ADAMEK PRZECHODZI DO CIĘŻKIEJ
Walka z Bobby Gunnem była prawdopodobnie ostatnią obroną pasa IBF oraz ostatnią walką w kategorii junior ciężkiej dla jedynego polskiego mistrza świata Tomasza Adamka (38-1, 26 KO). Jak dowiedziała się redakcja BOKSER.ORG, jest już niemal pewne, że "Góral" w najbliższym czasie zmieni kategorię wagową i przejdzie do dywizji ciężkiej. Adamek podejmie w ten sposób próbę zdobycia mistrzostwa świata w trzeciej kategorii wagowej, czego nie dokonał jeszcze żaden polski pięściarz.
Nie dojdzie już zatem raczej do rewanżu ze Stevem Cunninghamem, ale nie jest wykluczone, że w nowej wadze "Góral" spotka się dobrym znajomym "USS", niedawnym pogromcą Aleksandra Dimitrenki, Eddie'm Chambersem (35-1, 18 KO). Oprócz "Szybkiego Eddiego", w gronie potencjalnych rywali Adamka wymienia się jeszcze pięciu innych pięściarzy, w tym m.in. byłego pretendenta do mistrzostwa wagi ciężkiej Monte Barretta (34-7, 20 KO).
Jedyną możliwością na pozostanie Adamka w limicie wagowym do 200 funtów jest potyczka z byłym dominatorem wagi średniej, legendarnym Bernardem Hopkinsem (49-5-1, 32 KO). Jednak stacja telewizyjna HBO oraz stajnia Golden Boy Promotions, która promuje "Kata", nie są w stanie zapewnić pieniędzy, które zaspokoiłyby oczekiwania finansowe obu pięściarzy. Debiut "Górala" w wadze ciężkiej może także oznaczać doprowadzenie do "polskiej walki stulecia" z Andrzejem Gołotą (41-7-1, 33 KO). Potyczka między Polakami nie odbyłaby się jednak nad Wisłą, ale w Newark, które stało się drugim domem Tomasza Adamka. To właśnie tam zostały stoczone dwie ostatnie potyczki pierwszego polskiego czempiona prestiżowego magazynu "The Ring".
Tomasz Adamek zdobywał mistrzostwo świata WBC kategorii półciężkiej oraz mistrzostwo świata IBF wagi junior ciężkiej. Podobnymi osiągnięciami może pochwalić się tylko Dariusz Michalczewski. "Tygrys" zakończył już jednak zawodową karierę, a "Góral" ma ogromną ochotę zostać samodzielnym liderem pod względem ilości kategorii wagowych, w których wygrywał mistrzowskie tytuły.
zapewne znajda sie znowu patriotyczni optymisci ktorzy bede twierdzic ze adamek pokona braci kliczkow i zunifikuje tytuly. prawda jest jedbnajk taka ze adamek nie ma warunkow na to aby sie z nimi rozprawic. uwazam ze ti nie jest dobra decyzja a przynajmniej nie w tym momencie. gdyby przeszedl do ciezkiej jako krol cruiser (czyli po unifikacji) wzbudzil by od razu spore zainteresowanie mediow. a tak? o walce z golota czy chambersem glosno bedzie jedynie w polsce. oprucz kasy tomek nic tam nie zyska. a najgorsze jest to ze nie doszlo do walki z cunnem ktory ost pow zeby stanol z nim do walki lub oddal tytul. zaskoczylo mnie to ze tomek wybral ta druga opcje. nie zdziwie sie jak pojawia sie glosy ze spakal (bo na to niestety wyglada)
Tomasz dopakuje te 8 funtow i bedzie wazyl z 215. Ciezko sie bedzie Adamkowi walczylo w tej wadze. Juz walczac z Cunnem a nawet z Banksem, ktory ma od Cunna wyraznie krotsze rece Tomasz mial ciezka przeprawe w walce na dystans. Pykanie lewym prostym w tej wadze raczej nie wchodzi w gre.
Autor komentarza: TeddyBear Data: 17-07-2009 21:58:55
Luton
"A zresztą Na Kliczke trzeba gościa ruchliwego, który bedzie mu znikal z obrazu. Adamek takim typem boksera nie jest."
polecam obejrzeć jeszcze raz walkę Adamka z Bellem! Adamek znikał mu niczym Frodo w płaszczyku, po czym paskudnie żądlił Bella w miskę i brzuszek. Adamek to bardzo dobry zawodnik i nie piszę tego z racji bycia Polakiem.
