HAYE: ODEJDĘ W WIEKU 30 LAT
Były król kategorii cruiser David Haye (22-1, 21 KO) przygotowuje się aktualnie do zaplanowanego na 20 czerwca starcia z czempionem wagi ciężkiej federacji WBO i IBF Wladimirem Kliczko (52-3, 46 KO). Jak się okazuje, walka z Ukraińcem może być jednym z ostatnich występów "Hayemakera".
- Zawsze mówiłem, że wycofam się, mając 30 lat, bo będę miał wówczas na koncie 20 lat boksowania.- mówi cytowany przez boxingscene.com 28-letni Brytyjczyk- Kiedy zleję Kliczków, zostanę bezdyskusyjnym mistrzem świata wagi ciężkiej- osiągnę swój cel. Zanim zakończę karierę, zaliczę jeszcze kilka obron mistrzowskiego tytułu.
- Wszyscy mówią, że nie odejdę tak młodo, ale ja to zrobię.- przekonuje "Hayemaker", zdradzając, że za wzór stawia sobie Lennoxa Lewisa, jednego z nielicznych zawodowców, którzy potrafili zawiesić rękawice na kołku, będąc na szczycie.
Haye moim zdaniem ma niewielkie szanse by być kimś wielkim w HW i najprawdopodobniej przegra z Kliczko...
......hehehhe,takie wpisy wołają o pomste do nieba...a jakie twierdzenia i spostrzezenia:)...no to wejćmy na ten boxrec i zobaczmy..od kogo jest lepszy ten fantastyczny HAYE:)
Acha.. wsadzmy tam jakiegoś koszykarza to wogóle poskłada Kliczke..
tak w sumie to czasami testy z wiedzy bokserskiej itp by się przydały na tym forum.
Ciekawe czy Haye zrobi tak samo, jeśli w jakiś dziwny sposób uda mu się wygrać z Władkiem... Jeszcze niczego nie dokonał, a już mówi kiedy pójdzie na emeryturę.
Haye oczywiście ma swoje atuty jest szybki,dynamiczny,dobra koordynacja,dobra praca na nogach,wiara w zwycięstwo i o to zapewne koledze wyżej chodziło
Niestety Haye ma też szereg wad które prawdopodobnie wykorzysta Kliczko i walka będzie trwała do czasu gdy Kliczek raz czysto trafi szczęke Davida prawą ręką!
Haye jest dużo gorszy technicznie,ma słabą obronę jest mało uważny i najwazniejsze ma szklaną szczękę i nawet stary Mormeck potrafił go podłączyć do prądu...moim zdaniem o ile ma jeszcze jakieś szanse z Wladkiem w pierwszych rundach na KO,to z Vitkiem jego szanse wynoszą 0%...i nie porównujcie Haye do Lewisa bo Lenox to był zupełnie inny zawodnik-napewno dużo lepszy technicznie!
Piacho, to ciebie co moment wyrzucają z tego forum więc mnie nie pouczaj na temat złośliwości.
Przed walka Bustera z Tysonem nikt niedawał mu szans wszyscy wiemy co było potem!
" Niektórzy myśleli, że są niezatapialni jak Titanic, a szli na dno...jak Mike Tyson z Busterem Douglasem, czy Amir Khan z Breidisem Prescottem ".
Osobiście jestem za dr. Kliczko, ale Davida nie należy przekreślać.
W życiu róźnie bywa. O ile się nie mylę, to gdzie około miesiąca wstecz to właśnie słynny Joe Frazier powiedział, że jedna upojna noc z kobietą, to dwa tygodnie intensywnych treningów do tyłu.
Nooo proszę, nawet seks osłabia boksera ( w ogóle sportowca ).
To jest HW. Ja czekam z utęsknieniem na tę walkę. Pozdrawiam.
.....hahahha,wiemy-wiemy;)...Buster dostał szybkie K.O w następnym strciu od Holyfielda i poprostu wyszło na to...o czym pisali dzienikarz,że Douglas miał ,,dzień konia,,z Tysonem i tylko było go stać na taki wynik przy bardzo słabej dyspozycji mistrza...poprostu przypadek.W takich samych kategoriach nalezy ropatrywać ewentualne zwycięstwo Haye nad Kliczką.Jak pamietamy Buster nigdy nic nie osiagnął w boksie po za niespodzianką z Tysonem:)
PS. Wład wygra przed czasem. joł ;)