RINGOWE WOJNY: LEWIS - KLICZKO
Redakcja, Nagrania z youtube.com
2009-06-12
Dziś w cyklu "ringowe wojny" proponujemy batalię z 2003 roku o pas WBC wagi ciężkiej Lennox Lewis - Vitali Kliczko, jedną z najbardziej emocjonujących i najtrudniejszych w karierze potyczek Lewisa, który już w niedzielę zostanie członkiem Międzynarodowej Bokserskiej Galerii Sław.
Vitek prowadzil na punkty,ale wyraznie slabl kondycyjnie, przegral dwie ostatnie rundy, w efekcie czego byla punktacja 4-2 dla Ukrainca
"Prowadził do końca"
prowadzil dlatego ze wygral pierwsze 4 rundy, potem zaczal slabnac i przegral dwie rundy, nie bylo zadnych argumentow by sadzic ze taka tendencja w przegrywaniu rund przez Ukrainca mogla sie odmienic, szczegolnie majac na uwage fatalna kontuzje ktora coraz bardziej by mu utrudniala widocznosc a wiec sama walke
"Vitek nie był w żadnym momencie zamroczony(w przeciwieństwie do Lenoxa)"
a jak bys Otke okreslil stan Ukrainca po podbrodkowym Lewisa w 55 sekundzie 6 rundy? ile takicj ciosow bylby w stanie ustac slabnacy z minuty na minute Kliczko, z powazazna kontuzja?
"8 lat to jeszcze nie tak wiele"
to jest bardzo duzo nawet jak na wage ciezko, szczegolnie dla bokserow typu Lewis, ktorego duzo atutow ucieka szybko wraz z wiekiem. 38 lat to duzo co pokazuje historia najwiekszych ciezkich w historii(Ali-Holmes, Holmes- Tyson, Tyson-Williams)
Nie zapominajmy ze Lewis, stary,gruby, dawno po prime wygral zgodnie z przepisami a wiec slusznie z prime Kliczka, strach pomyslec jakby co by bylo gdyby do Ukraica wyszedl prime Lewis, taki z jakim sposobnosc mial walczyc Golota
Na kartach sędziowskich po 6 rundach Vitek był lepszy,jednak okupił to takim łomotem,że nie mógł dalej walczyć.Takie są fakty.Na ich gruncie wynika,że stary Lewis skończył przed czasem Vitka w prime.Reszta to spekulacje,moim zdaniem na ich gruncie o wiele bardziej prawdopodobne jest,że gdyby nie przerwanie walki to Lewis by wygrał.Walka trwa 12 rund a nie 6.Vitek miał tylko 2 pkt przewagi,która topniała z rundy na rundę.To jeszcze niczego nie przesądzało.Vitek mógł przegrać także na punkty.
Nie potrafie pojąć dlaczego gdybacie, przecież Kliczko przegrał po czystych ciosach Lewisa które non stop dochodziły do celu.
Warto zwrócić uwagę na jedną rzecz- Kliczko prime przegrał z Lewisem po swoim prime!
Jeden z sędziów punktowych po walce stwierdził że dokładnie przygladał sie Vitkowi po zainkasowaniu tego straszliwego upercuta w 6r. Powiedział coś takiego: "on był gotowy do znokautowania"
Osobiście uważam że ta walka była po prostu nierostrzygnięta ale Lewis udowodnił, że pieściarzem był jednak od Kliczki lepszym chociaż niekoniecznie akurat tego dnia.
W walce z Byrdem Klczko miał poważną kontuzję, nie mógł podnieść ręki na wysokość klatki i dlatego przegrał. Jak by Kliczko miał taką słabą kondycję to jak by wygrywał z Rossem czy Larym Donaldem?
Gdyby Lewis się tak czuł(lepszy) i miał naprawdę charakter(chociaż 20% tego co Holy) to byłby rewanż.
Lewis bardzo dobrze zrobił,że nie wziął rewanżu,nie zasłużył sobie by w wieku 38 lat podejmować takie ryzyko.Vitek miał swoją szansę i dostał TKO.Kim był Vitek żeby dostać rewanż?Lewis miał odpowiedni charakter żeby wiedzieć kiedy skończyć i nie robić żałosnych widowisk jak Holy z Ruizem,Toneyem,Byrdem,Donaldem czy Ibragimovem.
Ale jedno musicie przyznać wszyscy. Walka była przednia. Dwóch tytanów boksu, zero kunktatorstwa, prawdziwa wojna. Wypuszczenie ciosu przez jednego, bądź drugiego siało zniszczenie, a przynajmniej przyprawiało o palpitacje serca kibiców obu obozów.
