ARREOLA DLA KLICZKI ?

Jak już Was informowaliśmy, Vitali Kliczko (37-2, 36 KO) wygrał sprawę w sądzie i nie będzie musiał bronić pasa WBC wagi ciężkiej w konfrontacji z Olegiem Maskaevem. Ukrainiec nie zamierza tracić czasu i najprawdopodobniej już pod koniec września znów stanie w ringu. Jako potencjalnego przeciwnika zaczęto wymieniać nazwisko Davida Haye, ale teraz na horyzoncie pojawił się jeszcze ktoś, według plotek nawet poważniejszy kandydat do walki z championem.

Jeśli wierzyć tym plotkom, sam mistrz najbardziej ceni i najbardziej chciałby się zmierzyć z Chrisem Arreola (27-0, 24 KO), aktualnie najwyżej rozstawionym bokserem w rankingu WBC. Jak przyznał w jednym z wywiadów, pojedynek z Davidem przyniesie prawdopodobnie większe zyski, natomiast walka z Chrisem ma większy wymiar sportowy.

Nie wiadomo więc kto będzie najbliższym przeciwnikiem starszego z braci, jednak nie ma chyba innej opcji, by był to ktoś spoza dwójki Haye / Arreola. Kto by to nie był, na pewno będzie ciekawie...

Chris Arreola (tyłem) podczas ostatniego pojedynku z Jameelem McClinem.

 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: st135a
Data: 20-06-2009 12:32:05 
Nie wiem czy Arreola jest juz gotowy na Witka,poza tam chciałbym go widzieć odtłuszczonego.Gdyby dostał ciężkie ko od Witka to już może nie być ten sam Arrela.Podobnie było z Andrzejem po walce z Lewisem,to już nigdy nie był ten Golota co kiedyś. Tj tylko moje skromne zdanie;) pozdrawiam wszytkich.
 Autor komentarza: roniu92
Data: 20-06-2009 12:32:28 
Według mnie, za te wszystkie obrazy ze strony Haye'a, Vitek powinien chcieć ukarać Anglika i z nim stoczyć pojedynek, a przy okazji zgarnąć większą kasę (ma 37 lat, więc chyba kasa ma znaczenie). A potem po ewentualnym zwycięstwie stoczyć pojedynek z pretendentem nr 1, czyli Arreolą i wszyscy byliby zadowoleni :)
 Autor komentarza: minetaur
Data: 20-06-2009 13:02:39 
Skoro taki przeciętniak jak Williams posadził na dechy Arreolę, to Kliczko zmiecie go z powierzchni ringu. Arreola nawet nie stara sie być dobrze przygotowanym. Wygląda jak spasiona świnia
 Autor komentarza: ricco
Data: 20-06-2009 13:03:14 
Arreola nie ma najmniejszych szans w Witkiem:)
 Autor komentarza: minetaur
Data: 20-06-2009 13:03:37 
sory miało być walker a nie williams
 Autor komentarza: Danny
Data: 20-06-2009 13:12:03 
Walker to dobry bokser,pamietajmy o tym ,że to HW i tam cios waży,każdy może sie przewrócic:)Cieszy fakt,że Vitek nie bawi się w pojedynki z wrakami typu Maskaev,który ma jeszcze słabą szczęke.Ukrainiec podejmuje wyzwania i fajnie,że ma na celowniku Areole czy Haye,porzadek musi być:)..a Vitek będzie sprzatał.Ja jestem za Vitek-Areola,Haye mógł by się za szybko wyłozyć.

