TITO ZAKOŃCZY KARIERĘ?
Michal Koper, boxingscene.com
2009-07-01
Być może już niebawem swoją przygodę z boksem zakończy na dobre Felix Trinidad (42-3, 35 KO)- były czempion kategorii półśredniej, junior średniej i średniej.
- 2009 będzie moim ostatnim rokiem w roli boksera.- oświadczył „Tito” cytowany przez boxingscene.com- Jedyna walka, jak mnie teraz interesuje to rewanż z Bernardem Hopkinsem, jednak on z jakiegoś powodu go nie chce (...) Jest już czerwiec, a [promotor Don] King jeszcze nie dzwonił. Robi się późno. Jeśli miałbym zaboksować przed końcem roku 2009 roku, musimy już teraz podpisywac kontrakty.
http://www.boxrec.com/list_bouts.php?human_id=3254&cat=boxer
A fakt, że do B-Hopa wszyscy się pchają, jak widać zależy na kasie i na prestiżu jednak mogą także pogorszyć sobie bilans o czym przekonał się ostatnio Pavlik. Bernard ze swoim stylem może jeszcze pare razy poboksować, ale nie wiem czy jest sens kontynuowania przez niego kariery, przecież i tak jest legendą i dla mnie najlepszym pięściarzem ostatnich lat.
Nie był gorszym bokserem od Hopkinsa, problem w tym że Hopkins to kawał chłopa (karierę zaczynał od 80kg) a Feliks to naturalny welter a zaczynał karierę od 62kg. W średniej stracił prawie wszystkie atuty.podobnie jak DLH w walkch z Hopkinsem i Sturmem w średniej wypadł fatalnie. najczęściej bokserzy w swych nienaturalnych wagach wypadają słabiutko choć śą wyjątki jak Paqciao czy roy jones
Szczerze mówiąc to ja juz dawno pożegnałem Trinidada jako wybitnego pięściarza a walka z Hopkiem jest bez sensu.
pozdro
Hopkins w tym wieku ważył 80kg i miał warunki małego HW jak Chagajew itp
różnica ogromna. zresztą Jones Jr też był drobny -warunki max na półśrednią ale Jones Jr ...to kosmos!