WEGNER ZNA RECEPTĘ NA RAMIREZA
Jarosław Drozd, boxen.com
2009-08-10
Marco Huck (25-1, 20 KO) 29 sierpnia na gali boksu zawodowego w Halle stanie przed drugą szansą wywalczenia tytułu mistrza świata kategorii junior ciężkiej. Mistrz Europy, który w grudniu 2007 roku przegrał w batalii o tron IBF z Steve'm Cunninghamem, zmierzy się z czempionem WBO, Victorem Ramirezem (15-1, 12 KO).
Ulli Wegner, trener niemieckiego "cruisera", zna receptę na pokonanie argentyńskiego mistrza.
-Po zwycięstwie nad Aleksandrem Aleksiejewem i Ali Ismailovem wszyscy zobaczyli, jak trudnym do pokonania pięściarzem jest Ramirez. Argentyńczyk swój boks opiera głównie na ogromnej sile fizycznej. W pojedynku z nim, Marco Huck musi okazać cierpliwość i jeszcze większą wytrzymałość - powiedział Wegner.
...zarówno Ramirez jak i Huck to osiłki bez szczególnych umiejetnosci.
pozdro
Marco walczyl madrze i ze zdecydowanie dobrym rywalem wygral bardzo wyraznie. Przypuszczam ze teraz tego typu dyspozycja moze sie powtorzyc, bo Ramirez to strasznie twardy a do tego bardzo silny ludzki czolg, stworzony aby go boksowac.
A tak swoja droga prostota jaka najczesciej prezentuje Huck niekoniecznie musi byc przeszkoda, liczy sie to jak ktos jest dobry w tym swoim prostym boksie. Przypominam ze mega prostak - prime Ricardo Mayorga dwukrotnie pokonal, przez nokaut i na punkty, owczesny nr.1 P4P Vernona Forresta. Jak przegladam te komentarze i widze to ciagle narzekanie na prostote i faldy tluszczu, to mam przed oczami jakichs niespelnionych trenerow amatorskich, purystow, z jednej strony i stricte metroseksualnych mezczyzn z drugiej. Boks zawodowy to krawy i brutalny sport a wrazenie momentami jakby ogladaly go panienki rozkochane w estetycznych i opalonych tulowiach i ladnej pracy nog (tancu:) Ja rozumiem ze ktos lubi pewne cechy u drugiego mezczyzny, ale zeby zaraz wyzywac sie na innych ze ich nie maja?
Marco Huck to bardzo efektowny zawodnik czolowki swiatowej, dobrze ze bedzie mial pas, tacy ludzie napedzaja boks u naszych zachodnich sasiadow, ktory splodzili takich bokserow jak Michalczewski czy Kliczkowie, Abraham.
Również tylko moim zdaniem jest to, że Huck Z Ramirezem może wygra, bo Ramirez nigdy juz nie zamiesza w CW. Nie ma czym. Jemu wystarczyło, że nie padał na "mordę" po każdym ciosie Aleksiejeva jak większość.
Piszesz o spłodzeniu przez Niemców 3 bokserów, z których Michalczewski jest już można powiedzieć legendą. Braciom K. już niewiele brakuje, a Abraham. No cóż zobaczymy. Jednak złe porównanie, bo Huck przy nich to po pierwsze nie ta liga, a po 2 to Niemiec. Reszta przyjechała do Niemiec mając już w sobie swoje szkoły i niezłe szlify bokserskie macierzyste.
Z Marco Hucka taki Niemiec jak i z Abrahama. Przeciez on jest z Jugoslawii (miejsce urodzenia Ugao - Jugoslavia) i naprawde nazywa sie Muamer Hukic.
Artur Abraham - Avetik Abrahamyan
Felix Sturm - Adnan Catic
Marco Huck - Muamer Hukic
"Reszta przyjechała do Niemiec mając już w sobie swoje szkoły i niezłe szlify bokserskie macierzyste"
Amatorka (o tym mowisz) to jest szkola podstawowa, wyedukowali Kliczkow czy Michalczewskiego tak naprawde Niemcy ("liceum", "studia"). Amerykanie tez sprowadzali dobrych amatorow i dopiero ich sami robili.
Amatorka szkołą podstawową - chyba nie. Większość mistrzów świata w amatorce coś już znaczyła. Z Kliczków czy Michalczewskiego mistrza świata zrobiliby i polscy trenerzy. Problem w tym, że tam jest i była wielka kasiora. Co za tym poszło duże możliwości menagerskie.
U nas była straszna biedota, i automatycznie zero profi. Zresztą ty sam to dobrze wiesz.
Reasumując. Niemcy przez pieniądze mają kilku mistrzów. Szkoły wcale nie mają lepszej.
Wiekszosc noblistow dobrze sie uczyla w podstawiwce:)
"Z Kliczków czy Michalczewskiego mistrza świata zrobiliby i polscy trenerzy"
Nasi trenerzy po zebraniu ich do kupy sa znacznie gorsi niz niemieccy czy amerykanscy, nic w tym dziwnego skoro tylko Łapin ma w Polsce uprawnienia prawdziwego trenera boksu zawodowego, jakies szkoly, cos w tym stylu. A zrobienie z zawidnika mistrza swiata to caly biznes z milionem niuansow, nawet sam dobry trener nie wystarczy. Polska w ogolnosci to dobre miejsce aby talent spierdolic. Nawet jesliby zrobili z Kliczkow czy Michalczewskiego mistrzow swiata to najpewniej gorszych mistrzow swiata. Nasi trenerzy nawet w amatorce sa "100 lat za murzynami", o zawodostwie natomiast maja najczesciej bardzo mgliste pojecie (jak Kulej). Oczywiscie sa pojedyncze wyjatki.
....aha, Huck porównywany do prostoty Mayorgi..to naprawde skrajny optymizm i skarjne porównanie:)...ale każdy ma swoje zdanie i czeba je uszanować!
pozdrawiam
Co do ogółu to trzeba się zgodzić, że w Polsce nie jest kolorowo, ale że u Nas talenty są spierdalane. Ja się z tym nie zgadzam, no i dziwię się Tobie trochę, bo jednak BKP coś próbuje robić, żeby to zmazać, a Ty raczej jesteś dobrze do nich nastawiony :-)
Pisanie też, że tylko Łapin ma uprawnienia i jak to się mówi papiery na trenera profi to jednak trochę nie docenianie chociażby Gmitruka.
W Polsce jest coraz lepiej. Ja to zauważam choć oczywiście jesteśmy ciągle "100 lat za murzynami" :-)