniu w stanach jezeli ma odpowiedni sztab ludzi na miejscu. Grzogorz ostatnie tygodnie pracowal w Węgerskiej Gorce w ktorej mieszka. Wraz z albetrem sosnowskim i pawlem gasserem < przepraszam jesli cos przekrecilem w nazwisku> ktory jest jednym z najlepszych fachowcow do spraw przygotowan silowych i kondycyjnych w polsce. A wiec zapewniam was ze grzegorz jest przygotowany w 100% i jest ma tam wszystko czego mu potrzeba. Najwazniejsze jest to ze to jest chlopak ktory ma niesamowicie silny charakter, dlatego tez nie potrzebuje rozglosu w mediach, gadki typu " kogo nie pokona i w ktorej rundzie ".. robi swoje po cichu i osiaga cele. Na pocztaku kariery zapowiadal ze bardzo chcialby zostac mlodziezowym mistrzem swiata-zdobyl to, niedawno mowil ze celem nr 1 jest zdobycie pasa EBU-teraz jest w zasiegu renki. Powoli bedzie piol sie w gore i bedzie o nim glosno na swiecie bo posiada wszystko czego mu potrzeba do zdobycia pasow mistrzowskich. Napewno wraz ze wzrostem jego kariery bokserskiej, bedzie rosla ilosc ludzi pracujacych na jego sukcesy, dlatego tak jak mowie.... kibicujmy mu a on dopnie swego! Pozdrawiam
czytaj dokladnie bo ja tego nie napisalem.