MARQUEZ PRZYBIERA NA WADZE
Przekleństwem wielu pięściarzy przed każdą walką jest zrzucanie wagi i wyrobienie limitu kategorii, w której występują. Juan Manuel Marquez (50-4-1, 37 KO) przed najważniejszym pojedynkiem swojego życia z Floydem Mayweatherem Juniorem (39-0, 25 KO) ma inny problem. Niekwestionowany król kategorii lekkiej szykuje się do debiutu w wadze półśredniej i musi umiejętnie przybrać na wadze.
- Już rozpocząłem przygotowania do walki. Staram się jeść rzeczy bogate w witaminy i proteiny. Muszę przybrać na wadze ponad 3 kg i to muszą być 3 kg mięśni. Pracuje dużo na siłowni, ale nie obawiam się, że utracę swoją szybkość z dodatkowymi kilogramami. Podchodzę do tego wszystkiego bardzo poważnie - mówi Meksykanin.
Walka pomiędzy Mayweatherem i Marquezem odbędzie się 18 lipca w Las Vegas. 27 czerwca telewizja HBO zacznie emitować czteroodcinkowy reality show 24/7 zapowiadający dopiero drugą w tym roku galę Pay Per View na antenie tej stacji.
dla mnie wcale nie jest nie pokonany
nie wiem co do forum wnoszą komentarze typu "mam nadzieję że obije buźkę temu pyszałkowi" ale trudon to tolerować. Rozumiem że nie lubicie PBF ale chociaż obiektywnie oceniajcie ich szanse w tej walce!
POmimo tego że nie jestem wielbicielem PBF to twierdzę że wygrał i z Castillo i z Oscarem. Ale to moje zdanie....