BONSU: OKRADZIONO MNIE W POLSCE
Michal Koper, Informacja własna
2009-07-10
- Przybyłem do Istambułu, by odzyskać to, co cały czas powinno być moje. Zostałem okradziony z tytułu mistrza Europy w Polsce. Teraz chcę wrócić z nim do Antwerpii.- tymi słowami anonsował swoją sobotnią walkę z Selcukiem Aydinem (18-0, 14 KO) o czempionat Starego Kontynentu zeszłoroczny rywal Rafała Jackiewicza Jackson Osei Bonsu (30-2, 23 KO).
Jak widać, sympatycznego "Sugar Jacksona" pamięć czasami zawodzi, bo od jego przegranego pojedynku z "Wojownikiem" minęło niespełna dziesięć miesięcy; pojedynku po zakończeniu którego menadżer "Słodkiego" w rozmowie telefonicznej z belgijskimi dziennikarzami przyznał otwarcie: "Przegraliśmy uczciwie, Polak po prostu był lepszy."
frajer
bo w to akurat u nas możliwe??
a tak na powaznie to niech najpierw pokona tego turka i dopiero sie sadzi.
Ten bambus jest jakiś popier... Jackiewicz go stłukł jak dzieciaka!
pozdro
Bez desek - w mojej ocenie - wygrane rundy to 7/5 na korzyść Adamka. Bardzo podobnie mogło to być w pojedynku Jackiewicza. Co do pierwszego pojedynku Cunna z Diablo, ja tam widziałem minimalną wygraną Amerykanina. Pozdrawiam
Pozdro