Kazan
"Adamek najlepiej walczy, gdy może trzymać kogoś na dystans. W połdystnasie za dużo inkasuje na głowę."
po raz kolejny odsyłam do walki z Bellem. Adamek w półdystansie robił z Bellem co chciał i lał go strasznymi cepami. Bell oddawał, ale odkrywając się inkasował niesamowite p...y. I po raz kolejny nie piszę tego jako Adamkomaniak, obejrzyjcie i zobaczcie, jak Adamek młuci w półdystansie i jak ślicznie skraca dystans. Bell bił naprawdę mocno i był bardzo groźny w pierwszej fazie walki. Z Kliczko walka mogłaby wyglądać podobnie, szybkość Adamka, skracanie dystansu, seria 2-3 ciosów i Dr Młot może stracić trzonek.
Stonka
"TeddyBear-Tomek to tylko świetny bokser a nie geniusz.Naturalnie to on półciężki w cruiser już wygląda na "nadmuchanego". Latek też ma już 33.a
jego styl to woda na młyn Kliczki."
Woda na młyn Kliczki? Wychodząc do Kliczki Adamek z pewnością nie będzie czekał jak panna z tańca na Atak jak w ostatniej walce Chagaev, który z całej walki zapamięta jedynie wysunięty lewy prosty Kliczki. Adamek potrafi lać z doskoku jak mało kto. Ma niesamowite wyczucie jeśli chodzi o kontry. Kliczko w Walce z Adamkiem musiałby poradzić sobie z minimum kilkunastoma takimi atakami z doskoku. Ciekawy jestem jak sobie będzie z nimi radził. Po akcjach z kontry padali już Dawson, Bell, Cunn, Banks. O ile się nie mylę to ten ostatni w swojej naturalnej wadzę jest sparringpartnerem Kliczki i podobno nieźle go leje. Adamek w mięśniach mógłby jeszcze parę kilo wrzucić. Myślę że maksymalnej siły ciosu Adamek jeszcze nie osiągnął. Kiedy ostatni raz Kliczko tracił inicjatywę w walce? A teraz zadajcie sobie pytanie ile razy Adamek nie miał inicjatywy w walce? Oprócz walki z Dawsonem, zawsze miał inicjatywę, siedział na rywalu, kiwał go ciałkiem i żądlił seriami na górę i na dół. Przyciśnięty Kliczko mógłby popełniać błędy w defensywie. Marzę o tej walce, nawet gdyby Góral miał przegrać w pierwszej rundzie :)
Tak czułem, że Adamek zna swój potencjał.
Pozdrawiam.
,,O ile się nie mylę to ten ostatni w swojej naturalnej wadzę jest sparringpartnerem Kliczki i podobno nieźle go leje. ,,
....widzielismy ostatnio jak Banks leje na Schalke:)...skąd masz takie wiadomosci,że Banks leje Kliczke:)....heheheheh.
...troszke ralizmu i opanowania w postach,jakie kontry z Kliczką.Włodzimierz wystawi dyszel i po Tomku,po czym nastapi K.O!
pozdrawiam
jeszcze raz pozdro i spadam:)
Nie rozumiem czemu tlum placze ze nei bedzie mistrzem swiata. Nawet jesli nie bedzie to CO Z TEGO?
TeddyBear nie porownuj wcale poziomu jaki trzeba zaprezentowac by dorownac Kliczce do tego co wystarczy by wygrac z Bellem :)
Po raz kolejny zaapeluje o zdrowy rozsądek i zaprzestanie wygłaszania banialuk o tym jakoby Tomek uciekał przed Cunnem oraz, że jakoby jego największym wyzwaniem obecnie powinna być unifikacja pasów.
