MISTRZ JEST NUDNY

Ponad 60 tysięcy kibiców- najwięcej  w Niemczech od 1939 roku kiedy z Adolfem Hauserem bił się Max Schmelling- przyszło na walkę Władymira Kliczko (53-3, 47 KO) z Rusłanem Czagajewem (25-1, 17 KO) na piłkarskie boisk Schalke 04 w Gelsenkirchen oglądać w akcji swojego ulubieńca. „Dr Steelhammer” Kliczko nie zawiódł, dominując od pierwszej rundy i wygrywając przez techniczny KO, kiedy ringowy Eddie Cotton, po konsultacji z lekarzem nie zezwolił Czagajewowi na wyjście do 10. rundy. Kliczko wygrał, broniąc mistrzowskich pasów WBO, IBF i zdobywając  pierwszy  od 2004 pas magazynu „Ring” dla najlepszego pięściarza wagi ciężkiej, ale oglądając walkę Ukraińca nietrudno zrozumieć paru spraw. Na przykład dlaczego w Niemczech walczył przed 60-tysiącami widzów, a w Stanach nie wypełniłby 19-tysięcznego Madison Square Garden i dlaczego HBO odmówiła zapłacenia za transmisję z Gelsenkirchen nawet 50 tysięcy dolarów. Bo „Dr Steelhammer” walczy bardzo dobrze, ale bardzo nudno, unikając za wszelką cenę nawet odrobiny ryzyka i nie mając  bokserskiej kreatywności, która zrobiłyby z niego nie tylko znakomitego boksera, którego nikt po tej stronie Oceanu nie ogląda, ale wielką gwiazdę. Kliczko miał wielką szansę zrobić to w walce z Czagajewem, ale kolejnej szansy nie wykorzystał.

Przynajmniej na podstawie statystyki powinna to być jedna z największych walk ostatnich kilku lat- Władymir Kliczko, mistrz świata IBF i WBO, numer 1 na liście „Ringu” kontra aktualny mistrz świata WBA, niepokonany Rusłan Czagajew, plasujący się w klasyfikacji „Ringu” na trzeciej pozycji. Tylko na papierze, ponieważ styl walki Kliczko- kontrolowany, bardzo techniczny, obliczony bardziej na wyniszczenie rywala niż jego efektowne znokautowanie, nigdy nie znalazł kibiców w USA. Walki Władymira oglądało coraz mniej kibiców, i kiedy jego menedżer Shelly Finkel zdecydował się je przenieść do Niemiec, mająca z nim kontrakt potężna stacja HBO postawiła sprawę jasno- musisz walczyć z pięściarzami znanymi w Stanach, albo nie będzie wypłaty. HBO zgodziła się na zapłacenie milionów za transmisję zapowiadanej od miesięcy walkę Kliczko – Haye, ale kiedy Brytyjczyk na skutek kontuzji się wycofał, nie zgodziła się na zapłacenie za jego zmiennika. Tym ostatnim został bowiem na trzy tygodnie przed walką będący w roztrenowaniu po odwołanej miesiąc wcześniej walce w Helsinkach Uzbek Rusłan Czagajew, więc HBO powiedziała, że farsy, nawet za drobne, pokazywać nie będzie. Za żadne pieniądze. Sytuację wykorzystało ESPN Classic, stacja, której nawet ja, zajmujący się boksem zawodowo musiałem długo w mojej kablówce szukać, kupując walkę dwóch ciągle aktualnych mistrzów świata za znacznie mniej niż Polsat płaci za regionalne gale nad Wisłą.
 
Pierwsza i osiem następnych rund wykonaniu obu bokserów wyglądała tak samo- lewy prosty Kliczki, bity z pozycji kogoś, kto ma zasięg ramion dłuższy o 15 centymetrów i prawy prosty bity, kiedy Czagajew tylko próbował zmienić pozycję i skracać dystans. Po Uzbeku nie było widać nic z jego normalnej szybkości i zwinności, bo nie mogło być widać, skoro po odwołaniu walki z Wałujewem, oddawał się przyjemnością życia, a nie treningom. Nie dodając nawet, że od lat cierpi na wykańczającą jego organizm żółtaczkę, z która nie mógł walczyć w Helsinkach, nigdy nie mógłby w USA, ale w Niemczech jak najbardziej na mięso armatnie się nadawał.

We wstępie napisałem, że Władymir miał w tej walce olbrzymią szansę zmienić opinię na swój  temat u  wielu kibiców, ale szansy nie wykorzystał.  W drugiej rundzie Kliczko miał Czagajewa na deskach, Uzbek był liczony, ale Władymir nie poszedł za ciosem, nie szukał efektownego nokautu, tylko poczekał, aż Czagajewowi odechce się walki. Nie to, że przedtem pretendentowi się chciało czy coś udawało- ze statystyki wynika, że przez 27 minut spędzonych na ringu zadał JEDEN silny cios, nie wykorzystując absolutnie niczego ze swojego arsenału. Nie było atutu wynikającego z walczenia z odwrotnej pozycji, schodzenia z linii ciosu i próbowania trafienia  mistrza świata czymś zaskakującym, na przykład prawym sierpowym. Czagajew wiedział , że zarobi $1,1 mln, wszedł na ring i niewiele z wymienionych powyżej powodów mógł zrobić. Kliczko został tam, gdzie był przed walką- w galerii bardzo dobrych bokserów, których walk przeciętny miłośnik boksu nigdy nie będzie oglądał z wypiekami na twarzy.