pozdro
 Autor komentarza: amin
Data: 20-06-2009 13:33:54 
Areloa to dla mnie taki drugi samuel peter. i mysle ze walka vitka z chrisem pedzie podobna do tej z pateram
 Autor komentarza: waden15
Data: 20-06-2009 17:25:49 
Nie wiem czy oglądaliście walkę Walker- Arreola, ale Chris w niej specjalnie uklęknął żeby nie dostać KO..
Pisanie że Arreola to drugi Peter to głupota. Po pierwsze Arreola jest zdecydowanie chudszy, ma szybsze ręce w ataku, sam przyznał że jest gruby i że w wakacje chce nad tym popracowaćc. Jak dlaa mnie walka Cristobal - Kliczko to głupota i nawet sam Arreola zdaje sobie z tego sprawę swoimi wypowiedziami odnośnie wagi, gdzie powiedział że z tą wagą nie zostanie mistrzem świata.
 Autor komentarza: amin
Data: 20-06-2009 17:51:40 
porownalem areole z peterem bo oby dwaj maja klopoty z waga. co to za sportowiec ktory otluszczony wchodzi na ring. wielu bokserow ma klopoty z utrzymaniem wagi (na jackiewicz) ale kiedy biora sie za trening ich waga wraca do normy. widac jakie chris ma podejscie do sportu i zaangazowanie na treningach. nadwaga (u sportowca) to jest najwiekszy dowod na brak profesjonalizmu, na co kazdy powazny zawodnik nigdy by sobie nie pozwolił...
 Autor komentarza: puncher48
Data: 20-06-2009 18:06:46 
Vitali nie jest młody ma już 37 lat nie porusza się też w ringu jak za najlepszych lat ale jak na razie dyszle i twarda szczęka mu wystarczają aby sprawiać łomot kolejnym pretendentom, a Arreola, no cóz potencjał jest jak schudnie, to jeszcze może będzie widać jakieś światełko w tunelu ale jeżeli nadal będzie ważył tyle co słoń to nie ma po co wychodzić do bądź co bądź nie tak dawno reaktywowanego championusa-emeritusa, a jak już koniecznie chce walczyć to zawsze pozostają zawody sumo.
 Autor komentarza: salces
Data: 20-06-2009 18:20:55 
116 kg to jeszcze nie tragedia.A co do jego sylwetki to się pewnie duzo nie zmieni tyle ze pare kilo zrzuci.Meksykańcy z reguły nie słyną z urzeżbionego ciała.

A co do walki z Walkerem to pokazał ze ma twardą szczenkę i myśli w ringu.Po takiej bombie przyklękną i odczekał aż sędzia doliczy do 8.Widać ze był swiadomy tego co robi.Wielu bokserów robi ten błąd i wstaje odrazu po ciosie będąc zamroczonym.

Cały czas wierze że Arreola będzie pierwszym meksykańskim mistrzem świata wagi ciężkiej w boksie zawodowym.
 Autor komentarza: piotr
Data: 20-06-2009 18:23:57 
Nie zgadzam się.
To, że Arreola jest otłuszczony nie ma znaczenia!!!

Koleś i tak 12 rund z Kliczkiem nie wygra!
Jedyna jego szansa to atak przez pierwsze 5 rund.

Popatrzcie na boxrec ile Arreola walczył pojedynków, które mają więcej rund niż kilka (raz walczył 7 i raz 8 poza tym reszta to krócej)?
Ani razu nie walczył w dystansie większym niż 8 rund!

W krótkiej walce to i tak masa może pomóc w przepchaniu się.

Z drugiej strony kondycja Kliczki jest moooocno podejrzana i może warto pomęczyć Kliczkę posiłować się z nim w klinczach i zaatakować w 7-8 rundzie?

Zgadzam się z Lennoxem, że przeciwnicy Kliczków szczają w portasy!
Ostatnia wyrównana walka to chyba walka Petera (ta z knockdownami), ale on nawet w lepszej walce nie był przygotowany kondycyjnie na pełen dystans.

W każdym razie Lennox ma racje! Nastawienie psychiczne jest bardzo ważne wręcz kluczowe!!

Co do walki Gołota Lennox obejrzałem ostatnio i zgadzam się, że ta walka Andrzeja zniszczyła psychicznie.
Ale patrząc na tą walkę widać, że Andrzej był zbyt pewny siebie!! i Zbyt szarżował myślał, że to co robił z Bowe'em uda mu się z Lennoxem. A się strasznie mylił!!!
TO wina jego nędznej ekipy!!! Że go tak puścili na Lennoxa i że potem nie dali mu czasu na pozbieranie się!!

 Autor komentarza: odyniec
Data: 20-06-2009 19:04:18 
ogolnie dawna ekipa goloty to banda nastawiona na zysk i w dupie mieli czy Andrzejowi sie cos stanie czy nie wazne zeby zarobil troche siana
zreszta dzis dziadek king nie jest wcale lepszy
 Autor komentarza: danielo
Data: 20-06-2009 19:29:37 
panowie arreola to tłuścioch kliczko go zleje i po sprawie nie dopuści do pól dystansu arreola to amerykański hamburger hihihihihi
 Autor komentarza: waden15
Data: 20-06-2009 20:43:54 
danielo
"panowie arreola to tłuścioch kliczko go zleje i po sprawie nie dopuści do pól dystansu arreola to amerykański hamburger hihihihihi"

...


Panowie, nie piszmy o Gołocie - to nie wątek o nim.
 Autor komentarza: FANBOX
Data: 21-06-2009 07:37:22 
Zgadzam się z piotrem, a co do Gołoty to King i tak jest debest ile razy dał naszemu szansę,choć na pewno niezle na tym zarobił.Pozdawiam
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.