Oglądałem tą walkę kilkakrotnie i zapewne będę jeszcze oglądał nieraz. Na pewno mi się nie znudzi. Było wiele wspaniałych pojedynków, o wielu zapomniano, ale ten jako jeden z nielicznych utkwił sympatykom boksu na zawsze.
Szkoda tylko, że w tej chwili nie możemy doczekać się jakiegoś równie spektakularnego pojedynku w wadze ciężkiej. Wszystko co się tu teraz dzieje to żenada. Bracia jeszcze trzymają poziom, ale latka nieubłaganie lecą... A reszta ciężkich "pretendentów" to nadaje się jedynie do wcinania kurczaków w jadłodajni, niestety...
Lenox jest ulubieńcem większości i mało tutaj jest obiektywności bo fakt jest taki bez GDYBANIA że to Vitek był lepszy do zakończenia pojedynku a dla poruszenia wyobraźni to Lenox dostał zwyciężył tak jak Ridick zwyciezył z Gołotą i proszę nie piszcie że różnica jakaś bo fani Ridicka napisali by wam że Bowe w końcówce by Gołego położył.
Tak samo sapał od 5 rundy Włodarczyk z Fragiem i gdyby coś tam się stało że przerwali by walkę wszyscy by napisali że w okolicy 8 rd Włodar by padł ze zmęczenia a tu nawet sapiąc Fraga kładł w 9 rd a wprzypadku Vitka to kolejny raz przypominam że on zawsze łapie powietrze jak karp bez wody.
Nastepny fakt że Vitek mocnych przeciwników nie kończył nigdy jednym ciosem jak to robił Lenox (nie licząc takich ze szklaną szczeką) tylko w końcowych rundach przyosiła rezultat kumulacja tych ciosów a w opisywanej walce Lewis odczuwał ciosy Vitalija. We wspominanej 6 rundzie Lenox zadaje 2 ciosy a Vitek oddaje 2 - 3 ciosami i nawet po jesnej z takich akcji widać jak na Lenoxa twarzy pojawia się wyraźny grymas jakby chciał powiedzieć "nie dość że twardy to cały czs oddaje i to mocno". Dokladnie w której sekundzie podam jak mi się walka wczyta bo neta mam przez komórkę.
Fakt jest też taki że Vitek tak naprawdę nigdy nie przegrał z przeciwnikiem.
piszę bo jakies brednie wyczytałem że Lexox obijał Vitka od 5 rundy i że Vitek klicznczował
a tu widac zupełnie na odwrót
A Vitek gdy kładł się na Lewisie,żeby nie zaliczyć dech to nie odczuwał ciosów Lennoxa?A te ciosy,które rozwaliły mu twarz też były nie odczuwalne?Obejrzyj sobie co się działo z Vitkiem w ostatnich 15 sekundach 6 rundy.
I kogo Vitek skończył pod koniec?Walczącego na wstecznym Donalda?Pozbawionego kondycji cruisera Gomeza?Kolejnego starszego pana Sandersa?A może Obeda Sullivana którego Lewis zrobiłby w 2-3 rundy?Ta kontuzja to najlepsze co Vitka spotkało w tej walce.
Vitka atutami jest siła mocna szczena i wspaniałe warunki fizyczne
Lennox był lepszym bokserem poniewaz byl wszechstronny i byl długie lata nie kwestionowanym królem HW.
Dałbym wiele by oglądać dzisiaj kogoś pokroju LL Vitkowi i Wladkowi brak wyzwan, niemiel takiech ciezkich walk, obron jak LL
LL przegrywał na pkt z wieloma a na koncu on byl góra pamietajcie!
jedno ale do spierających się
- bez gdybania Lenox nie wygrał przez pokonanie Vitka lecz przez kontuzję Vitka = fakt niepodważalny = reszta to gdybanie
http://www.youtube.com/watch?v=VIeGcSS_Kog&feature=related
Ostania walka LL byla ostania prawdziwa obrona mistrzostwa swiata
Pamietajcie!!
jakby Gołemu lekarz przerwał walke po 9 rundach z Mollo to co znaczyło by że Molo z głowy baniak by zrobił Gołocie i dobrze że lekarz nie dał walczyć bo Mollo celował w to miejsce i do końca by rozpieprzył gołocie pół głowy a na pewno oko
i fakt jest taki że u Gołoty było wieksze ryzyko utraty oka
wiec poniekąd nie podważam tego że Lenox ma wygrana walkę ale nie da się tego zakwestionować że to Vitalij wygrywał i był bliższy skończenia lenoxa który 2 razybył zapamroczony i uratował się klinczami
Panowi polczcie ciosy, albo zobaczcie statystyki. Moralnym zwycięzcą walki był Vitek.