Nie wiem czy się zgodzicie, ale ja mam wrażenie, że głównym powodem tej dyskusji jest nie tyle to czy Tomek jest w stanie sobie poradzić ze swoimi warunkami w ciężkiej, ale to, że każdy z nas patrzy na to przez pryzmat ewentualnej klęski Polaka i utraty pozycji absolutnego mistrza.Obecnie Adamek jest dominatorem cruiser i jakoś chyba wszyscy do tego przywykliśmy.Przejście do HW to ruch bardzo ryzykowny.Być może będziemy musieli zobaczyć kiedyś Tomka pokonanego przez KO, a to budzi w nas niepokój i strach przed ewentualną czarną plamą w karierze.Ktoś może zburzyć pomnik "człowiek o granitowej szczęce".A tego żaden kibic w tym kraju by nie chciał.
Taki jest boks, kto nie ryzykuje , ten nic nie ma.Jeśli Adamek sobie tam nie poradzi- trudno.Umarł król niech żyje król.Być może doczekamy się kiedyś kolejnego klasowego boksera.
Pierwsza walka w HW powinna byc wzglednie lajtowa dla Polaka.
A co do przejścia do HW. Tomek ma 33 lata, 2-3 lata przed nim na naprawde mocnym poziomie. Jeśli już dawno sobie ubzdurał, że bedzie walczył w HW, to nie ma na co czekać. Tym bardziej, ze porażka z Cunnem jest wzglednie możliwa. Lepiej przejśc niepokonanym z cruiser, niż z porażką i bez pasów.
Nie wiem, czy to dobry pomysł. We'll see.
Na Kliczków to on nie zapoluje - to raczej pewne.
Tu chodzi o coś zupełnie innego - mianowicie o krążenie miedzy wagami i zarabianie kasy.
Zgadzam się, że Tomek podejmuje racjonalne życiowo decyzje i myśli o sobie i rodzinie. Faktycznie musi zarobić bo życie i zdrowie nie jest wieczne. Trzeba więc szukać kasy i jeśli ta jest w HW to warto tam się pojawić. Jak będzie w CW to warto zejść wagę niżej. Zauważcie, że krążenie pomiędzy wagami to standard i mimo, że tu jest większa różnica wagowa pomiedzy CW a HW to czemu nie jeśli ktoś to potrafi?
Federacje się sypią, paski tracą znaczenie - wygrywają natomiast pieniądze, które co raz rzadziej mają związek z federacjami i za nimi nie podążają. Doszło do tego, że zaczynają powstawać turnieje bo one ożywią rynek bokserski a przecież idą niejako w poprzek polityki federacji. Kasa omija federacje a waga, w której się walczy staje się często formalnością. Dobiera się atrakcyjne sportowo i kasowo pary zawodników a reszta jest wtórna. Spójrzmy co budzi największe zainteresowanie... droga do walki Pacmana i Floyda. Wcześniej np. ODLH walczył z Pacmanem... Takich sytuacji będzie co raz więcej.
Federacjom brakuje pomysłu na rozwój zaś w poszczególnych wagach, których jest mnóstwo brakuje osobowości i talentów. Ale gdyby zrobić przegląd wag to zawsze znajda się atrakcyjne pary. I znajdują się.
Tomek robi więc coś, co robi się ostatnio często - wybiera atrakcyjne obszary dla boksowania. I nie ma się co dziwić.
ps. Danny - jak zwykle wiesz najlepiej. Kliczkowie i ich dyszle dla mnie to nie jakość samych braci tylko słabość HW. Nazwijmy więc obecny stan w HW "fazą dyszla" i patrzmy jak, któregoś dnia jakiś kurdupel w HW typu 180cm nie będzie miał z takim dyszlem najmniejszego problemu. Nie twierdzę, że to będzie Tomek ale takie pisanie o Kliczkach mnie po prostu bawi.
Świetne spojrzenie spojrzenie na sytuację.Obecna koniunktura w wadze ciężkiej jest taka,że aż żal nie spróbować.Wiele razy pisałem o tym,że dla niektórych kibiców pas mistrza świata jest jakąś dziwną świętością.Rynek kreują pieniądze i to one skłaniają uznanych już bokserów do podjęcia takiej a nie innej decyzje, a nie pasy.One są dobre przy wyrabianiu nazwiska mniej znanych bokserów.
Poza tym świetna uwaga na temat rotacji między kategoriami.Zjawisko ostatnio bardzo intensywne i mocno odświeżające ten sport.Ryzyko jest zawsze, ale w przypadku niektórych więcej jest do wygrania niż do stracenia.
