KLICZKO SPARUJE Z MISTRZEM ŚWIATA
Vitali Kliczko udzielił przed kilkoma dniami wywiadu ukraińskiemu wydaniu gazety Izvestia, w którym uchylił rąbka tajemnicy na temat przygotowań swojego brata, mistrza IBF i WBO wagi ciężkiej - Wladimira (52-3, 46 KO) do zaplanowanej na 20 czerwca w Gelsenkirchen walki z byłym królem kategorii junior ciężkiej - Davidem Haye (22-1, 21 KO).
- Przygotowania do pojedynku przebiegają zgodnie z planem, bez żadnych zakłóceń. Mamy nadzieje, że tak pozostanie. Wladimir sparuje z trzema sparingpartnerami. Są to światowej klasy zawodnicy. Jeden z nich to mistrz świata wagii półciężkiej - cytuje Ukraińca Izvestia.
Dzierżący pas WBC starszy z braci Kliczko zapytany o zalety Haye'a odparł - Jest to bardzo doświadczony pięściarz, były mistrz świata. Haye jest bardzo szybki, dobry technicznie i posiada silny, nokautujący cios. Ma wysoki procent walk wygranych przed czasem. Dlatego też Wladimir nie będzie miał łatwego zadania, ale jestem pewien, że opuści ring jako zwycięzca.
Osobiscie stawiam na Władka,nie z sympati ale realizmu:)...ewentulne zwycięstwo Davida przez ,,lucky punch,,
pozdrawiam
,,kto uprawiał ten sport wie że nawet jeśli obrywasz i jesteś wstanie to wytrzymać i wyczekasz swoją szansę ,,
...niestety to Davida sie nie tyczy,podejrzana szczęka i bardzo przeciętna kondycja..do tego zmiana wagi na HW i na przeciw jeden z najmocniej bijących zawodników:).....może być fajne K.O,jeżeli David to jednak ,,lucky punch,,:)
kewson- David nigdy nie boksował 12 rund w HW z takim duzym zawodnikiem...mało tego on nigdy nie boksował cięzkiej walki w cruiser...jeśli już przyjmował to konczyło się to zle..czyli walka z Thompsonem i deski z Mormeckiem...a Władek jest o klase lepszy od tych zawodników i silniejszy,wiekszy fizycznie:)...szykuje sie fajna walka,w której raczej Władek wygra efektownie.Zobacz walke Haye-Fragemoni i zobaczysz jak anglik zbierał od knypka z włoch:)
pozdrawiam
,,Pamietam jak po wiadomosci o walce Oscar-Pacquiao pojawily sie komentarze, ze Oscar go zabije, ze za silny, za dobry itp. I co ,,
....w tej walce spotkało się juz wtedy dwóch wybitnych zawodników,Manny lider P4P a Oscar jedna z większych legend.Haye nie dorównuje im ...a tamta walka miała inny wymiar i charakter.
,,David efektownie wycial Ukrainca i zeby HW nabrala tempa,,
...napewno masz racje,jeżeli chodzi o zmiany w HW,natomiast David nie jest w stanie zdominować ukrainca,może coś wejdzie przypadkowo i tyle.
pozdrawiam
Według mnie on będzie wyczekiwał szansy do zadania celnego ciosu, po którym zasypie Ukraińca serią mocnych ciosów. Będzie mu tym bardziej łatwo, że Wład może zacząć ostrożnie nie zagrażając mu.
Chyba, że Władek szykuje niespodziankę i zmieni taktykę od początku walki- twardo nacierając na Davida.
To będzie wojna taktyczna- przynajmniej na początku walki- potem zobaczymy.
1:
,,Pamietam jak po wiadomosci o walce Oscar-Pacquiao pojawily sie komentarze, ze Oscar go zabije, ze za silny, za dobry itp. I co ,,
2:....w tej walce spotkało się juz wtedy dwóch wybitnych zawodników,Manny lider P4P a Oscar jedna z większych legend.Haye nie dorównuje im ...a tamta walka miała inny wymiar i charakter.