1. Porównywanie tej walki do innych jest bez sensu, ktoś tu już fajnie przez analogie pewnych walk wyprowadził wzór na Sosnowski pokonał Tysona czy jakoś tak, więc nie idź tą drogą. Ta walka nie ma odpowiednika
2. Lennox walczył ekonomicznie - obejrzyj dokladnie 1 rundę - już w niej nawet bez otrzymania jednego ciosu słaniał się i człapał. On wiedział że walka może potrwać 12 rund a on 25 lat nie ma. Przyklejenie się raz czy 2 do przeciwnika to nie oznaka żadnej słabości.
3. Lennox miał taki styl walki - skoro już ci się streamuje to zarzuć sobie jego walki z Mercerem, Briggsem czy jedną słynną rundę z Mavrovichem. On umiał przyjąć, spowalniał, zmieniał tempo a potem oddawał - taki miał styl. Po ciosach witka mógł być lekko przymroczony ale to były lata świetlne od nokautu.
4. Witek nie miał argumentów na Lennoxa - siła ciosu, technika, kondycja były na tym etapie walki po stronie lewisa. Jedyna szansa kliczki to było toe-to-toe i ko w pierwszych rundach - nie udało się i on tej walki nie mógł po prostu wygrać.
Tak ja to widze, ty widzisz to inaczej, szanuje ale jesteś w błędzie. Pozdrawiam. :)
LL wygrał przez TKO poniewaz VK miał kontuzje
Decyzja wywołała tyle kontrowersji poniewaz VK wygrywał walke na pkt
Niestety nigdy sie nie dowiemy co było by dalej
Wygrał LL ale szacunek dla VK
Ocena Kibica(tu juz kazdy sam niech zadecyduje)
http://news.bbc.co.uk/media/images/39192000/jpg/_39192620_ap_klitschko_300.jpg
ręczniki za Lewisem, ręczniki
vitek od początku trafia wkłada oprócz lewych trzy pojedyńcze mocne prawe, lenox nie moze zrobic nic poza jednym trafionym lewym i jednych mocnym prawym
Vitek wkłada seriami i rozkokoszony przyjmuje podbródkowy obsisa na lenoxsie, sedzia ich odsuwa Vitek odchodzi zero chwiejności i po wznowieniu to Vitek wyprowadza trzy ciosy fakt że na gardę Lenox się pcha bez ciosu Vitek przytrzymuje jedną ręką, poz tym jednym ciosem w srodku walki Lenox nic nie prezentuje.Kilkanascie sekund później na 1 min 48 sek do końca rundy to Vitek trafia mocnym lewym prostym i uspokaja Lenoxa który i tak nic nie mógł zrobic. 1 min 3 sek do końca Vitek trafia mocny lewy i poprawia celnym mocnym prawym a Lenox klinczuje i sapie z ust wysuwa ochraniacz zreszta nie pierwszy raz ( czyzby bolało i zmęczony??? ) , szarpią sie lenox nie trafia nic poza próciem cepami powietrza i na 32 sek po wznowieniu walki Vitek znowu trafia mocnym prawym, naciera na lenoxa poprawia lewym i wkłada jeszcze prawego, lenox nie trafia nic odbija sie od lin i znowu Vitek trafia prawym Lenoxa dokładnie w ucho i dopiero teraz na 14 sek do końca trafia lenox udzerza pod łokiec i poprawia w skroń wtwedy Vitalij przytrzymał i poleciał za Lenoxem i w tej końcówce Lenoź w sumie zadał 4 celnee ciosy. Sędzia kończy rundę Vitek spokojnie wedruje w naroznik.
Wojsław proszę cie człowieku lenoź zadał w 6rundzie moze 7 celnych ciosów a policz ile włozył Vitek, tak samo w poprzedniej rundzie tyle że wy się ekscytujecie jednym trafionym Lenoxa bardziej niż dwoma seriami Vitka.
Cezary masz racje, Kliczko miał kontuzje przypadkową.
Potknął się i skręcił nogę. Nie tam, że Lewis mu zrobił z twarzy jesień średniowiecza, Kliczko miał przypadkową kontuzję.
Prawda jest taka, że nie walczący od roku otłuszczony walczący od dziecka (więc mogło mu się już znudzić) Lewis zrobił Kliczkowi jesień średniowiecza z twarzy.
Lewis nie należy do pięściarzy z kosmiczną motywacją, pamiętacie jak olał przygotowanie do jednej walki bo grał w filmie? Gość nie był z takich co by do 50 się męczyli.