Przemek Garczarczyk, ASInfo 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: minetaur
Data: 22-06-2009 10:11:25 
Tak jak mówiłem. Nuda nuda nuda. Szkoda, że to nie Haye walczył, bo może mielibyśmy nowego mistrza. Kliczko nie pokazał niczego nowego. Ciągle to samo, bo znów przeciwnik nasrał w portki.
"Biały Tyson" ???? To śmiechu warte. Jeden silny cios na całą walkę. Ośmieszył się ten urlopowany mistrz kontuzji.
 Autor komentarza: badson
Data: 22-06-2009 10:11:47 
dokladnie tak!!!!!! o tym pisalem kilka dni temu. wszyscy sie podniecaja ta nedza i wmawiacie sobie ze to wielki mistrz, przeciez to sie oglada jak flaki z olejem. Ktos ostatnio powiedzial ze jest prawdziwym krolem wagi ciezkiej buhahaha. Nawet Ivan Drago lepiej walczyl, a moze on bierze z niego przyklad:)
 Autor komentarza: odyniec
Data: 22-06-2009 10:22:43 
przeciez to nie Kliczki wina ze Czagajew sie zesral w rajtuzy
a brak ogladalnosci w USA wynika z tego ze nie jest amerykaninem
ilu znacie bokserow europejskich bardzo popularnych w ameryce?
Ja na miejscu Ukrainca tez mialbym w dupie ameryke i ich zawisc do garbatego ze ma dzieci proste i walczy o swoje pasy w europie za potężne pieniadze a jak amerykanie chca wielkich walk na HBO to niech ktorys z nich pokona Kliczke i organizuje gale w USA
tylko niby ktory? hahahaha skonczyla sie pewna era kiedy wschodnia europa nie boksowala zawodowo i murzyni krolowali na ringu robiac cyrk zamiast boksowac
 Autor komentarza: badson
Data: 22-06-2009 10:32:11 
Odyniec chodzi o to ze popularnosac w Stanach jest wyznacznikiem nie tyle umiejetnosci boksera co jego atrakcyjnosci, moze on se byc mistrzem ale nic specjalnego nie prezentuje. a jesli chodfzi o europejczykow w Ameryce to Lewis, Hatton, Sturm, Golota, Wladek tez by byl gdyby sie nie zaszyl w jakiejs norze na pare lat.
 Autor komentarza: badson
Data: 22-06-2009 10:33:18 
zaras napiszesz ze ajki Sturm a jest napewno bardziej znany niz jakikolwiek inny srecno spoza Stanow. w koncu zlal Oscara w ringu, choc punktujacy mu odebrali zwyciestwo
 Autor komentarza: badson
Data: 22-06-2009 10:34:10 
mialo byc sredni:)
 Autor komentarza: minetaur
Data: 22-06-2009 10:36:54 
Na tak wielki kraj jak USA, żeby nie było następców Holyfielda, Tysona, Bowe'a to naprawdę trudno uwierzyć. Mamy za to poradzieckie roboty, które zabijają HW.
 Autor komentarza: Karpull
Data: 22-06-2009 10:38:07 
Może Kliczko nie boksuje widowiskowo,ale za to jest niezwykle skuteczny.
 Autor komentarza: minetaur
Data: 22-06-2009 10:43:18 
Tyson w swojej formie zabiłby Kliczkę. Wszyscy zapomnieli jak wielki był Tyson. Był niepowtarzalny i to o nim można powiedzieć że był niezwykle skuteczny. Tyson dążył do nokautu. Każda akcja była wymierzona w zadanie maksymalnie silnego ciosu. Nie było pieprzenia z lewym kurwa prostym. Mam dość Kliczki i oglądania jego usypiających walk.
 Autor komentarza: badson
Data: 22-06-2009 10:49:23 
minetaur zgadzam sie
 Autor komentarza: Valetz
Data: 22-06-2009 10:50:16 
Jak się nie lubi co się ma, to się wspomina... ;( Ech, Lennox! Nie wracaj, ale szykuj następcę :( Nuuuda w ciężkiej wadze, nuuuda :)

