JOHNSON: NAJPIERW DAWSON, POTEM HOPKINS
Mistrz świata wagi junior ciężkiej federacji IBF Tomasz Adamek (38-1, 26 KO) bardzo liczy na to, że uda się doprowadzić do jego walki z legendą amerykańskiego boksu Bernardem Hopkinsem (49-5-1, 32 KO) i nie będzie musiał już teraz przenosić się do wagi ciężkiej w poszukiwaniu dobrze płatnych pojedynków. "Po konfrontacji z Hopkinsem, o ile do niej dojdzie, nie pozostaje mi nic innego niż iść wagę wyżej".- przyznaje otwarcie "Góral".
Tymczasem sam Hopkins ewentualne starcie z Polakiem nazywa po prostu "kolejną opcją", a jako swojego najbliższego rywala wymienia zwycięzcę zaplanowanej na 7 listopada rewanżowej konfrontacji czempiona WBC kategorii półciężkiej Chada Dawsona (28-0, 17 KO) z Glenem Johnsonem (49-12-2, 33 KO). Takie stanowisko "Kata" co prawda bardzo podoba się 40-letniemu Johnsonowi, jednak Jamajczyk przekonuje, że póki co koncentruje się tylko na listopadowym oponencie.
- Mam nadzieję, że Hopkins dotrzyma słowa.- mówi w wywiadzie dla boxingtalk.com Johnson- Ale teraz nie myślę o Bernardzie i skupiam się na załatwieniu spraw z Chadem. Jeśli Bernard nie zmieni zdania do czasu, gdy rozprawię się z Chadem, zrobimy tę walkę.
a Adamek w tym wypada najslabiej a wlasciwie to jego team