ADAMEK GWARANTUJE NOKAUT
“Nikt nie oczekuje ode mnie dobrej walki, wszyscy uważają, że w pojedynku z Tomaszem Adamkiem jestem skazany na pożarcie. Oczekujcie nieoczekiwanego. 11 lipca w Prudential Center Adamek wejdzie na ring z pasem IBF i "The Ring" i zejdzie z ringu bez nich.”- zapowiadał na środowej, oficjalnej konferencji prasowej w "Breadman Cafe"- oficjalnego sponsora imprezy Bobby Gunn, najbliższy rywal Polaka w walce o mistrzowski pas.
TOMASZ ADAMEK: SERWIS SPECJALNY >>
Riposta Tomka była natychmiastowa. "Kibice lubią jak nokautuję, więc mogę zagwarantować, że moja walka z Gunnem skończy się tak, jak moja poprzednia w Newarku- nokautem."
Bobby Gunn i jego menedżer Dan Feldmann przyszli na konferencję prasową w nastrojach bardzo bojowych, zapowiadając, że tysiące kibiców (Prudential Center sprzedał już ponad 7,500 miejsc) niech lepiej będą przygotowani na współczesną wersję opowieści o bokserskim Kopciuszku. "Takie rzeczy zdarzają się raz na 100 lat w życiu, a potem opisywane są w książkach i pokazywane na filmach. Bokser, któremu nikt nie daje szans wychodzi na ring i zostaje mistrzem świata. To moja szansa na sławę, szansa, która wiem, ze już się nie powtórzy. Szanuję Tomka, to wielki mistrz, ale to ja zejdę w sobotę z ringu z mistrzowskim pasem. Oczekujcie nieoczekiwanego, mam parę sztuczek, którymi na pewno zaskoczę Adamka. Nikt w to nie wierzy, ale jak będzie przekonamy się w Prudential Center."- mówił "Nowemu Dziennikowi" Bobby Gunn.
Przywołując historię Jamesa Braddocka z 1935 roku, który praktycznie znikąd zdobył tytuł mistrza świata wygrywając z Maxem Baerem, Bobby Gunn przypomina jedną z największych niespodzianek w historii boksu. "To wszystko na co może liczyć- jeden cios, który zmienia walkę. Ale my już dawno wyrośliśmy z bajek. Wyleczymy z nich Bobby’ego bardzo szybko."- komentuje Andrzej Gmitruk, trener Adamka- "Każdy ma zawsze szanse w boksie. Zadaniem Tomka w ringu będzie bardzo szybko wytłumaczenie Gunnowi, że to jest rok 2009, a nie 1935".
Tomek, jak zawsze z klasą, podziękował kilkudziesięciu dziennikarzom za przybycie, spokojnie odpowiadając Gunnowi i jego menedżerowi. "Witam po raz kolejny tych, którzy przyjdą mnie dopingować w Prudential Center. Kibice zobaczą znowu to, co najbardziej lubią, kiedy wychodzę na ring. Lubią jak nokautuję, więc mogę zagwarantować, że moja walka z Gunnem skończy się tak, jak moja poprzednia w Newarku- nokautem.” Mocne słowa boksera, który do tej pory nie lubił bawić się w proroka, ale to też nowa twarz Adamka- pięściarza, który chce być znany nie tylko jako mistrz świata, ale efektowny mistrz nokautu
NOWE OFICJALNE GADŻETY "ADAMEK TEAM" >>
Jak zawsze gdy wychodzi Tomek.
Pamiętam, jak niegdyś Lucjan Olszewski na łamach "Boksera" napisał artykuł, o "bajaniu" na temat Adamka, potencjalnego mistrza.
Negował to. Pisał o tym, że Tomek nigdy nie osiągnie poziomu Tygrysa.
(jeżeli dobrze pamiętam , mam jeszcze gdzieś ten archiwalny numer )
Jak dobrze jednak jest się czasem mylić.
Tomek to niesamowity mistrz, i jeden z najefektowniejszych i najlepszych pięściarzy naszych czasów.
Oglądanie go to czysta radość (ale i WIELKIE nerwy)
Boję się takich Gunn'ów , co nie mają nic do stracenia. Takich rywali nieznoszę najbardziej.
Ale Tomek to profesor boksu. Pieruńsko szybki, lotny na nogach, o szczęce z granitu, szalenie inteligenty w ringu, o mocnej psychice (!) i kopycie w obu rękawicach.
Najlepszy pięściarz jakiego kiedykolwiek mieliśmy.
Wszystkich naszych pięściarzy pokonał by jednego wieczoru, miejcie tą świadomość.
Ma wspaniały narożnik Gmitruka, to największy as w rękawie Polaka.
Pasjonujmy się nim i delektujmy, bo już od kilku ładnych lat pisze na naszych oczach wspaniałą historię.
To będzie legenda.
Jego walki z Briggsem (przypomnijcie sobie co mówił o nich Bob Sheridan) , Ulrichem, Dawsonem, Bellem, Cuninnghamem, Banksem
-> KLASYKI.
Powinienem nie martwić się o wynik, po tym co napisałem.
Ale widziałem już w boksie tyle, że zawsze będę się martwił.
Dopóki sędzie nie doliczy do 10 nad leżącym rywalem.
Tomek, Boma ye !
pozdrawiam.
Tak ma być !!