MISTRZOWSKI DYLEMAT 'WOJOWNIKA'
Walka z Wiaczesławem Senczenką o mistrzostwo świata federacji WBA czy pojedynek eliminacyjny z Jesusem Soto-Karassem o miano oficjalnego pretendenta do tytułu czempiona federacji IBF?- przed takim dylematem stoi były mistrz Europy wagi półśredniej Rafał Jackiewicz.
- W tej chwili zastanawiamy się, którą z opcji wybierzemy.- mówi promotor popularnego "Wojownika" Andrzej Wasilewski z Bullit KnockOut Promotions.- Pierwotnie planowaliśmy, że Rafał zawalczy 1 sierpnia eliminator IBF na gali w Rzeszowie, a jego rywalem będzie Słoweniec Jan Zaveck. Stało się jednak tak, że International Boxing Federation w swoim rankingu wyżej obsadziła Karassa. Meksykanin to trudny przeciwnik, ma długie ręce i bardzo niewygodny styl walki. Z kolei z Senczenko o pas WBA trzeba by boksować na jego ringu, na Ukrainie.
Sam Jackiewicz również najchętniej widziałby się w rewanżu z Zaveckiem, z którym w listopadzie zeszłego roku stoczył bardzo zaciętą choć zwycięską walkę, ale twierdzi, że jest gotów skrzyżować rękawice z każdym, kto stanie mu na drodze do mistrzowskiego tytułu.
- Senczenko czy Karass- i tak będzie ciężko. To już jest najwyższa półka, obaj są świetnymi zawodnikami i z każdym z nich zapowiada się ciężka przeprawa.- przyznaje "Wojownik"- Od czasu ostatniej walki trzymam formę, trenowałem do tej pory raz dziennie, biegałem, pracowałem nad techniką i siłą. W poniedziałek wróciłem już do dwóch treningów dziennie. A z kim ostatecznie się zmierzę, zobaczymy.
Dobry zawodnik boksuje gdzie musi a nie liczy ze mu beda walki w jego kraju robic. Jak sie chce cos osiagnac to trzeba goscia poslac na dechy na jego ringu.
Najepsza droga to na skróty.
Natomiast Rafał to sympatyczny i utalentowany gość. Niech walczy od razu o pas WBA za granicą. Później - jeżeli wygra, w co nie wątpię - tym bardziej będzie miał szansę, jak sądzę, zawalczyć o pas IBF, ponieważ podniesie swój prestiż. Powodzenia i do przodu, mr Jackiewicz! :))
a teraz moje zdanie
przesadzacie panowie i panie że prawdziwy mistrz walczy wszędzie i wszędzie wygrywa itp itd realia są inne Jackiewicz to nie Cotto Floyd Pacman czy Tyson , to taki sobie wedle mojego podziału utalentowany pięściaż utalentowany czyli powiedzmy z pierwszej dziesiątki 4 najbardziej prestiżowych organizacji , nie jest to jakiś super talent który zawsze wszędzie i z każdym może wygrać , niestety , patrzmy obiektywnie , lubię Jackiewicza ( choć też uważam że nie wygrał wtedy z Zavekiem ale takie prawo mistrza i gospodarza , polaków też kilka razy wyruchali Zegan VS Grigorian Gołota VS Ruiz Michalczewski Gonzalez , to czas żeby i polacy kogoś wyruchali ) kibicuję mu jak każdemu polakowi w każdym sporcie , choć bioksem interesuje saie szczegulonie albo głównioe intersuję sie boksem ze sportu , jednak patrzmy obiektywnie na to wszystko
co do dylematu to ja też uważam że chyba wariant ukraiński jest lepszy ( w ogóle pytanie jak tam boks wygląda , chodzi mi o natężenie faworyzowania swoich i niebezpieczeństwo wałków ) Rafał juz pierwszej młodosci nie jest i nie ma zbyt wiele czasu , ile lat ma Rafał ?? cos ok. 30 chyba tak ?? więc jak na tą wagę ( tą grupę wag nawet ) to do młodzieniaszków juz nie należy , jeszcze 3/4 lata tak na prawdę takiej szczytowej kariery i thats it , więc im szybciej taka walka tym lepiej , z drugiej strony zakładając że wygralby eliminaror i nawet walke omistrzostwo by przegrał po dobrej walce w USA to jego kariera moze i tak nabrać tempa