Pozdrawiam.
"hehe nie rozumiem was, wszyscy się obawiacie walki z cunnem a co cunn oprócz dużej liczby ciosów ( w wiekszosci na garrde rywala ) i dobrej pracy nóg ma? nic. a adamek to swietny technik, cios , praca nóg, great fighter, ma 188 cm wzrostu troche mało jak na cięzka ale jetst piekielniszybki, a jak mówił r.i.p damato szybkosc w ringu spala hehe"
Cunningham ma lepsze nogi, jest szybszy, ta sama technika. Adamek nie jest piekielnie szybki - piekielnie szybki jak na HW jest np. Haye(notabene od Adamka zdecydoanie szybszy)
Tylko na drodze do pasa jest wielki problem -bracia k.
Kogo on prime z czołówki pokonał? Tylko Cunninghama. Ile razy bronił tytułu: 2, ile miał tytułów: jeden
Więc nazywanie takiego boksera dominatorem to gruba przesada...
Danny - 100% poparcia. Tomek nie podejdzie do Wladka, nie ominie "dyszla". Niektórzy sie podniecali, że Chagayev ma wielką szansę, bo technik z niego dobry. Tomek też jest dobry, ale co z tego jak jest za krótki. W HW granitowa szczęka Tomka nic nie da. Tam nie ma klepania.
Piszecie o Chambersie i Arreoli. Chambers owszem do pokonania, ale Arreola. Przecież to dzikus z kopnięciem konia. Jego się nie da złamać.
Tomka kocham, ale nie widzę go w ciężkiej teraz. Za szybko.
Ciekawe też jest kto puścił to info. Coś mi sie wydaje, że Gmitruk tego również nie popiera. No, ale pożyjemy zobaczymy.
Trzymaj się Tomek. Zrób tak jak Ci głowa podpowiada, Ty decyduj !!
A co do Arreoli : dla mnie to taki Macca wagi ciezkiej. Duzo hypeu do okola jego osoby i nic wiecej. Walker posadzil go na dupie wiec nie jest nie do zlamania.
"A co do Arreoli : dla mnie to taki Macca wagi ciezkiej. Duzo hypeu do okola jego osoby i nic wiecej. Walker posadzil go na dupie wiec nie jest nie do zlamania"
Hmm, czy ja musze 100 razy pisać, że Arreola specjalnie uklęknął żeby nie skończyło się czymś poważniejszym(nokautem)?! Walker go nie posadził.
"A co do Arreoli : dla mnie to taki Macca wagi ciezkiej. Duzo hypeu do okola jego osoby i nic wiecej. Walker posadzil go na dupie wiec nie jest nie do zlamania"
Hmm, czy ja musze 100 razy pisać, że Arreola specjalnie uklęknął żeby nie skończyło się czymś poważniejszym(nokautem)?! Walker go nie posadził.
Co do Adamka to moim zdaniem nie wyróżnia się na tyle swoimi walorami, żeby być kimś znaczącym w HW
Posadził go na "kolanie".Arreola był w pełni świadomy co się w danym momencie działo.
"A co do Arreoli : dla mnie to taki Macca wagi ciezkiej."
A to niby czemu? technika ,waga,siła,odporność,obrona?? W którym momencie stwierdziłeś to podobieństwo..
Pasy nie są oczywiście wyznacznikiem sukcesu. Szczególnie nie teraz. Z drugiej jednak strony co nim jest ? Według mnie kasa. Jeśli tak jest i Tomek taką decyzję podjął, albo o niej myśli to ok. Gorzej się robi jak Tomek jest tylko maskotką do zarobienia dla Ziggyego. Tego się boję.
payback- skąd takie wnioski:).Macca nie ma takiego łba twardego jak Areola.Walker nie posadził Chrisa,on ukleknął żeby nie skumulować ciosów(zagranie taktyczne) i tyle,inną sprawą jest,ze Walker bardzo mocno kopie i zalicza sie do najmocniej bijących.Tymbardziej sie dziwie twoją wypowiedzią,ponadtto wiesz,ze to HW i tam cios ma swoja wymowe.
pozdro
Ludzie czy wy tego nie widzicie????????????????????????????????