Może dla ekspertów bokserskich styl Kliczki itp. jest czymś bardzo ciekawym. Rozgryzają taktykę, chwalą go za technikę itp. itd. Szanuję ich i Kliczkę. Ale ja nie jestem ekspertem. Nie znam się tak bardzo dobrze na boksie. Ja sobie siadam z chipsami, piwkiem, kanapeczkami z kiełbasą i chcę oglądać widowisko. Żeby przysłowiowo powiedzieć "ale mu sieknął" i nie zastanawiać się czy to hook, jab, z dyńki, czy po kontrze. Chcę oglądać coś ciekawego, coś co przykuje mnie do fotela. Myślę, że dużo jest takich kibiców jak ja. Apeluję nie tyle o uznanie, co o zwykły szacunek dla nas - kibiców w kapciach ;) I o podanie na tacy ciekawego mistrza w HW :):) Pozdrawiam bez napinki :)
 Autor komentarza: badson
Data: 22-06-2009 10:50:28 
sprostowanie- chodzilo mi o Vitka , ktory mila sie zaszyc w norze
 Autor komentarza: KPTone
Data: 22-06-2009 10:50:34 
haha odyniec jaki komentarz ^^
Ta walka to lustrzane odbicie walki Holyfield Walujev, tyle ze wiecej ciosow bylo. W stanach ludzie lubia show, pewnosc siebie, a nie walki w stylu lewy, lewy prawy. "kliczko wielki mistrz" dobre zarty, gdyby nie jego gabaryty podawal by reczniki w hw, bo nie ma ani kszty kreatywnosci. bije to co najprostesze i jego zasieg rak pozwala mu wygrywac. czy znamy bokserow z "zza granicy" popularnych w stanach ?
a manny pacquiao, miguel cotto, oscar de la hoya, teraz juz nawet nasz tomasz adamek jest tam popularny. Kliczko to parowka ktora znalazla sie w odpowiednim miejscu i czasie gdy tak jak pisze minetaur nie ma nastepcow Holyfielda,tysona, bowe'go. Zaden mistrz, poprostu nie ma przeciwnikow. mam nadzieje ze haye to zmieni !!
 Autor komentarza: Grypser86
Data: 22-06-2009 10:54:55 
Moim zdaniem klitschko walczyl bardzo dobrze , jak chcial to trafil prawym Chagaeva.. Jakbyscie trenowali boks to tez byscie walczyli tak jak przeciwnik pozwala i z odpowiednia taktyka ,a nie na bitwe ,na bitwe powinien isc Chagaev a nie Klitschko ,wiec to chyba Chagaev byl nudny. To Chagaev poprostu byl slabo i krotko. Z Ibragimovem to byla nudna walka ,bo zasnalem nawet podczas ogladania jej ;] Ja tam wyczuwam mala konspire na Klitschko.

Lubie Davida Haye ,ale w walce z tak przygotowanym Klitschko no nie mial by zadnych szans chyba ze Lucky punch. Czyli prawdopodobienstwo takie jakie ma kazdy mocno bijacy bokser w walce z Klitschko.
 Autor komentarza: HARDPUNCH
Data: 22-06-2009 10:55:37 
ALE GLUPIE GADANIE!!! FAKT FAKTEM KLICZKO DO SHOW MENOW NIE NALEZY ALE ON MA BYC SKUTECZNY A NIE POKAZOWY. TRZEBA BYC KRETYNEM ZEBY PRZY TAKICH WARUNKACH FIZYCZNYCH WDAWAC SIE W JAKIES RYZYKOWNE WYMIANY CZY POLDYSTANS.TO JEST WAGA CIEZKA,WYSTARCZU CHWILA NIE UWAGI I JUZ PO WALCE. MOIM ZDANIEM KLICZKO WALCZY WZOROWO POD SWOJE WARUNKI FIZYCZNE, JEST WYSOKI I MA DLUGI ZASIEG WIEC PROWADZI WALKE W DYSTANSIE , KLINCZUJE GDY DYSTANS SIE SKRACA I JAK WIDAC OD PARU LAT DOSKONALE WIE CO ROBI
 Autor komentarza: Danny
Data: 22-06-2009 10:57:16 
Kliczko kasuje pare milionów euro za walke:)..dochodzą do tego kontrakty,jest milionerem.Posiada publiczność:)...ma swietny rozkład jak na te czasy.USA jest mu zbędne.On ma USA w niemczech;)Co do Tysona,to podobała mi się walka z Holyfieldem,Evander oklepał go jak chciał.Tyson miał szcęscie ,że ta walka była na takim etapie kariery Evandera,który najlepiej boksował w latach 90-95..ale i tak osmieszył Tysona.

