PROKSA: CZEKAŁEM NA MOCNY LEWY
Podczas piątkowej gali w Liverpoolu Grzegorz Proksa (18-0, 13 KO) pokonał przez nokaut w 3. rundzie Szkota Jamie Coyle’a (17-5-1, 9 KO). Oto co "Super G" powiedział o wczorajszej walce w rozmowie z BOKSER.ORG:
- W pierwszej rundzie czułem się bardzo dobrze i starałem się narzucić przeciwnikowi swój styl walki, stosując nieustanny pressing. Szkotowi weszły ciosy na dół, ale nie zrobiły na mnie specjalnego wrażenia. Przez chwilę zrobiło się niebezpiecznie, gdy mocno zderzyliśmy się głowami- bałem się złapać jakąś kontuzję. Na szczęśćcie skończyło się tylko na dużym siniaku.
- Kilka razy celowo przyjąłem lewe Szkota, bo zauważyłem, że zadając te ciosy, opuszcza prawą rękę- chciałem go sprowokować i w odpowiednim momencie uderzyć mocno swoim lewym. Czułem, że tylko kwestią czasu jest, kiedy wreszcie go trafię i pojedynek się zakończy.
- Ogólnie jestem bardzo zadowolony z występu. Dziękuję wszystkim kibicom za wsparcie, a szczególnie tym, którzy osobiście dotarli na walkę.
Pojedynek Proksa - Coyle pokaże w poniedziałek Sportklub. Początek programu o godz. 20.30.
Ale sam fakt że Grzesiu wygrał, mówi że było dobrze ;]
Nie wiem jak wy ale mam nieodparte wrażenie że Karpull i Znawca to jednak ta sama osoba.
Co do Grzeska i innych bokserow kazdy ma prawo do wlasnego zdania, zawsze beda ci za jak i przeciw.
Pozdrawiam
pozdro
Swoją drogą ma ktoś może już linka do tej walki ? obejrzałbym ale szukam i lipa :(
Bokser kompletny !!!
On nie wygląda jak po polskiej szkole boksu.
Tak walczą murzyni...
Wzór do naśladowania dla młodych adeptów.
Żeby tak walczyć trzeba mieć "dar".
Promocyjne najbardziej zaniedbany...
Szkoda że nie walczy nawet w grupie Bullit Knockout Promotions.
Dawno by walczył o jakieś pasy.
Skoro Diablo tak wysoko zaszedł i dalej go pchają, to Super G byłby mistrzem którejś z organizacji.
Nawet jeżeli połowę zarobków by oddał grupie to i tak na Porsche by starczyło (Diablo jeździ Porsche...)
Chyba że Proksa ma obawy co do treningów- tzn. że jego talent się zmarnuje.
Wizytówka grupy czyli Diablo z każdą kolejną walką walczy coraz gorzej. Kombinacyjnie, kondycyjnie- w ostatniej walce tragicznie !
Szpilka czyli młody w trakcie szkolenia lewy prosty bije z backend-u.
Może uważa że przy takim szkoleniu to nawet z takiego Proksy można drewno zrobić...