Skoro niby taki kozak z Adamka niech wyczyści tą wagę cruiser, że wygrana z Cuningham nie była przypadkowa. Niech udowodni to nam kibicom i sobie że jest najlepszym a nie opowiada bajki, a następnie niech przejdzie do heavyweight
Adamek jest dominatorem CW?!
Kogo on prime z czołówki pokonał? Tylko Cunninghama. Ile razy bronił tytułu: 2, ile miał tytułów: jeden.
A kto z czołówki oprócz Cunna chciał z nim walczyć?Zresztą pokonał Bella, to wszyscy chórem, że to nic takiego bo Bell to już słaby bokser.Pokonał Banksa, bardzo groźnego pięściarza będącego w czołówce i kreowanego na gwiazdę cruiser też źle.Zawsze znajdzie się sekta fachowców, która obrzydzi każde zwycięstwo i nigdy nie będzie zadowolona.
Jeżeli poprzez dominację rozumiesz obicie kilkunastu rywali o klasę gorszych od mistrza czy też unifikację pasów, to nie wątpliwie masz rację.Ja patrzę natomiast na umiejętności i na pozycje jaką wypracował sobie Adamek.Dla wszystkich obecnie jest najlepszy w cruiser i ta cała czołówka, o której piszesz unika go jak ognia.To samo tyczy się unifikacji, która jak dla mnie jest jeszcze bardziej przereklamowana niż same pasy.Wybacz więc, ale dla mnie ta druga opcja jest ważniejsza i bez większych problemów przechodzi mi przez gardło słowo:dominator.
Pozdrawiam
Czy kleczal czy siedzial na dupie na jedno wyszlo : byl nokdaun. Znaczy ze facet jest do zlamania. A chyba nikomu nie trzeba przypominac ze nie walczyl w zasadzie z nikim naprawde groznym : rekord macie na boxrec.
'W którym momencie stwierdziłeś to podobieństwo..'
Ide o zaklad ze pierwsza z brzegu walka z Kliczkami zakonczy sie dla Arreoli kompromitacja. Technicznie to nie jest zawodnik na maiare mistrzas swiata chociaz przy tej biedzie w HW wszystko jest mozliwe.
To czy byl swiadomy to wie tylko on, na ekranie monitora Ci tego nie wypisza. Fatkem jest ze dostal po japie i pewnie dostanie jeszcze niee raz. W najlepszym wypadku skonczy jak Peter.
'Walker go nie posadzil'
HAHAHAHA NO TAK SPRAWIL 'TYLKO' ZE UKLEKNAL! RELIGIJNY TEN ARREOLA!:D:D:D TAK SOBIE KLEKAC 'DLA PRZECZEKANIA', moze niech jedzie na jakas misje do afryki przynajmniej nie bedzie straszyl telewidzow brakiem techniki a sadlem mogl by pewnie nie jedna wioske tam obdarowac.
Arreola nie jest wielkim zawodnikiem i zobaczycie to jak tylko dostanie walke z ktoryms z braci.
dobrej nocy!
To nie o to chodzi. To chodzi o to ze obaj sa napompowani i zrobiono do okola nich pelno hype'u a nie walczyli z nikim (Macca walczyl tylko z Haye i zostal osmieszony).
Arreola byl zmuszony kleknac inaczej by go Walker zatlukl. Wracajac do tego pojedynku to dobry technik robi co chce z Arreola z tamtej walki. Adamek na przeciwko mialby statycznego grubasa i jezeli udaloby sie goscia trzymac na dystans to jest do ogrania.
Walker dal ciala bo pozwolil sobie obijac gebe w zwarciu zamiast kontynuowac klepanie Arreoli na dystans i zapewnic sobie dosc latwe zwyciestwo.
Nie twierdze ze Adamek bedzie mistrzem swiata ale Arreola nie jest lepszym od niego bokserem. Arreola moze z Adamkiem wygrac tylko przez KO bo na punkty przegra wysoko. Tak samo zakonczy sie jego walka z kazdym dobrym technikiem, moze kiedys zawalczy z np Chambersem czy Powietkinem i sie przekonacie.
Pamiętasz walkę Adamka z Banksem?
zobacz jak głupi błąd popełnił Banks po pierwszym nokdaunie,wstał odrazu..Arreola wyczekał do 8.
