PZB GRATULUJE DIABLO
Wiele emocji dostarczyła kibicom boksu w Polsce walka o tytuł mistrza świata w wadze junior ciężkiej w wersji WBC pomiędzy Giacobbe Fragomenim a Krzysztofem Włodarczykiem, jaka w minioną sobotę odbyła się w Rzymie. Był to pokaz twardego, męskiego boksu – w którym Polak w opinii sędziowskiej nie był gorszym zawodnikiem od swojego rywala.
Oczywiście pozostaje pewien niedosyt, gdyż wydarzenia z 9 rundy tego pojedynku na zawsze już będą tematem dyskusji, czy sędzia ringowy postąpił słusznie nie zaliczając drugiego knock-downu na korzyść Polaka. Gdyby stało się inaczej – punktacja tej walki byłaby korzystna dla Włodarczyka.
Niezależnie jednak od tego chciałbym pogratulować Krzysztofowi Włodarczykowi twardej walki. Gratulacje należą się także rywalowi Polaka Giacobbe Fragomeniemu. Również on zaprezentował w ringu serce do walki
Przy tej okazji warto wskazać, że zarówno Włoch, jak i nasz reprezentant mają na swoim koncie – poza osiągnięciami na ringu profesjonalnym – także ciekawe kariery amatorskie.
Fragomeni był przecież mistrzem Europy (Mińsk – 1998), a rok wcześniej wywalczył w Budapeszcie brązowy medal mistrzostw świata. Natomiast Krzysztof Włodarczyk zdobył w Bitoli (1997) brązowy medal mistrzostw Europy kadetów, a na krajowym ringu sięgał po mistrzostwo Polski juniorów, młodzieżowców oraz wicemistrzostwo Polski seniorów.
Zresztą i Tomasz Adamek – dzierżący w swoich rękach mistrzostwo świata w wadze junior ciężkiej w wersji IBF – przed wejściem na profesjonalny ring zdobywał wielokrotnie medale z najcenniejszego kruszcu podczas mistrzostw Polski oraz wywalczył brązowy medal mistrzostw Europy w Mińsku w 1998r.
To najlepszy dowód na to, że dla właściwego rozwoju boksu amatorskiego i zawodowego w naszym kraju potrzebna jest współpraca przedstawicieli boksu amatorskiego i zawodowego. Jestem przekonany, że taka współpraca sprawi, iż na obu ringach polscy pięściarze będą w stanie sięgać po sukcesy.
Jerzy Rybicki
Prezes PZB
walczyl na obcym terenie i mial Wielkie Szczescie ze dali mu remis. bylem przekonany ze przegra i mimo ze jest Polakiem i chcialo by sie miec mistrza to nie dawalem mu zadnych szans a tu masz !
powinien dziekowac Bogu ze ma remis !!!!
ani tak 9 runda nie moze zmienic obrazu calej walki a 5 runda i te spowolnione ruchy to juz smiesz - na tle 40-latka !!!!!!!!!
ludzie przeciez to smieszne zeby nie dac rady bedac w takiej sytuacji - ale tu widac wlasnie ze Krzysia nie stac na wiecj i niech pozostanie na Czechach itd.
mial juz kolejne swoje 5 minut i chyba wystarczy !
Krzycho ! chciales ale nie dales rady ! szkoda !
nie badzmy smieszi i nie szukajmy w przegranej walce niczego na sile .
pozdrawiam
mam nadzieje ze to prawda i ze Krzysiek zdazyl juz zauwazyc pare rzeczy odnosnie swojego boksowania.
Włoch wbrew opiniom internetowych krytyków jest w tym momencie nr 2 w cruiserweight a dla czego??? Otórz jeśli Haye był zupełnym dominatorem to właśnie Fragomeni stawił mu świetny opór, kilka rund przeważał w celnych ciosach (jeśli się potrafi liczyć a nie z uwielbieniem patrzeć na Davida). Fragomeni jest niesamowicie twardym pięściarzem co również Haye sprawdził wieloma bombami na głowę Włocha po których inni nie potrafili przestać polowy dystansu co wytrwał fragomeni łącznie z ciężkim Barretem. Oprócz tego jak to nazywają niektórzy "stary dziad" z dystansu w każdej rundzie potrafił zadać szybkiemu i wysokiemu davidowi kombinację soczystych ciosów czego np. nie potrafił zrobić Adamek z "wolnym jak keczup- jak to przed walką niektórzy oceniali" Banksem i przegrał bez polotu pierwsze 4 rundy. Z całym szacunkiem dla mistrza Adamka ale z Banksem wygrał nie szybkością, nie technicznym boksem bo to Banks wkładał to co chciał. Adamek wygrał kondycją która siadała Banksowi od 5 rundy, twardością gdyż normalnie powinien leżeć w przeciągu 4 rund 2 razy, i siłą ciosu która w kontrze uratowała Adamka przed ponowieniem ataku Jonatana.
Tak więc jakby zabrać Adamkowi tylko kondycję to zobaczyli byśmy Adamka przegrywającego z kretesem na punkty, a potem usadzonego na deskach po regularnym przyjmowaniu ciężkich bomb ( Włodarczyk nie przegrywał wszystkich rund po kolei jak Adamek z wyjątkiem wyrównanej 5 rundy i 6 tyle, że znokautował Banksa. Nie mniej jestem jego fanem a dla Włodarczyka i tak należy się szacunek, poprawi kondychę to wypadnie lepiej niż Haye.
O ile się nie myle to tak nie gratulowali nawet Adamkowi po wygranych z Brigsem,Urlichem,Bellem,Cunnem i Banksem,szkoda,że Bońkowi nie pogratulowali tej ostatniej wspaniałej walki,którą tak wygrał,że przegrał!
dlaczego to JEDNO słowo pisze się razem