pozdro
 Autor komentarza: aknl
Data: 22-06-2009 11:11:50 
Floyd też jest dramatycznie nudny. Dobry wywiad jest tutaj
http://www.youtube.com/watch?v=FYA49V_P4qs
Co nie zmienia faktu, że jest chyba najmądrzej walczącym bokserem od lat. I przede wszystkim bardzo skutecznym. A przecież chodzi przede wszystkim o wynik, o zwycięstwa, o nokauty, o pieniądze, i niestety dla kibiców o efektowność dopiero na końcu.
 Autor komentarza: swietypio
Data: 22-06-2009 11:15:04 
NUDNY,ale mistrz i w boksie chodzi o wygraną, a potrafi facet wygrywać.Wyrobił styl, którego nikt nie może przeskoczyć...a wogle to w HW przegrana najczęściej to porządne lanie, więc lepiej brzytko wygrać niż efektownie przegrać
 Autor komentarza: rayair
Data: 22-06-2009 11:17:29 
Nie sądzę, żeby Ukrainiec miał "w dupie" rynek amerykański. To przecież bardzo inteligenty człowiek :) Oczywiście można uważać Niemcy za alternatywę godną wydarzeń za wielką wodą. Można, ale nie trzeba :)
Zgadzam się z autorem, miał Władek szansę zdeklasować innego mistrza, znacznie odstającego od niego poziomem bokserskim, prezentując przy tym pełen arsenał swoich umiejętności, bogaty wachlarz ciosów, widowiskowo przyspieszając i nie ryzykując przy tym praktycznie nic. Nie zrobił tego. Stracił dużą szansę na zmianę swojego średnio ekscytującego wizerunku.
 Autor komentarza: waden15
Data: 22-06-2009 11:20:43 
Niestety wielu laików jego klase bokserską ocenia po stylu walki, tak samo jest z Mayweatherem jr. Gdy spojrzeć na to że oprócz swojego brata - do tej walki nigdy nie dojdzie, oraz Wałujewa pokonał większość zawodników z czołówki oprócz Haye'a i Powietkina to trudno go nie nazywać Królem Wagi Ciężkiej skoro nie ma ani jednego zawodnika który jest w stanie go pokonać. Przynajmniej ja takiego boksera nie widzę.