RE: do Danny'ego - naginasz fakty w każdym swoim komentarzu - w tym przypadku powinieneś napisać ODLH - legenda i emeryt i zawodnik, który wyszedł po kasę do ringu bo jego sportowe umiejętności były wówczas względnie dużo niższe niż obecne Haye'a. ODLH jechał na oparach sławy i zgarniał kasę. Przejrzyj jego kilka wcześniejeszych walk i ich wyniki oraz postawę Oscara. Ale ktos kiedyś jako pierwszy musiał mu pokazać, że czas odejść. Może Sturm?
Kliczko też kiedyś musi przegrać
RE: odyniec
"ja mysle ze ten jego styl walki jest jak ruski czolg - brzydki i niewygodny ale za to tani i skuteczny tzw nie gniotsia nie łamiotsia po co sie bawic w baletnice jak mozna prostym rozbic goscia az nie widzi na oczy a potem go na dechy prawym"
Fajnie tak pisać a jeszcze fajniej tak boksować - jest tylko jeden warunek dla ruskiego czołgu - musi miec przed sobą "muchę w smole" lub niemiecki czołg. Pierwsze to luzik, drugie gorzej bo może oddać. Ale jeszcze gorzej jak przed ruskim czołgiem będzie się bujać łodyga bambusa ;-)
Tu już gorzej trafić a cholera jedna potrafi oddać i to niezauważenie.
Generalnie razi mnie to, że "obiektytwni" fani Kliczki nie dostrzegaja jednego. Haye walczy zupełnie inaczej niż większość dotychczasowych przeciwników Kliczki. Haye ma wady - nawet trochę ich jest ale nie jest statystą, który bedzie wyłapywał "proste" europejskie proste. To facet, który prezentuje najbardziej niewygodny dla Kliczki styl boksowania... z płynnymi unikami, bujaniem się, szybkimi ciosami z różnych płaszczyzn, z nieszablonowym konceptem. Kliczko zaś to ułożony chłopak z przewidywalnym zachowaniem i po niemieckuu zaprogramowanym stylem walki. Jeśli Haye zatnie się i na treningach przygotuje kondychę to może zrobić kuku Kliczce.
Kończąc - śmieszy mnie to, że Haye'owi odmawia się wręcz prawa do zmiany. Do tego, że na treningach nauczy się czegoś nowego, że poprawi słabsze elementy, że zbuduje kondycję. Można go nie lubić ale skubaniec jest konsekwentny i jeśli poważnie podejdzie/podszedł do treningów będzie wesoło.
Wład ma trochę więcej atutów.
Zobaczymy- czas pokaże co się stanie :)
pozdrawiam
A co do walki Haye - Kliczko to wiecej w komentarzach emocji niż rozsądku. Nikt do tej pory nie odniósł się rzeczowo do stylu bokserów, z którymi walczył Kliczko. I do tego jak na ich tle boksuje Haye. Ja po prostu jestem ciekaw jak Kliczko będzie trafiał Haye'a. Haye jest cholernie szybki - i nie chodzi tylko o rączki ale o całą jego postawę. Więc typowy "europejczyk" jakim ze swoimi prostymi jest Ukrainiec może mieć problem. Nikt tu nie kwestionuje siły i jakosci ciosów Kliczki ale inaczej trafia się podstarzałych mistrzów typu Byrd, Rahman, sztywniaków typu Peter czy Ibragimow a inaczej "pływającego" i "kopiącego" przy tym Haye'a. On raczej nie będzie stał - to będzie zapewne "znikający punkt"
Trzeba też widzieć rozwój Haye'a, co świetnie pokazują jego kolejne walki. Można pisać, że miał słabych przeciwników i inne pierdoły ale obejrzyjcie sobie szybkość zadawania ciosów. To co zrobił z Enzo było niesamowite. Zanim poczytam krytyke samego Enzo jako słabego przeciwnika to spróbujcie ocenić/obliczyć szybkość wyprowadzanych ciosów i jak to wyglada na tle mozliwości reagowania przeciwnika. Nie którzy komentatorzy sportowi mówią o timingu. Haye ma niesamowity timing - napewno dużo lepszy niż Kliczko
pozdrawiam