Turniej Trybuny Ludu i PZB

Turniej „Trybuny Ludu” i PZB – rozgrywany corocznie turniej przedolimpijski, którego celem było wyłanianie najlepszych zawodników w kraju i powoływanie ich do kadry olimpijskiej. Istniał w latach 1958 – 1967. Najwięcej – cztery – razy w zawodach tryumfował Bruno Bendig.

Obowiązywała zasada, że turniej nie może być rozgrywany w mieście, w którym w danym roku odbędą się mistrzostwa Polski.

PIERWSZY TURNIEJ - ROK 1958

Pierwszy turniej odbył się w Hali Gwardii w Warszawie w dniach 1-2 lutego 1958 roku. Rozgrywany był systemem pucharowym – zawodnicy, którzy ponieśli porażkę odpadali, ale następnego dnia walczyli pomiędzy sobą o trzecie miejsce.

Redakcja Trybuny Ludu ufundowała dla zwycięzców skórzane walizki wypełnione pięściarskimi akcesoriami (ochraniacze, rękawice etc.), zaś za podział upominków wśród zdobywców drugich i trzecich miejsc odpowiadał Polski Związek Bokserski.

Pełna lista uczestników pierwszej edycji turnieju została odczytana przez Feliksa Stamma 28. stycznia 1958 roku w klubie Bydgoskiego Towarzystwa Wioślarskiego. Zabrakło na niej ówczesnego mistrza Europy Zbigniewa Pietrzykowskiego; jak mówił podczas konferencji Stanisław Cendrowski, „od początku nie braliśmy go pod uwagę, gdyż byłby on w tej chwili zbyt surowym egzaminatorem dla pozostałych średniaków, których przecież wyraźnie przewyższa.”

Uczestnicy pierwszego turnieju Trybuny Ludu i PZB:

WAGA MUSZA: Henryk Kukier (Avia Świdnik), Jarosław Kulesza (Gedania Gdańsk), Witold Milczarek (Pafawag Wrocław), Adam Romaniszyn (Stal Mielec)

WAGA KOGUCIA: Zygmunt Zawadzki (Zawisza Bydgoszcz), Henryk Wala (BBTS Bielsko), Franciszek Woźniak (Pafawag Wrocław), Tadeusz Góralski (Avia Świdnik)

WAGA PIÓRKOWA: Kazimierz Boczarski (Hutnik Nowa Huta), Andrzej Kamiński (Start Włocławek), Bogdan Wilk (Avia Świdnik), Ireneusz Stylo (Warta Poznań)

WAGA LEKKA: Kazimierz Paździor (Broń Radom), Józef Hebda (Stal Czechowice), Józef Grudzień (Pafawag Wrocław), Kazimierz Budkus (Gwardia Warszawa)

WAGA LEKKOPÓŁŚREDNIA: Henryk Wojciechowski (GKS Wybrzeże Gdańsk), Józef Piński (Pogoń Szczecin), Ryszard Dudczak (Stal Mielec), Bogdan Kunca (Brda Bydgoszcz)

WAGA PÓŁŚREDNIA: Leszek Drogosz (ŁTS Łabędy), Zbigniew Lewandowski (Zawisza Bydgoszcz), Jerzy Ciesielski (Start Włocławek), Helmut Kucnierz (Carbo Gliwice)

WAGA LEKKOŚREDNIA: Tadeusz Walasek (Gwardia Warszawa), Michał Łukasiewicz (Pafawag Wrocław), Eljasz Bartosiewicz (Zawisza Bydgoszcz), Grzegorz Ulmer (Legia Warszawa)

WAGA ŚREDNIA: Stanisław Czajęcki (Hutnik Nowa Huta), Zbigniew Szymaniak (Legia Warszawa), Teofil Poleks (Gedania Gdańsk), Lech Wasilewski (Stal Gorzów Wielkopolski)

WAGA PÓŁCIĘŻKA: Andrzej Wojciechowski (ŁTS  Łabędy), Modest Majchrzak (Broń Radom), Zdzisław Józefowicz (Bawełna Łódź), Tadeusz Kliś (Legia Warszawa; Kliś ostatecznie nie wystąpił z powodu kontuzji prawej dłoni – na jego miejsce wskoczył Kazimierz Biel ze Stali)

WAGA CIĘŻKA: Tadeusz Grzelak (Prosna Kalisz), Władysław Jędrzejewski (ŁTS Łabędy), Tadeusz Branicki (Polonia Gdańsk), Zbigniew Gugniewicz (Zawisza Bydgoszcz)

Najlepszym technikiem turnieju wybrano Kazimierza Paździora.

Poniżej fragmenty artykułu Jerzego Zmarzlika opublikowanego na łamach Przeglądu Sportowego po zakonczeniu turnieju:

[...] Nie wyszliśmy z hali Gwardii zawiedzeni bowiem widzieliśmy wielu utalentowanych chłopców, nie „przekarmionych” jeszcze boksem, pełnych zapału i mających najlepsze widoki na przyszłość. Zmiana warty na pozycjach w reprezentacji Polski nastąpi, jak możemy sądzić na podstawie dwudniowych walk, bez wstrząsów, planowo, bez obniżenia poziomu drużyny.

[…] Walasek mimo, wprawdzie lekkiej, kontuzji nie wahał się stanąć do walki przeciw Szymaniakowi. Przecież ryzykował także dużo. Mógł przegrać.

Jędrzejewski, którego już powoli chciano wycofać z rozważań o reprezentacji, zrobił chyba największą niespodziankę. Walczył jak lew. To jest chyba nasz pierwszy od wielu lat bokser wagi ciężkiej, który nie załamuje się przy zainkasowaniu pierwszego silniejszego ciosu, który ma lwie serce i niespotykaną ambicję.
Wydaje się, iż w kadrze pięściarzy najwyższej klasy stworzyła się jakaś nowa atmosfera. Sądzę, iż turniej „Trybuny Ludu” przyczynił się poważnie do stworzenia właśnie takiego bardzo sportowego, bardzo przyjemnego nastroju, o który się wszyscy od lat biją.

[…] Tak więc turniej warszawski wzbudził wśród fachowców umiarkowany optymizm, ale w żadnym wypadku nie upoważnił do wyciągania mocarstwowych wniosków. Trenerów czeka ciężka i odpowiedzialna praca. Przekonali się chyba o tym sami. Powinni wykorzystać dobrą atmosferę, jaka panowała w hali Gwardii. Pomoże im ona na pewno także w uaktywnieniu pracy w klubach. Oby tak było.

FOTO: Porywająca walka w wadze muszej pomiędzy Jarosławem Kuleszą (z lewej) a Henrykiem Kukierem podczas I edycji turnieju.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.