KIRKLAND PRZYZNAŁ SIĘ DO WINY
Jeden z najbardziej obiecujących pięściarzy młodego pokolenia, James Kirkland (25-0, 22 KO) przyznał się do winy w sprawie, gdzie otrzymał zarzuty o nielegalne posiadanie broni. 25-letni Amerykanin został aresztowany 21 kwietnia tego roku. Dwa tygodnie później miał stoczyć pojedynek na gali Ricky Hattona i Manny'ego Pacquiao, ale od tego czasu Kirkland przebywa w zamknięciu.
23. września odbędzie się odczytanie wyroku dla niesfornego pięściarza. Stan Teksas, w którym mieszka Kirkland słynie z bardzo restrykcyjnej polityki wobec tego typu przestępstw. Mówi się o możliwych nawet dwóch latach więzienia dla Amerykanina. Wcześniejsze starania o złagodzenie wyroku grupy Golden Boy Promotions, która opiekuje się karierą Kirklanda nie przyniosły żadnych efektów.