Zresztą ja jakao fanatyk szermierki na pięści miło będę wspominać ten pojedynek. Nic innego się nie spodziewałem, a geniusz taktyczny też warto pooglądać
 Autor komentarza: Puncher
Data: 22-06-2009 11:21:53 
p. Garczarczyk po napisaniu tego felietonu został tam, gdzie był przed jego napisaniem - w poczekalni poważanych komentatorów boksu, których opinii przeciętny miłośnik boksu nigdy nie będzie przyjmował inaczej niż z politowaniem. rozumiem,iż w opinii autora wzorcem do ktorego powinni dążyć wszyscy bokserzy jest gołota z walk z bowe - efektowny, porywający tłumy i przegrywający przez DQ, przegrywajacy wszystko co tylko było do zdobycia, ośmieszajacy się co chwila, ryzykant zaliczajacy mega szybkie nokauty w mistrzowskich walkach, paadajacy w 1 sekundzie walki czy uciekajacy jak tchórz z ringu, rozumiem że to co osiągnął ansz Andrew przysłanai osiągniecia Kliczki, i jakieś tam pasy IBF, WBO i calkowite zdominowanie wagi cięzkiej to są dla p. Garczarczyka rzeczy niegodne uznanaia. Należy też sądzić że z wypiekami na twarzy kibice boksu oglądali dotąd częste obrony pasa czagajewa - porywajace walki ze Skeltonem i Drumondem które juz zapisały sie na trwałe w annalach światowego boksu, ale to i tak małe piwo przy tym co dzieje się na walkach Wałujewa, emocje sięgaja Zenitu nierzadko go przekraczając, po prostu wiekopomnie show i 12 rund krwawej jatki niczym w filmach z serii Rocky. Otóż Wldimir Kliczko walczy regularnie i nie unika trudnych rywali - walczy z obowiązkowymi pretendentami, przyjmuje wyzwania kogos takiego jak Haye. czagajew przebywa na ciagłym L4 a wałujewa walki to zwykłe wałki którymi można by leczyć chorych na bezsenność. Tak wiec w obliczu takiego kryzysu wagi cieżkiej uwagi pana Garczarczyka uważam za przejaw czegoś tak niezrozumialego jak wybrzydzanie przez spragnionego że woda nie jest dość zimna
 Autor komentarza: swietypio
Data: 22-06-2009 11:22:14 
Napewno się zgodze, że facet jest inteligętny, aż fajnie sie czasem słucha jego wypowiedzi
 Autor komentarza: adenauer
Data: 22-06-2009 11:22:27 
Wg mnie negatywne ocenianie stylu Kliczki jest błędne, jeżeli nie bierze się pod uwagę innych okoliczności oraz samej postaci. Zanim zjedzie ktoś nudny styl Ukraińca, powinien zastanowić się przez chwilę nad jednym, bardzo ważnym faktem. Władimir to coś więcej niż zawodowy pięściarz. To inteligentny, światowy, władający kilkoma językami, z tytułem doktora człowiek, dla którego sport to zaledwie pierwszy etap "kariery". Ten facet jest w stanie osiągnąć bardzo dużo, nie tylko mistrzostwo w boksie. Przywoływany Tyson czy jemu podobni to byli ludzie, dla których boks był wszystkim, bez niego byliby nikim... Biorąc to pod uwagę, ciężko mieć pretensje do Władimira, że walczy i co najważniejsze - wygrywa w sposób dla siebie bezpieczny, nie narażając się na utratę zdrowia. Wydaje mi się to oczywiste i na tyle banalne, aby nie musieć wylewać żalu czy złości z tytułu niskiej "atrakcyjności" faceta, który na dzisiaj jest najlepszy. Pozdrawiam
 Autor komentarza: rayair
Data: 22-06-2009 11:24:02 
aknl
Floyd nie jest nudny. Floyd jest ekscytujący. Można go nie lubić, ale porównywanie jego -fakt- często defensywnego, ale niesamowicie różnorodnego i zaskakującego boksu do jednowymiarowego bicia Kliczki jest przesadzone
 Autor komentarza: rayair
Data: 22-06-2009 11:29:33 
waden15
Szkoda tylko, że ten taktyczny geniusz tak rzadko swoją taktykę zmienia :)
 Autor komentarza: swietypio
Data: 22-06-2009 11:30:36 
Floyd ma styl, który kocham oglądać, ale jego pyskate usposobienie mnie denerwuje, choć i tak mu mkibicuje
 Autor komentarza: otke
Data: 22-06-2009 11:33:38 
Garczarczyk szukał espn, dobre.. Ten artykuł też nie jest jakiś porywający.
Co do boksu, kto bedzie kiedyś pamiętał jak walczył Władek, ważne że był dominatorem i że był skuteczny. Byłby idiotą gdyby skracał dystans i okładał się cepami, no i pewnie nigdy nie zostałby mistrzem świata. Lewisowi tez amerykanie wypominali że był nudny, że klinczował itp, przez większą część kariery był w stanach niedoceniany(pamiętam jak jeździli z Gołotą autokarem i promowali swoją walkę). Zresztą zarobił nieporównywalnie mniej niż Władek, a to tez o czymś świadczy.
Pan Garczarczyk niech pracuje dalej nad swoim warsztatem dziennikarskim a Stewardowi i Władkowi niech da spokojnie ustalać taktykę walki. Oni póki co są mistrzami w tym co robią, a on? Chyba nie do końca.
 Autor komentarza: rayair
Data: 22-06-2009 11:35:09 
Problem atrakcyjności tych walk nie leży według mnie tylko po stronie Ukraińców. Sęk w tym, że pozostała czołówka HW odstaje od nich tak znacznie, że walki z braćmi są z reguły jednostronnymi, pozbawionymi emocji widowiskami.
 Autor komentarza: rayair
Data: 22-06-2009 11:38:14 
Otke
Pomiędzy "skracaniem dystansu i okładaniem się cepami" a strategią lewy, lewy, lewy, lewy, lewy, lewy, prawy, jest caaaała gama bokserskich możliwości
 Autor komentarza: Danny
Data: 22-06-2009 11:47:22 
...niedługo Włodek bedzie musiał przepraszać kibiców za ten lewy;)..troszke smieszą mnie wpisy,które ujmują Kliczce.Facet odprawia każdego.Natomiast każdy ma prawo do swoich przemyslen na temat jego stylu.Pamietam sytuacje Michalczewskiego,kiedys dał K.O na jakimś zawodniku z byłego związku ZSSR.Trener ,,moskala,, zarzucił polakowi amatorski styl walki i stwierdziłi,że to jest niesprawiedliwe i zawodostwo powinno byc zmodifikowane,chodziło tu zapewne o lewy prosty Darka.Nawiązuje do tej sytuacji ,bo niektóre żale na forum przypominają mi tego trenera,czyli pretensje o to,że leje innych w taki sposób.
 Autor komentarza: Grypser86
Data: 22-06-2009 11:53:49 
Jedno trzeba podkreslic Klitschko jest bardzo precyzyjny. Ten prawy prosty masakra ,w 95% celny. Na pewno jest ciekawszy niz Vitalij. Vitalij przeciez ma bardzo slabituka technike,a Wladimir to rewelacyjny technik.
 Autor komentarza: panpiotr1
Data: 22-06-2009 11:57:21 
Nikt tu chyba nie wątpi w duże umiejętności Kliczki i nie o to chodzi raczej. Faktycznie jest teraz najlepszy w HW , ale też najnudniejszy. Źle się to ogląda po prostu i nie dziwię się , że w Stanach tego nie kupują. Jeżeli komuś jeszcze , oprócz pana Kosedowskiego , podobała się sobotnia walka , to gratulacje. Faktycznie Kliczko to inteligentny facet i ma chyba świadomość , że boksując w ten sposób zraża do siebie wielu kibiców , ale co ma zrobić , przecież się nie podłoży. Prawda jest taka , że jak ludziom przestanie się podobać to i kasa się skończy. Jedna z najbliższych walk - na Antarktydzie dla 100 tys. pingwinów. Ciężkie czasy ...
 Autor komentarza: Danny
Data: 22-06-2009 12:00:21 
Z INNEJ BECZKI!

