KLICZKO CIĘŻKO TRENUJE
Już w następną sobotę Wladimir Kliczko (52-3, 46 KO) stanie do siódmej obrony pasa IBF i trzeciej WBO w wadze ciężkiej. Pierwotnie rywalem 33-letniego Ukraińca miał być David Haye, ale tego ze względu na kontuzję musiał zastąpić Ruslan Czagaejew (25-0-1, 17 KO).
Uzbeka i Anglika różni wiele, ale przede wszystkim fakt, że Ruslan jest mańkutem.
- Dla mnie to naprawdę trudna walka, a na przygotowania do niej mam tylko dwa tygodnie. Ruslan jest mańkutem, ale na szczęście mam już doświadczenie w pojedynkach z takimi bokserami i zwycięstwa nad tak uznanymi zawodnikami jak Sultan Ibragimov czy Tony Thompson. Zgodziłem się na zmianę w ostatniej chwili, bo nie chciałem zawieść kibiców.- powiedział młodszy z braci, który bardzo ostro trenuje. Wladimirowi w przygotowaniach pomaga aż siedmiu sparing-partnerów, zmieniających się co sześć minut. W chwili obecnej toczy on od dziesięciu do dwunastu rund na dzień - naprawdę imponujące...