Data: 12-06-2009 20:21:51
"Czyli podsumowanie
LL wygrał przez TKO poniewaz VK miał kontuzje
Decyzja wywołała tyle kontrowersji poniewaz VK wygrywał walke na pkt
Niestety nigdy sie nie dowiemy co było by dalej
Wygrał LL ale szacunek dla VK"
I WŁAŚNIE O TO CHODZI żeby oddać to co się należy dla VK którego Lewis mógł pokonac do 6 rundy a nie zrobił tego a na dodatek przegrywał runda po rundzie
za przeproszeniem gówno mnie interesuje co i kiedy i dla czego olewał Lewis
mnie interesuje że zgodnie z sztuką bokserska Vitek zadawał więcej celnych ciosów w każdej z rund nawet w 5 i 6 które zresztą powyżej opisałem i zapewniam cię że nie jestem fanem Kliczków to oddaję im to co się należy, lepiej trafiał wiec wygrywał i to mnie interesuje a nie to co by było, i nie gdybam i proponuję postawienie nowego twierdzenia że mógł Lenox znokautować Vitka do 6 rundy to nie patrzył bym na punkty, nie zrobił tego więc Vitek był lepszym pięściarzem.
Ja akurat jestem nawet fanem kliczków (w tej dzisiejszej beznadziei) ale co innego oddac vitkowi szacun za tą walkę (którego nikt mu nie odbiera) a co innego twierdzić że on ją wygrał.
Z mojej dokładnej analizy 6 rundy wychodzi:
1min 46 sek 30 setna - kliczko patrzy ukradkiem na trenera, wzrok ma mętny czyżby się bał końca?
2min 04 sek 2 setna - gość w 3 rzędzie zakłada kapelusz i wychodzi - on już wie że witek przegra
2 min 32 sek 13 setna - fritz zdunek spluwa w lewą stronę (zawsze spluwa w prawą - czyżby już wiedział że walka jest nie do wygrania?)
itd itd.
Możesz przeanalizować każdą rundę nawet na poziomie cząstek elementarnych ale nie zmienisz rzeczywistości - witek tą walkę przegrał. Jeżeli próbujesz dodatkowo udowodnić, ze przegrał nie przyjmując prawie żadnego ciosu to tym większe dla ciebie gratulacje.
pzdr
michalczewski z zmasakrowaną twarzą, przegrywając na punkty konczył takiego Halla czy, czy Harmona tylko ciekawe że oni twarze mieli nie poobijane a w końcu padali
piotr pokarz mi jednego z ciemną skórą co ma siniaki
ok każdy ma swoje zdanie i każdy widzę o czym innym pisze a fakt jest taki że to Vitek zadawał więcej celnych ciosów i wygrał wszystkie rundy jeśli się mam kierować przepisami a co by było to sobie można gdybać do końca świata
W sumie to ok.
Cooper również obijał Aliego.Kontuzja pozbawiła go jakże cennego zwycięstwa.Podobna sytuacja.
to w takim razie Adamek powinien wygrać z Dowsonem bo rzadziej trafiał ale jak trafił to na deski rzucał, a wogóle to Dowson klinczował p trafieniu Adamka ....... tokiem myślenia co poniektórych musiało by być
TEN CO ZADAJE WIECEJ CELNYCH CIOSÓW WYGRYWA RUNDY JEŚLI SAM NIE JEST LICZONY w w nosie mam czyjeś odczucia jak mocne były ciosy jeśli nie było desek, lepszym jest ten co zadał wiecej celnych ciosów
a co do tego jak sędziowie dali 5 i 6 rundę to wiem, tyle że chyba np w 6 rundzie 8 celnych ciosów Lewisa pomnozyli przez 2, bo piotr pokarz mi jednego z ciemną skórą co ma siniaki Vitali zadał 16 celnych ciosów, niektórzy nie potrafią liczyć to nic się nie zrobi
To tak jak co by było w 74 roku gdyby nie deszcz? moze bysmy wygrali w pólfinale z RFN i moze w finale pokonaliśmy by Holandie i byśmy byli mistrzami swiata, albo co by było gdyby Jaruzelski nie wprowadził stanu wojennego
To mi wszystko tu własnie te spekulacje przypomina które do niczego nie prowadza
Niewiemy co by było w 7 rudzie i dalej wiec niegdybajmy bo to niema sensu
.....a co do tego jak sędziowie dali 5 i 6 rundę to wiem, tyle że chyba np w 6 rundzie 8 celnych ciosów Lewisa pomnozyli przez 2, bo Vitali zadał 16 celnych ciosów, niektórzy nie potrafią liczyć to nic się nie zrobi
ale w ringu w każdej rundzie więcej ciosów celnych zadał Vitalij i to nie są gdybania
reszta to gdybania
Pierwsze słysze żeby prasa pisała że poziom Rumble on the jungle był kiepski. Ali przyjoł tak a nie inną taktykę, ale w końcu wygrał.