BISKUPSKI W CIENIU LeBANNERA
Już jutro w Deauville gala bokserska, gdzie po blisko jedenastu latach przerwy w rolę boksera znów wcieli się Jerome LeBanner (4-0, 3 KO). 37-letni Francuz jest jedną z największych postaci sportów walki ostatniej dekady. Do dziś uważany za najlepszego w historii dyscypliny K-1, który nigdy nie zdobył tytułu mistrzowskiego. "Jeronimo" startował również w zawodach MMA i wielu innych odmianach sztuk walki. Na rozkładzie ma wiele znanych nazwisk, ale w aspekcie kariery boksera warto wspomnieć o nokaucie, jaki LeBanner zadał ciosem z ręki Mattowi Skeltonowi.
Jutro wielki Francuz zmierzy się z Niemcem Wernerem Kreiskottem (4-11-1, 3 KO) na dystansie sześciu rund.
Głownym punktem programu będzie pojedynek Siergieja Melisa (12-0, 2 KO) z .... z zapomnianym już trochę Mariuszem Biskupskim (14-3, 5 KO). Mariusz, który po czterech latach przerwy wrócił do pięściarstwa w wadze junior-średniej, przetestuje Estończyka w kategorii średniej. Walka odbędzie się na dystansie dziesięciu rund, a galę na żywo transmitować będzie stacja Eurosport. Początek relacji od godz. 20:45.
Szczerze mówiąc nie wiem amin i jakiej ty kontuzji mówisz. Ja miałem wrażenie że Geronimo nie wyszedł do 4r bo był wk*** że sędziowie nie przyznali mu zwycięstwa. Botha go tam nieźle pomacał i nie sądze, żeby wpływ na to miała kontuzja Le Bannera, który naprawdę imponował wówczas przygotowaniem fizycznym.