Ale nie ma czego rozstrzygac, Kliczko to przy Arreoli tytan i dominator!Popatrzcie na umiejetnosci bokserskie a nie hype to moze przestaniecie sie podniecac Maccarinellimi czy Arreolami a zobaczycie co to znaczy PRAWDZIWY BOKSER.
HYPE HYPE HYPE HYPE -> TO JEST TO CO LACZY TYCH 2 KOLESI. Do jednego wora mozna jeszcze wrzucic Hucka z ktorego wielu robi przyszlego dominatpora cruzer ale jak sie nie umie boksowac tylko wali cepy to mozna pasek trzymac tylko dzieki dziadkom o nazwiskach Warren, Kohl, Sauerland (kazdy mial swojego klowna z tytulem)
A Witek jest za twardy i nie boi się wymian rozniesie go przewagą fizyczną!
Ludzie takie bumy jak Olki Maskajewy Lachowicze i inne picze wywalczyli paski, a Cheambers wypunktował jak chłopca o 15cm wiekszego ukrainca to raczej Hw Tomek ma czego szukać
a arreola to gorsza owiele wersja davida tuy silny grubas z parą w łapach jak trafi to zabije
...skompromitowal to się ODLH z Pacmanem.Enzo dostał K.O na poczatku walki,nie nazywał bym to kompromitacją.Kompletna dominacja w ringu to kompromitacja(RJJ-Hall),K.O moze byc kompromitacją..ale musi byc poparte paroma rundami dominacji.Myśle,że nadużywamy słowa kompromitacja w przypadku szybkiego K.O!Najgorszą kompromitacją jest wpierdol przez 12 rund!
Adamek nie będzie stał jak Czagajew - jasne że nie bo jeszcze bardziej ponieważ Ruslan ma lepszy balans i o niebo lepiej unika ciosów
porównania do choćby Hollego - zupełna pomyłka gdyż nie dość że Ewander w ringu poruszła się jak pinpong to od początku z tymi warunkami udał się do Haneya nabrać odpowiedniej masy wraz siłą ( dla nie zorientowanych 8 krotny mister olympia - kulturysta)
w walce z Chambersem nie widzę większego powodzenia bo na pewno Edi jest conajmniej tak twardy jak Adamek i tu przed czasem Tomek nie wygra
jeśli chodzi o mistrzostwo świata to spójrzcie dokładnie na walkę z Banksem jak Adamek przyjmuje lewe proste i nawet prawe i wyobraźcie sobie zamiast Jonatana - Wladimira. Czy tak trudno zauważyć że Adamek ciężko sobie radzi z wyższymi od siebie???
Nadinterpretacja. Haye wiedzial Setanta ma wielkie problemy finansowe i symulowal kontuzje zeby wybadac sytuacje i zyskac na czasie. nie mylil sie bo niedlugo pozniej setanta oglosila bankructwo...
Mnie tez zwyciestwo Arreoli nad kimkolwiek nie zdziwi bo HW dzisiaj to nie lata 60-70, nawet nie ulamek tego. Ale to nie zmienia faktu ze Arreola boksersko wyglada wrecz smiesznie przy Kliczkach, Chamberskie, Szagajewie czy nawet Adamku. Koles ma cios, nic wiecej.
Ludzie go lubia bo daje widowisko tak jak kochali za to samo Gattiego. Z calym szacunkiem dla sp Arturo ale zobaczcie jak sie konczyly jego walki z dobrymi technikami... podobnie skonczy Arreola co nie znaczy ze nie moze dac kilku dobrych walka.
Moja pointa jest taka ze w tak slabej wadze ciezkiej nawet Adamek moze namieszac.
Dawno mówiłem że na to się zanosi.
Adamek ma więcej mięśni niż Povietkin, Chambers, Czagajew i inni.
JUŻ dziś ma więcej. A ma diabelską szybkość.
Czas tych otłuszczonych Cruiserów obić!
I dobrze po co walczyć z anonimem - Cunninghamem.
PO CO?
Jak mistrz ma walczyć to z dobrymi znanymi zawodnikami za dobre pieniądze.
Brawo po co dać zarobić Cunnighamowi?
Jak chce walczyć z Adamkiem niech idzie razem z nim do ciężkiej!!!
