CUNNINGHAM: KONTROLOWAĆ WALKĘ
Już jutro na gali w Sunrise Steve Cunningham (21-2, 11 KO) zmierzy się w eliminatorze IBF wagi junior ciężkiej z Waynem Braithwaitem (23-3, 19 KO). Dla Cunninghama zwycięstwo w jutrzejszym występie będzie przepustką do rewanżu z aktualnym czempionem International Boxing Federation Tomaszem Adamkiem (37-1, 25 KO).
- Zamierzam wykonać swoją robotę, chcę robić to, na co ja będę miał ochotę, chcę kontrolować walkę.- zapowiada popularny "USS".
Cunningham nie kryje swojego rozczarowania faktem, że mimo iż zarówno on jak i Adamek wyjdą w sobotę na ring, nie będzie można ich obu obejrzeć na tej samej gali ("Góral" walczy w Newark).
- Żałuję, że nie możemy wystąpić podczas tej samej gali, to by było piękne- mówi filadelfijczyk- Szkoda, że promotorzy nie mogli się dogadać, potrzeba tu większej współpracy. To byłoby dobre dla boksu, dla nas i dla fanów.
Nota bene, ten turniej Showtime'u jeszcze jest daleki do realizacji. Na razie wszyscy się podpalili, ale jak dojdzie do konkretów, to cała idea może się posypać. Przykre.
pozdrawiam.
http://www.channelsurfing.net/watch-espn2.html
pozdrawiam serdecznie ; )
Godfrey w stylu cofajacym sie przez 10 rund niby kontrolowal ale nic wielkiego nie pokazal . Wygral z nieznanym Hawkiem ktory go caly czas cisnal i kilka razy trafil . W ostatniej nawet Godfrey upadl na lini po ciosie ktory sedzie zinterpretowal jako poslizniecie . To nie jest rywal dla Tomka ...jezli chodzi o jakies zagrozenie ...