http://www.youtube.com/watch?v=5VIbY69aGFs&NR=1
 Autor komentarza: leon
Data: 22-06-2009 12:13:11 
Jeśli ktoś szuka atrakcyjności w walkach, proponuję WWF, albo serial "Rocky"... A tak na poważnie niech mi ktoś wyjaśni, dlaczego Kliczko miałby zmienić styl boksowania, jeśli to co robi jest skuteczne? Po co wdawać się w bójki na ringu, jeśli jego strategia w 100% się sprawdza? Przecież on wychodzi do ringu, żeby wygrać. Nie rozumem Waszych pretensji. Pozdrawiam
 Autor komentarza: rayair
Data: 22-06-2009 12:18:04 
leon
Z szacunku dla kibiców ?
 Autor komentarza: rayair
Data: 22-06-2009 12:20:13 
Jeśli piłkarska reprezentacja Brazylii strzela pierwszego gola w 2 minucie reprezentacji Omanu, a później drepcze po boisku pilnując wyniku, to spotka się z dobrymi, czy złymi recenzjami?
 Autor komentarza: Valetz
Data: 22-06-2009 12:38:45 
nikt nic nie musi zmieniać. Jak ktoś strzeli gola wcześnie to niech drepcze sobie po boisku do końca. Tylko niech nie ma pretensji do części odbiorców, którym się taki styl nie podoba :)
 Autor komentarza: rayair
Data: 22-06-2009 12:50:35 
zgoda :)
 Autor komentarza: badson
Data: 22-06-2009 14:17:28 
boks to jest show oni maja walczyc dla kibicow ktorzy bula za ich ogladanie, ma walczyc skutecznie i widowiskowo. tak jest i bedzie, ale ma kulturysta jak Klitschko tego nie zrozumie:)
 Autor komentarza: kuba2
Data: 22-06-2009 14:37:31 
Nie da siezmienić mentalności Wlada, on jest nastawiony na wygrywanie a nie na show. Jak dostanie takie ko jak z Sandersem to kibice będą wprawdzie zadowoleni ale on wyjdzie na tym dużo gorzej.
Od lat 80-tych nie było gościa który w heavy dominował by tak wyraźnie - to jak najbardziej prawdziwy mistrz. Z jednej strony wynika to z tego, że faktycznie mało jest obecnie naprawdę dobrych pieściarzy a z drugiej że Kliczko jest tak cholernie dobry.
 Autor komentarza: badson
Data: 22-06-2009 14:47:27 
moze dostac jak z Sandersem, mi to pasuje, ktos taki nie powinien byc mistrzem
 Autor komentarza: mike1920
Data: 22-06-2009 15:07:39 
Tak panie Przemku, ale czy tak popularny w stanach Floyd Mayweather Jr jest atrakcyjniejszym bokserem do oglądania od Władka? Trudno powiedziec. Więc skąd ta popularność Floyda bierze? chyba jedynie z jego wulgarności i opryskliwości, którą na każdym kroku prezentuje... Czy to ma być miarą prawdziwego boksera? A może własnie w stanach tak jest....
 Autor komentarza: mch
Data: 22-06-2009 15:11:18 
Zawodnik majać do wyboru piękne show i porażke albo nudną walkę ale swoja zwycięstwo, to zawsze wybierze to drugie. Trzeba to niestety zrozumieć. I ewentualnie poczekac na takiego Tysona który po pięknych starciach wygrywał walki.
A zapomniałem, oczywiscie badson poświęcił by się dla kibiców, zbierałby w łeb po to żeby był show. A pieniądze oddałby na pomoc dla głodnych dzieci w Afryce....;D;D
 Autor komentarza: otke
Data: 22-06-2009 15:30:53 
Bo to pewnie kulturysta.
Moim zdaniem Folyd jest nudniejszy niż Kliczko. Właściwie amerykanie to dosyć wulgarny i prosty naród, także ta popularność w USA(gdzie rządzi wwf itp) chyba nie do końca jest taka porządana przez kogoś na wyższym poziomie intelektualnym, no i chyba nie do końca jest miernikiem czegokolwiek.
 Autor komentarza: aknl
Data: 22-06-2009 15:49:48 
rayair
Floyd jest nudny. I tego się trzymam. Jest za to geniuszem taktyki i ma magiczną technikę. I dla takich smaczków warto go oglądać, chociaż nie pamiętam żeby zdarzyło mi się wstać z fotela z emocji podczas jego akcji. Ale tak jak mogę woleć hiszpańską ofensywną piłkę od włoskiego catenaccio tak nieszczególnie przepadam za PBF. I nie do końca mi się podoba ta cała otoczka "The king is back...", bo jeszcze ma kilka walk do stoczenia, żeby nikt się nie mógł przyczepić do jego niepodzielnego panowania.
 Autor komentarza: rayair
Data: 22-06-2009 16:30:51 
'Rumble in the Gelsenkirchen'
O tej wojnie jeszcze nasze wnuki opowiadać będą :)
 Autor komentarza: odyniec
Data: 22-06-2009 16:50:17 
mch racja - rayair i badson ja wam proponuje wlaczcie sobie WWF albo UFC i tam bedzie to czego oczekujecie od walki
Kliczko wielkim mistrzem jest bo umie z kazdym wygrac niewiele ryzykujac i ma taka przewage ze zaden z waszych "efektownych" nie umie go zmusic do innej walki a o to chodzi zeby swoj styl narzucic i jak dotad nikt mu swojego nie narzuca
mysle ze w razie potrzeby Ukrainiec pokazalby efektowny boks ale jemu placa za wygrywanie takie sumy a nie za branie efektownie po mordzie
 Autor komentarza: kuba2
Data: 22-06-2009 17:04:46 
Przykład z PBF troszkę chybiony. Piękniś też unika wymian ciosów, w jego walkach też brakuje emocji ale jest błyskotliwa technika, świetne kombinacje, szeroki repertuar ciosów. W walkach Wlada tego brakuje. On walczy cały czas tak samo i podobnie jak Floyd jest ostrożny i asekuracyjny ale w przeciwieństwie do niego jest też SCHEMATYCZNY. Zobaczcie walkę z Hattonem - przez cały czas brzydki pojedynek, równie nudny jak Kliczko - Szagajew ale co zapamiętaliście z tamtego pojedynku? Kliczko nawet jak nokautuje to jakoś tak nudno, on jest znakomity ale nie ma błysku Floyda.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 22-06-2009 17:08:49 
dla mnie Floyd jest znacznie gorszy ciagle sie obraca ciagle unika walki i klinczuje itd
mnie strasznie meczy ogladanie jego walk i zdecydowanie wole Kliczke ogladac
 Autor komentarza: badson
Data: 22-06-2009 17:30:56 
to se ogladaj co chcesz Floyg walczy tak bo jest sprytny i moze, a Klitschko bo musi. zreszta Odyniec ty mylisz pojecia geniuszu. WWF to jest wrestling czyli udawanie a nie awlaka Ultimate Fight Champinship to jest MMA baranie, mieszane sztuki walki i bez zadnej sceimy. to jak nie wiesz o czym mowisz to lepiej nie zabieraj glosu
 Autor komentarza: holy
Data: 22-06-2009 18:22:21 
hehe smieszny ten artykul; zgadza sie kliczko ma zachowawczy styl boksowania ale z drugiej strony po co sie niepotrzebnie narazac majac szklana szczeke? mam wrazenie ze autor tego tekstu probuje usprawiedliwic slaba postawe uzbeka jego krotkim okresem przygotowawczym do walki - po 1 jesli sie nie czul na silach po co bral walke? a po 2 - z calym szacunkiem do jego osiagniec (bo boks to ciezki kawalek chleba)tytul urlopowanego mistrza i ksywka bialy tyson to totalne nieporozumienie
 Autor komentarza: Rymbaba
Data: 22-06-2009 18:23:05 
i tu też fajna dyskusja ;-)