Poza tym przegrana w HW nie będzie ujmą, bo to były mistrz niższych wag.
Najśmieszniejszy opis Arreoli jaki w życiu czytałem
Zobaczycie jakbędzie szczupły jak w środku swojej kariery to mój ulubieniec wam pokaże że jest na bardzo wysokim poziomie. I nawet jego technika nie wygląda tak dramatycznie... Prawda jest taka że nie ma innego takiego boksera który biłby takimi seriami jak Arreola, łeb ma twardy, cios świetny - dla mnie największy kandydant na pokonanie Kliczki
Jezeli chodzi o cios Arreoli to tu też się się mylisz.Atutem Arreoli jest kumulacja ciosów a nie cios pojedynczy.
Potem dobieranie kelnerów i pseudo obrony tytułów i martwienie się czy wykupią PPV czy nie itd....
Zrobił co miał zrobić ZOSTAŁ MISTRZEM i idzie dalej. Ja za niego trzymam kciuki.
W końcu gdyby miał zostać nie zrealizowanym bokserem to lepiej nie mógł zrobić jak zmiana wagi.
Kliczko też nie jest niezniszczalny, powiedzmy sobie wprost jego przeciwnicy byli za wolni, gdyby byli szybsi i mieli lepszy balans ciałem to by go zagonili, boks to nie ciężary.
Ostatnio się tak utarło i tak wszyscy pakują itd.. ale potem wolni, koordynacja nie ta itd...
Pamiętacie Mika Tysona, co z tego, że niski 180 cm, waga od 97-108 kg ale jaka wola walki i jaka pyta w łapie i jak został Mistrzem to miał tylko 20 lat.
Chodzi tylko o jedną rzecz o wolę walki jak jest pokonać można każdego, jak jej niema to są teorie jak mogło być.
Więc nie marudźmy tutaj tylko trzymajmy kciuki.
dla mnie Adamek to tez fenomen, nie walczy tak jak Michalczewski czy Gołota, walka z Cuninghamem pokazała że to jest zawodnik kompletny i najważniejsze może stoczyć Hevy Fight ;))
Wszyscy pamiętają walkę w K1 Boba Sapa z Mirko Prokopem i Semi Shilta z Badrem Harim.
I co z tymi warunkami ? - przykłady pokazują, że jak jest fighter to warunki na nic nie pomogą, szczęka ma swoją wytrzymałość.
Porównanie ewentualnego rewanżu Cunna z Adamkiem do walki Kliczko Lewis jest co najmniej nie na miejscu.Tam była kontuzja, Kliczko chciał dalej walczyć itd.Werdykt po walce budził kontrowersje, więc rewanż w tym przypadku byłby jak najbardziej uzasadniony.Każdy kibic boksu to zna, więc nie będę przypominał.Poza tym jakoś nie odnoszę wrażenia, żeby ta historia wpływała znacząca na całokształt biografii Brytyjczyka.
Adamek pokonał Cunna, fakt po równej walce, ale werdykt po 3 nokdaunach musiał być na korzyść Tomka i był.Pokazał wszystkim, że może być czempionem cruiser, chciał być mistrzem - został i widocznie stwierdził, że pewien etap dla niego się skończył i trzeba iść dalej.Nie musi całe życie czegoś udowadniać.Nawet gdyby przegrał z Cunnem to co? Stracił by w twoich oczach? Porażka z klasowym rywalem po dobrej walce nie przynosi hańby.Adamek nie ma żadnych powodów, żeby się zmuszać do walki z Amerykaninem.Wygrał uczciwie i to co dalej zrobi ze swoją karierą to już jego sprawa.
Nie musisz powtarzać jak mantrę: Adamek bij się z Cunnem bo pozostanie niesmak itd...Chcąc nie chcąc krzywdzisz w ten sposób gościa, który buduje swoją karierę tak, aby dać nam jak najwięcej wielkich emocji i przy okazji zapracować na przyszłość swoją i swojej rodziny.Nie musieliśmy się nigdy za niego wstydzić, nie miał wsparcia mediów amerykańskich, nie faworyzowały go federacje, nie pomagali mu sędziowie, na wszystko zapracował sobie sam, a skoro tak to sam ma prawo wybrać co dalej.