Ale jak się skończy kasa to dyskusji nie będzie bo niszowi fachowcy nie wyżywią boksu. Nie będzie już po 60 tyś ludzi na gali. Zostanie 600 fachowców - paru nawet tutaj widzę ;-)

A zmierza to w tym kierunku i Kliczko w tym uczestniczy. Nie ma ochoty ożywić tej dyscypliny - wystarczy mu to co zarabia. Obecna sytuacja w HW jest fatalna i nie pozwoli Kliczkom być prawdziwymi mistrzami. Zawsze będą kwestionowani.
 Autor komentarza: czarnodusznik
Data: 22-06-2009 18:26:30 
Badson za to Ty masz wiedze ogromną jak i Danny w obrażaniu ludzi jak jakiś burak typowy.Wiedze o sztukach walki to Ty masz taka że pożal się Boże.Wrestling nie jest tylko sztuką aktorską ale też bardzo wyniszczającym przez lata organizm treningiem.Techniki też nie biorą się z Nieba bo bazują na zapasach w stylu klasycznym a czasem nawet na sumo w wrestlingu.Żeby wypowiadać się w jakieś kwestii gamoniu trzeba spełniać następujące kryteria.Mieć jakieś ogólne pojęcie lub zarys tego o czym chce się rozmawiąc.Ewentualnie pisać na forum.
Po drugie nie obraża się ludzi za to że samemu jest się gówniarzem który nie dorósł do rozmowy na poziomie.Najważniejszy jednak powód dla którego nie ma sensu wdawać się w dyskusje z Tobą i Danny to fakt że kaleczycie język.Pozdrawiam i życze więcej rozumu.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 22-06-2009 18:30:21 
badson zamknij ten nie myty ryj i pokaz mi smieszny pajacu gdzie napisalem ze WWF i UFC to boks?
ja ci sugeruje ze jak jestes taki wielki znawca boksu i cie nudzi to ogladaj cos innego pajacu i sie nie wcinaj miedzy wódke a zakąske jak dorosli rozmawiaja
doskonale wiem co to jest UFC itd

skad ty wiesz ze Kliczko walczy tak bo musi? kiedys walczyl innaczej a taki styl jest dla niego wygodny i ma w dupie takich jak ty i wygrywa z twoimi "efektownymi" i odslyla po jednym na emeryture

ja uwazam ze w tej walce jesli ktos dal dupy to Uzbek bo to on chcial odebrac pasy mistrzowi a nie zrobil w tym kierunku nic
 Autor komentarza: waden15
Data: 22-06-2009 18:35:48 
Moim zdaniem Szagajew wiedząc że to jest jego ostatnia szansa na zarobek wziął ten milion i chciał jedynie przetrwać te walke. Co on niby zrobił w tej walce żeby wygrać?!
 Autor komentarza: Rymbaba
Data: 22-06-2009 18:46:38 
re: waden15

"Moim zdaniem Szagajew wiedząc że to jest jego ostatnia szansa na zarobek wziął ten milion i chciał jedynie przetrwać te walke. Co on niby zrobił w tej walce żeby wygrać?!"

problem leży gdzieś indziej - to samo zrobili promotorzy, którzy zabijają dobijając obecną HW. Już o tym pisałem ale napiszę raz jeszcze...

Jak długo można sprzedawać produkty 2 klasy jakości? Ja nie obwiniam Kliczków chociaż mogliby coś ubarwić w HW. Ja obwiniam bandę promotorów oraz... kibiców - za to, że kupują bokserską kaszanę w oprawie pięknych świateł, nagłośnienia i paru watpliwej piękności panienek.
 Autor komentarza: mch
Data: 22-06-2009 18:51:30 
badson znajdź mi człowieka który posiadając szklaną szczęke będzie się wdawał w bijatyki....Jak już to możesz mieć pretensje do przeciwników Władka, że gówno pokazują w ringu. On robi to co ma robić i z czego ma kase i tytuły.
 Autor komentarza: iron
Data: 22-06-2009 19:50:11 
Ale się dzisiaj kotłuje co post to kłutnia trochę się opanujcie.Co do tematu przeciwnicy Władka w ringu robią to co mogą z tym że kiedy prubujesz zaatakowac na twoją głowę spada potężny lewy to już przeszkadza,a kiedy chcesz skrucic dystans gośc ucieka na bok albo do tyłu i kontruje bombą z prawej to duży problem.Kliczko świetnie czuje dystans nawet szybki jaki na wage ciężką Czagajew nie mógł się do niego zbliżyc za to z Thompsonem miał problem bo byli podobnego wzrostu.Wydaje się że Kliczko może pokonac bardzo szybki puncher,który potrafi błyskawicznie skrócic dystans(chociaż takim miał byc Czagajew i Ibrahimov a był Brewster) a przy tym nie ma szklany albo ktoś o najlepiej lepszych warunkach fizycznych od niego.
 Autor komentarza: badson
Data: 22-06-2009 22:08:55 
Odyniesc napisales zeby wlaczyc WWF lub UFC zeby zobaczyc to co chcemy, a aj napisalem ze to nie jest to samo, bo Wreestling jest udawany i z gory wiadomo jaki bedzie wynik a UfC to co innego. naucz sie czytac ty penero niedomyta
 Autor komentarza: badson
Data: 22-06-2009 22:11:27 
ty mch spoko. niech walczy jak chce, niech bedzie tym "mistrzem" ale ja takiego boksu nie lubie i beda go zawsze krytykowal mam do tego prawo.
 Autor komentarza: mch
Data: 22-06-2009 23:34:53 
To nie jest pływanie synchroniczne, za styl tu się nie wygrywa. Dla zawodnika liczy się zwycięstwo nie ważne w jakim stylu. Czy to się podoba kibicom czy nie.
 Autor komentarza: badson
Data: 22-06-2009 23:39:52 
mam to gdzies nie lubie go i nikt mnie nie przekona, po co ta gadka, ja ciebie nie przekonam do moich gustow i racji.
 Autor komentarza: mch
Data: 23-06-2009 00:40:26 
Nikt ci go nie karze lubić. Tylko nie jeździj po nim że jest słaby bo to gówno prawdy.
 Autor komentarza: mch
Data: 23-06-2009 01:10:30 
*prawda
 Autor komentarza: badson
Data: 23-06-2009 17:44:00 
jest slaby , ale dobry na dzisiejsze czasy, w ktorych malo zawodnikow gotowych isc caly czas do przodu
 Autor komentarza: Kalifek
Data: 23-06-2009 20:17:23 
Jak Adamek przejdzie do wagi ciężkiej, to nastąpi koniec braci Kliczków.
 Autor komentarza: mch
Data: 23-06-2009 22:17:12 
badson Data: 23-06-2009 17:44:00
jest slaby , ale dobry na dzisiejsze czasy, w ktorych malo zawodnikow gotowych isc caly czas do przodu

Bo on im nie daje iść do przodu, dlatego nie idą.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.