P.S Ja sam obejrzał bym jego walkę z Cunnem, bo byłaby to pewnie uczta dl fanów.Tylko nie za wszelką cenę.Jeśli nie dostanie odpowiednich pieniędzy, nie będzie telewizji to straci niepotrzebnie kilka miesięcy, skoro podjął już decyzję o przenosinach do HW.Nie zostało mu już dużo walk w karierze więc lepiej zacząć przygotowania do pojedynków w ciężkiej niż udowadniać telewidzom ESPN2, Comcast, Versus czy jakiś innych niszowych stacji, że jest się numerem jeden w junior ciężkiej.
Pozdrawiam.
Żaden Szagajew!!
CZAGAJEW CZ CZ!!!!
lub ewentualnie CŹagajew (lub Cziagajew) z miekkim "cz".
Skad to "szagajew"???
Walka z Cunnem była uznana za wielką przez fanów na całym świecie i przez czołowych ekspertów!
I Tomek walczy następna piękną walkę z Banksem.
I co???
Telewizje nie reagują i OLEWAJĄ WAGĘ CW!!
Poza tym Tomek walczyć musi z jakimś Bansem!!!
Wszyscy poza Cunnem boja się walki z Tomkiem!!
Nikt nie ma szans mu zagrozić.
Zostaje pytanie co ma Tomek zrobić? Czekać jak zainteresują się waga CW telewizje?
Więc jest decyzja nie ma na co czekać, albo wielka walka z Hopkinsem albo niezwłoczne przygotowanie do WH!!
Co mu dała by wygrana z Cunnem? NIC!!
Musiał by tłuc Gunnów do emerytury?
A pierwszą walkę wygrał przy dziwnym werdykcie jednego z sędziów!!!
Z kim będzie potem miał w CW walczyć?
Z "Niemcami" za pieniądze niemieckich TV?
Gdyby warto było walczyć w CW (szkoda, że telewizje zawaliły sprawę bo w czasie kryzysu i nudnych walk w HW była szansa na promocje tej wagi!!) to by walczyli tam Chambers i Czagajew i inni!!!
Powtarzam! Wybitna walka Adamek vs Cunn NIE przekonała świata boksu do promocji wagi CW, więc nie ma co czekać, ani się łudzić.
Adamek nie ma zobowiązań wobec Cunna żadnych. Nie ma 22 lat by się kisić w CW. A im wcześniej tyl lepiej przenieść się do HW.
Co do Maccaronellego to dawno mówiłem że koleś jest wypalony bo wygląda w młodym wieku jak 40 letni zmęczony gość!!
Jak ktoś w wieku 20 kilku lat tak wygląda to w sporcie nic nie zdziała.
Nie porównujcie do Tysona Adamek jest 10 cm wyższy!!
Ja jeszcze o rewanżu z Cunnem - mam wrażenie, że "zwolennicy" rewanżu mają jakieś kompleksy i zamiast zerkać w przyszłość mają jakieś dziwne poczucie winy. Może o czymś nie wiemy, może w pierwszej walce Tomek coś zawinił i ukrywa, może coś jest nie tak...
Tomek NIE MUSI nic udowadniać i słusznie czyni patrząc przed siebie. To Cunningham ma problem i obszczekuje Adamka próbując wywołać w nim poczucie winy, z którego ma wynikać danie rewanżu. Widzę jednak, że to obszczekiwanie działa na wielu kibiców, którzy nie wiedzieć czemu czują się dziwnie i nawołują do rewanżu. Tylko po co?
Tomek wygrał i idzie dalej. I szuka przyszłości.
Cunningham nie tylko przegrał - póki co to marna partia również pod względem finansowym, więc nawoływanie do rewanżu to wyraz jakiegoś zaściankowego zakompleksienia wywołanego poczuciem winy, które trzeba zmywać w nieskończocność i w nieskończoność udowadniać, że jest sie dobrym. A dobrym sie po prostu jest i tyle.
Tomek... rób show i rób kasę, to Twoje życie i niczego nie musisz udowadniać. I nie przejmuj się, że Twoja siła, w tym i silna psychika jest przez kogoś odbierana odwrotnie, czyli jako słabość i tchórzostwo. To nie Twój problem - olej więc pobitego i ubogiego Cunna idąc przed siebie...
Psy szczekają, karawana jedzie dalej